daleko, coraz dalej SKARBIE

kiedyś powiem sobie dość...

i... chciałbym napisać wszystko wróci do normy... i będzie jak dawniej...

chciałbym... ale wiem że nie będzie...

to będzie zawsze maska... pozornej obojętność...

sztucznej uprzejmości... nie mającej nic wspólnego z niegdysiejszą radością...

okazywaną na dźwięk Twego głosu...

spojrzenia które mówiło wszystko... nawet gdy nie było okazji porozmawiać...

to wszystko miało jakiś sens...

świat miał jakieś barwy...

teraz... została tylko biel i czerń...

będziesz... zawsze będziesz dla mnie kimś wyjątkowym...

kimś jedynym... niepowtarzalnym...

tyle lat... nie spotkałem nikogo... kto wzbudzałby we mnie tyle emocji... pragnień... tęsknot...

a ten idiota pyta dlaczego wy jeszcze nie śpicie...

jeden bezsenny dzień... z Tobą... SKARBIE...

marzyłem o tym... kiedyś...

kiedy byłaś bliżej...

kiedy to było jeszcze realne...

czy coś jeszcze jest realne...

czy wszystko to fikcja...

wersja online...

może Ciebie nie ma... SKARBIE...

może nigdy Cię nie było...

a mnie się tylko wydaje... że jesteś coraz dalej... SKARBIE...

ale z ciebie du.pa wolowa vel miekka faja.

Ut może jesteście swoimi bliźniaczymi płomieniami? Wtedy nigdy o niej nie zapomnisz i będziecie nawzajem uciekać przed sobą i siłą tego uczucia.

Boże jak Ty ją kochasz, niesprawiedliwe to wszystko.

I pomyśleć wstyd, że w kimś takim się zakochałam. Żal mi samej siebie. Biedne Ty dziecko moje wewnętrzne...jakie Ty jesteś głupie, naiwne, nierozsądne, strasznie ale to strasznie zestrachane. Za jedno tylko Cię cenię, że słuchasz się mojego rozumu. I mam nadzieję że mój rozum Cię zdominuje.

tez tęsknię SKARBIE ♥

2,40 nie masz nic lepszego do roboty głąbie?