Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1613

Wyjazd za granice bez męża i dziecka.

Polecane posty

Gość gość1613

Strasznie z tego powodu jest mi smutno. Potrzebujemy pieniedzy maz zarabia ale niestety za malo, ja tez pracuje i malo zarabiam. Szukalismy oboje z mezem lepszej pracy niestety to co teraz oferuja to bardzo male pieniadze. Mamy kredyt mieszkaniowy rynek pracy nie wyglada ciekawie. Mam siostre za granica u ktorej zwolnil sie wakat chce mnie do siebie zabrac i na poczatku pracowalabym dorywczo. Maz niestety nie ma glowy do jezykow wiec dla niego nie ma szans na wyzad. Smutno mi bo chyba innego wyjscia nie mam jak tylko wyjazd, zostawiam przy tym 6 letniego synka ktory idzie teraz do pierwszej klasy napewno bedzie to dla niego trudny okres. Plakac mi sie chce na samą mysl o tym ze nie bedzie mnie przy tym trudnym okresie dla niego a i maz zostanie sam z tym wszystkim. Jak to pisze mam lzy w oczach z mezem wachamy sie matomiast rodzina naciska abym skorzystala z okazji i wyjechala. Nie wiem co robic mam rozdarte serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ilu jeszcze wątkach wkleisz ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1613
Na dwoch i moim zdaniem dobrze zrobilam, bo dotyczy to wyjazdu za granice i zwiazanych z tym uczuciach stad watek znalazl sie na forum uczuciowym jak i o polakach pracujacych za granica to chyba logiczne i normalne. Nie widze w tym absoltunie nic zlego ani dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast jęczeć to pogoń do roboty tego swojego nieroba! bidulek "nie ma głowy do języków" - a do trzepania dzieci miał głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech on jedzie ! a co umie ?co potrafi ? zna się na budowlance ale DOBRZE !!! a nie znam bo znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudna sytuacja, ale niestety takie wyjazdy prawie zawsze rozbijają rodziny, kończy się to bardzo często rozwodami. Lepiej w biedzie ale razem, albo razem wyjechać. Problem polega na tym że żyjąc osobno nie maci wspólnych doświadczeń życiowych i stajecie się dla siebie obcy, i to już raczej nie jest do naprawy nigdy. Powodzenia z decyzja, wiem że nie jest ona łatwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malzonek malo zarabia i nie ma glowy do jezykow i baba musi przez to na saksy jechac i z********ac dobre :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie złapie obcokrajowca i za rok dwa rozwód, tak to się kończy z reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1613
Mamy kredyt hipoteczny plus drobne kredyty ja zarabiam 1300zl maz 2000-2500zl ciezko o lepiej platna prace. Gdybym ja zarabiala te 2000zl to byloby o wiele lepiej niestety w woj. lubelskim nie zarobie tyle nigdzie. Maz pracuje jako kierowca i z czasem jest szansa aby przesiadl sie na ciezarowke i moze wiecej zarobi. Mamy mase niepozalatwianych spraw gdy wyjade wszystko zostanie na jego glowie. Dziecko bedzie latac od jednej do drugiej babci. W Norwegi zarobie na poczatek z 3000zl no ale czy jest to warte tego wszystkiego? :/Ktos kto pisze ze znajde sobie fagasa nowego chyba nie wie co pisze. Gdybym szukala wrazen odrazu bym poleciala bez zastanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobitka z Lublina
To nieprawda, że w woj. lubelskim nie można znaleźć dobrze płatnej pracy. Mieszkam w Lublinie i mam pracę, gdzie zarabiam 2 400 zł oraz umowę o pracę. Oszczędzam i inwestuję, bo wiem, że za jakiś czas mogę potrzebować pieniędzy - np. na mieszkanie. Ostatnio nawet wpłacam część oszczędności na fundusz inwestycyjny - w tym przypadku pomaga mi akurat doradca finansowy, Łukasz Mendocha. Nie pojechałabym jednak do pracy za granicę, ani nie puściłabym mojego narzeczonego. Jeszcze pół roku temu zarabiałam 1 100 zł na umowę o dzieło, ale nawet taka sytuacja nie zmusiła mnie do emigracji. Tu jest moje miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie dziewczyne dolowac****isac bzdury. Moja maz wyjezdzal za granice, bo mial siostre i u niej mogl mieszkac. I wcale to nie rozbilo naszego malzenstwa wrecz przeciwnie. Teraz juz mieszkam z nim za granica. Ty dziewczyno jedz. Nigdy nie bedzie dobrego momentu na zostawienie dziecka. Jednak trzeba sprobowac. Na jak dlugo jedziesz , ile zarobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytalam ze 3 tys zarobisz, tak malo w NO??? A nie piszcie ze mozna gdzies tam w Polsce zarobic tyle a tyle, pewnie ze mozna ale nie zawsze sie tka dzieje ja sama w Polsce ostatnio z 17 letnim doświadczeniem zarabialam 1800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska to chory kraj:o wyzysk ludzi, obozy pracy. 1300Zl? Kto k***a za to przezyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ostatnio nawet wpłacam część oszczędności na fundusz inwestycyjny - w tym przypadku pomaga mi akurat doradca finansowy, Łukasz Mendocha." X X X A moze Sylwester Wardega? Nie poeebalo ci sie kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh proste że będzie rozwód ;) nie ma innego wyjścia i możliwości zawsze tak jest i nikt mi nie powie ze jest innaczej -------------------------------------------- http://finanfox.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×