Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uczuciowy trup

daleko, coraz dalej SKARBIE

Polecane posty

Gość gość
Możesz sobie wmawiać, że jesteś daleko, że już Ci przeszło, że była to chora wyobraźnia. Nic z tych rzeczy to przeznaczenie, lekcja, która miała nauczyć nas prawdziwej miłości. Poczuć ją, bo tak naprawdę nie zaznaliśmy nigdy jej wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"im bardziej Cię oddalam tym bardziej pragnę byś była bliżej " x Ut, cierpisz na lęk przed bliskością. :-) Skąd ja to znam ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"... by mogła zaistnieć bliskość, niezbędne są: wzajemność, sekretność, emocje i życzliwość. Wzajemność – bo nie możesz być blisko z partnerem, jeśli nie ma w nim gotowości, by się otworzyć. Sekretność – bo wchodzicie w obszary niedostępne dla innych. Poznajecie swoje pragnienia i pobudki, jakimi się kierujecie, wiecie, co was martwi, porusza… Temperatura emocji jest wyższa niż przy innych kontaktach, a nastawienie z założenia życzliwe. Mimo to bliskość wywołuje lęk. Bo zmusza do odsłonięcia się, ujawnienia pewnych, czasem bolesnych, prawd. Do rezygnacji z mechanizmów obronnych. Porzucenia kontroli. To wszystko kojarzy się z zagrożeniem. Sprawia, że bliskość może być pełna napięcia, niestabilna… Chyba nie ma osoby, która nie nosi w sobie ran czy nie poczuła się kiedyś odtrącona. Sęk w tym, że czasem, opierając się na pojedynczych doświadczeniach, spodziewamy się ciosu od wszystkich, którzy się do nas zbliżają. Nakładamy kalki z przeszłości na obecne sytuacje. Gotowi jesteśmy zrobić wszystko, by uniknąć rozczarowań. Chronimy się, dumni z tego, że teraz już potrafimy o siebie zadbać. Tymczasem właśnie dlatego, że jesteśmy dojrzalsi, mocniejsi, lepiej znamy siebie i świat – najlepsze, co możemy zrobić, to zaryzykować! Jeśli czujesz ból z powodu wewnętrznych ran, pamiętaj, że nie zabliźnią się one, jeśli nie zostaną odsłonięte. Potrzebujesz je otworzyć, to jedyna szansa na uzdrowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćskarbek
Jego..choc nie do konca a moja nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćut
dwoje obcych sobie ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćskarbek
17.06 )5.35.Wie i rozumiem..czuję tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Gościu piękny wpis taki pouczający. Tylko pokaż mi człowieka , którego stać będzie na otwarcie wewnętrznych ran. Który będzie chciał i nie będzie się bał ponownie chirurgicznego cięcia. Niektórzy by sobie pomóc boją się to zrobić nawet anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, weźmy np. uczuciowego trupa pisze w tym wątku już ponad rok. I co z tego wynika? NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×