Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nadpobudliwość, jaką forma terapii.....

Polecane posty

Gość gość

Pytanie raczej skierowane do mądrych :-) Próbowałam wyciszyć malucha, wszystko na spokojnie, dużo cierpliwości. Nawet nie kupuję zabawek dźwiękowych, relaksujące kąpiele :-) masaże,ograniczam tv gdy córka jest u Nas w pokoju.Kontakt z przyrodą hehe wszystko na luzie,kolacja, kąpiel i sen. Zbilansowana dieta, żadnego syfu, tylko domowe obiady i desery, herbatki z minimalną ilością cukru, melisa, produkty mleczne z eko sklepów,ograniczam gluten i nico. Byliśmy na kilku zajęciach z hipoterapii i dogoterapii i tu było miłe zaskoczenie bo córa podczas kontaktu z zwierzęciem była spokojniejsza, pomyślałam o własnym psie ale pies z porządnej hodowli, geny psa też się liczą bo pierwszego lepszego nie kupię, wiadomo. Koszt psa ok 4tys i to wymaga przemyślenia. Moje pytanie brzmi, jaką jeszcze formę terapii stosowaliście i z jakim skutkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczę na Was bo wiem że jest tu wiele mądrych mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat ma dziecko? Jeśli ok 2/3 to zgłoś się na diagnozę integracji sensoryczna i cała terapię.... Si działa cuda u dzieci nadpobudliwych ( poczytaj w necie o tym i poszukaj gabinetu si).... A oprócz tego wizyta u psychologa iiiii psychiatry.... Jeśli dziecko jest mocno nadpobudliwe to psychiatra może zakręcić diagnozę w kierunku ADHD ( ale to tak u 4/5 latka) i ewentualnie leki wyciszajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała ma tylko 15mcy mam też syna ponad 5 letniego i jego nadpobudliwość juz przechodzi ludzkie pojęcie, gdy jest pozostawiony bez żadnych rzeczy którymi mógłby się zająć potrafi zrobić się agresywny, nawet zatrzymanie go na chwilę powoduje agresję a o przytrzymaniu juz nie wspomnę. Na początku bawi się z jakimś dzieckiem na spokojnie, czym dłużej się bawi tym bardziej jest agresywny, zaczyna się popychanie itd. Chodził na SI bo miał zaburzenia w tej sferze,nadwrażliwość dotykowa dominowała, była nadwrażliwość słuchowa i nadwrażliwość na ciepło. Dotykowa zniknęła. Ale córka pozwala się wykąpać, przebrać itd ale nie lubi zmiany pieluchy-bo jednak trzeba poleżeć w spokoju. Marudzi, budzi się w nocy, w dzień krótko śpi ale nie była taka od urodzenia. W wieku 2 tygodni pojawiły się plesniawki i zaczęły się jazdy, potem okazało się candida jest również w jelitach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi do głowy wpadł pomysł z pasożytami Skoro córka miała candide to nie myśl że tylko to miała,czy Twój syn również miał candide ,np plesniawki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet o tym nie pomyślałam. Syn miał candide bo plesniawki i zielone kupy ale dopiero przy córce na to wpadłam widząc jej objawy,przy dynie słyszałam że kupy zielone są ok i zaufałam wtedy lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie sie wydaje ze Ty jestes nadopiekuncza, niepewna siebie i wewnatrz znerwicowana. Dzieciaki totaki lakmusowy plasterek naszych uczuc. One moga sie zarazac Twoimi zmartwieniami. Rozluznij sie i nie narazaj dzieci na niepotrzebne stresy bo uwierza ze z nimi cos jest nie tak. Kazde dziecko ma inny temperament i dlatego nie domyslaj sie chorob u coreczki. Przeciez ona jest jeszcze taka malenka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×