Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do matek KP i MM.

Polecane posty

Gość gość
Wiedza na temat kp jest ogolnie w spoleczenstwie niska. Dlatego udzielam sie w watkach, w ktorych mamy (chcace karmic) pytaja sie o rady w sprawie kp. Naprawde nadal sa kobiety, ktore chca karmic ale wierza, ze pokarm sam magicznie zanika. Jak ktos chce karmic mm to jego sprawa. Czasami jednak mamy przekonane, ze mm jest takie super czytaja jak jest wybrakowane w stosunku do mleka ludzkiegi i wtedy sie zaczyna. Pyskowki, wyzwiska bo naukowcy, badania klamia a reklamy mowia prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dlaczego nie jecie kilka razy dziennie odżywki z witaminami a normalne jedzenie? " Przede wszystkim dla przyjemności, jem to co mi smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 18:28. Wiadomo, że mleko z piersi jest bardziej wartościowe, bo ma przeciwciała. To tak jak z cesarką i sn - wiadome, że przy sn dziecko dostaje dobroczynne bakterie i odporność. Są jednak kobiety, które nie chcą karmić piersią z wyboru. Często boją się o swoją atrakcyjność, a nie ma co się dziwić - media są bezlitosne. Mnie denerwują jednak matki karmiące piersią i osądzające te, które wybrały mm. Wyzywają je od egoistek, czasami bywa, że nazywają wyrodnymi matkami, nieudolnymi, gorszej kategorii. To chore. Jakoś nie wierzę, że tak się przejmują tym, że ktoś karmi mm. Raczej chodzi o ich frustracje, rozczarowanie karmieniem, kompleksami fizycznymi, czystą złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedza na temat kp jest ogolnie w spoleczenstwie niska. Dlatego udzielam sie w watkach, w ktorych mamy (chcace karmic) pytaja sie o rady w sprawie kp. Naprawde nadal sa kobiety, ktore chca karmic ale wierza, ze pokarm sam magicznie zanika. Jak ktos chce karmic mm to jego sprawa. Czasami jednak mamy przekonane, ze mm jest takie super czytaja jak jest wybrakowane w stosunku do mleka ludzkiegi i wtedy sie zaczyna. Pyskowki, wyzwiska bo naukowcy, badania klamia a reklamy mowia prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja mam wrażenie że to właśnie te od mm wyzywaja te od KP. Ze niby grube, z rozstępami, biedne, że siedzą w czterech ścianach.... Przyjrzyjmy sie wypowiedzi, to gość z 11:19 zaczął Pyskowe że niby bida ze zwisami karmi piersią..... Widać kto jest bardziej ociosany.... Ja karmie piersią ale jeśli ktoś nie chce nie może ok, jego rzecz..... Ale krew mnie zalewa że niby ja wg tych co karmią mm, jestem krowa, ze zwisami i nie stać mnie na mm....stać mnie, dla mojego męża jestem atrakcyjna, a moje dziecko wg WHO je to co najlepsze.... Wszyscy lekarze twierdzą że KP jest zdrowsze dla dziecka, więc niektóre panie od mm, leczą swoje bolączki jadąc po tych co KP, że niby te brzydkie, a one fitt cud malina wielkie panie.... Kurcze nie chcecie KP, ok karmicie mm....Ale twierdzić że one brzydkie a wy piękne.... No chyba same sobie to wmawiacie....to niema wiele do rzeczy, jedne po ciąży wyglądają lepiej inne gorzej.... Jedne po 6 tyg wracają na treningi inne piją palą i słodycze wpieprzaja, i to w dużej mierze ma wpływ na wygląd z przed ciąży a nie to która jak karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na przyklad zdaje sobie sprawe ze karmienie piersia jest dla dziecka najlepsze, przed porodem balam sie kp, wiem glupie ale taka prawda przeraza mnie i mimo to sprobowalam bo chcialam dla dziecka jak najlepiej...niestety wytrwalam 2 miesiace a karmienie traktowalam jak bolesna kare(strasznie to przezywalam psychicznie), co nie zmienia faktu ze iz karmie mm to jak najbardziej jestem za kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.38 mądre słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:41 a jak myślisz, czemu jesteście tak agresywnie traktowane? Przez swoją równie agresywną propagandę. Kto nie karmi piersią tego (gdybyście mogły) skócić o głowę. Te namolne nagabywanie, złośliwości, osądy która jest dobrą matką, która mogła karmić, a która faktycznie nie, co Wam do tego? Piszę ogólnie, bardzo często widzę tu ataki takich matek, które uważają, że kp to jedyny dobry sposób karmienia. A to nieprawda. Mm jest też dobre. Nie ma co prawda aż tylu właściwości, ale czasami bywa jedynym wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie- mm nie jest rownie dobre. Oczywiscie to nie trucizna ;) Mnie nie obchodzi jak kobieta karmi dziecko. Oczywiscie,ze kp jest lepsze dla.dziecka,ale jak kobieta nie chce karmic to nikt nie ma prawa jej oceniac. I niestety tez zauwazylam,ze karmiace mm strasznie obrazaja karmiace piersia. Faktycznie wg wszystkie jestesmy grubymi,zaniedbanymi krowami ze zwisami. A prawda jest taka,ze biust pauje sie w ciazy,a nie przy kp. To w.ciazy skora rozciaga sie i jesli nie jest elastyczna to biust opada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:25 ja pierdziu czy Ty umiesz czytac? Nie napisalam, ze jest rownie dobre, ale ze jest dobre! Ehhh i sie dogadaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, że ciąża niszczy biust, a karmienie nie. Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura, ohydne kłamstwo. Jeżeli się zaraz po porodzie zatrzyma latkację, to pokarm nie poczyni takich szkód jak karmienie i dziewczyno nie łgaj. Może być tak, że się pojawią w ciąży rozstępy czy biust oklapnie. Ale po karmieniu będzie z nim jeszcze gorzej. I taka jest smutna prawda. Urodziłam dwójkę. Pierwszego nie karmiłam piersią i biust był ok. Drugie karmiłam 4 miesiące i po zakończeniu laktacji myślałam, że się załamię! Brodawki zostały wielkie, piersi puste i wiszące. Decydując się na kp trzeba się z tym niestety liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak biust psuje się w ciąży, pochwa rozciąga się się też w ciąży, a nie z powodu porodu. Do kogo te bajki, bo chyba nie do kobiet, które były w ciąży i WIEDZĄ jakie miały piersi w ciąży a jakie po karmieniu, to samo z piczka. Też uważam ze wyzywanie matek kp od krów itp jest chamstwem, ale prawda jest ze to jest często odpowiedz, atak z góry na to co wygaduja kp. A te dopiero wytaczaja działa: wyrodna matka, nie nadaje się, truje dziecko, nie powinna urodzić. Noz kurcze, której młodej mamie tego typu obelgi nie sprawia przykrości i nie zirytuja, zwłaszcza jak gdacza osoby, które nie znają człowieka ani indywidualnej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mm to takie zło konieczne... Tyle jak trzeba to trzeba, jak matka nie chce, to czymś trzeba nakarmić niemowlę i tyle.... Ale pisać że jest równie dobre, totalna bzdura.... To tylko jeden z psychologicznych procesow obronnych tj. Racjonalizacji i trochę też wyparcie.... Nie oszukujmy się, dlaczego dla wczesniakow jest nawet prowadzony bank mleka ludzkiego ( szpital Madalińskiego w Warszawie) dlatego że jednak mm nie jest równie dobra... Moja siostra ma 24 lata, śliczna dziewczyna, karmi swoją roczną córke piersią, nic po niej nie widać że jest matką.... Ja po pierwszej ciąży jadłam jak smok, zapaslam się, wyglądałam jak krowa nie przez to ze KP, ale przez to ze jadłam i nie trenowalam.... Po drugiej ciąży wzięłam się ostro za siebie, schudłam, przypakowalam, zrobiłam się fitt, karmiam piersią... Karmienie nie ma nic do wyglądu ważny jest styl życia.... M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:42 piczke sobie zoperujesz i jestes nowka niesmigana, a na biust juz takiego super sposobu nie ma - bylam u plastyka - gdyby zmniejszyl mi brodawki po karmieniu za wielkie, to zostana mi duze i widoczne blizny :( puste piersi wypelnic mozna silikonem, ale na wiecznie sterczacw brodawy koloru ciemny braz nie ma rady ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że te wiecznie sterczące brodawy koloru ciemny brąz widzi tylko i wyłącznie jedna osoba oprócz mnie, więc ja uważam, że strata jest niewielka - nie mam zamiaru pokazywać ich całemu światu ;) Gorzej by było gdyby od kp psuł się wygląd brzucha, bo ten pokazuję choćby na plaży - na szczęście tylko cycki mogą ucierpieć zyskując te ciemne brodawy, bo zwisów żadnych nie mam po 9-miesięcznym karmieniu pierwszego dziecka, mam nadzieję że nie będę miała ich również po karmieniu drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te ciemne brodawy są faktycznie paskudne... ale nie karmie juz od ponad 2 miesięcy i trochę się rozjaśnily... albo mi się wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ciemnej karnacji ciemne oczy, ciemne włosy, więc sutki i rąk miałam brązowe jeszcze przed karmieniem :-)...nie chce złościć Pan od mm, ale.... Moja koleżanka ma dwoje dziec****erwsze karmila mm drugie KP, twierdzi że z tym pierwszym nie ma takiego kontaktu emocjonalnego jak z drugim, nie to że mniej kocha, ale.... Dla mnie bilans zysków i strat jednak zdecydowanie przeważa na KP... Mój mąż i ja nie mamy problemów z moim biustem, dzieci do 1,5 roku dostały ode mnie mega startu....nie były też uzależnione od smoka, mają zdrowe zęby, mało chorują.... Nie można myśleć tylko o sobie podejmując decyzję o dziecko, jeśli jestem w stanie KP, to to robię.... A nie, boję się że mój biust będzie brzydkiego karmie mm....A brzydkiego brzucha nie bałam się i ciszę zaszłam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmilam mm i mam bardzo duza wiez z dzieckiem, zdecydowalam sie na mm bo nie moglam sie przekonac do kp w mojej glowie i nie chodzilo o wyglad piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham syna nad zycie i nie umiem pojac jak ktos moze chrzanic takie glupoty, ze jak sie piersia nie karmi to sie mniej kocha itp! Chyba ktos niedorozwiniety umyslowo tak ma. Nie karmilam, bo chce byc atrakcyjna. Ktos tu napisal, ze widzi ja tylko maz. To Ty tak masz ograniczona istoto, bo ja duzo zwiedzilam swiata i opalanie topless to nic dziwnego za granica. Podobnie jak prysznice na basenie, gdzie czlowiek rozbiera sie do naga, czego w wiosce Polskiej oczywiscie nigdy nie widzieli. Nie mam zamiaru wydawac krocia na operacje plastyczne i ryzykowac przy nich zycia, wolalam kupic mm i pobrac tabletki. Rowniez bylam karmiona mm, mama zmarla mi przy porodzie, mialam umrzec z glodu? Jestem zdrowa jak kon, nie mam raka (haha dobre to bylo) nadwagi czy innych glupot jakie wypisuja nawiedzone mamuski kp. Niby zadnej nie interesuje jak kto karmi a sie bronia, nie wiem kogo chcecie oszukac, widzialam nie jeden i nie dwa biusty po kp i napisze krotko - jakas masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja matka oddała życie żeby wydać cię na świat a tobie nie chciało się dziecka karmić, bo cycki się popsują. Nie wierzę w to co czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ze ja tez prawie oddalam zycie dla syna? Niestety po matce odziedziczylam sklonnosc do atonii macicy, wiesz co to jest w ogole? Takze mi tu o cyckach nie piernicz, bo mnie takie p*****ly nie ruszaja. Mam prawo ladnie wygladac. A Ty nie chcesz, to Twoja sprawa, nie obchodzi mnie Twoj biust, ale nie klam, ze sa ladne, bo w to nie uwierze. Za duzo widzialam nagich biustow w zyciu po kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:55 Przede wszystkim nie życzę sobie, byś mi ubliżała bez powodu - chyba że sama jesteś ograniczoną istotą. Pisałam O SOBIE. Dociera? I ja nie opalam się topless, a pod prysznic na basenie czy w spa wchodzę sama - rzeczywiście ciemnogród, prawda? Nie mam ochoty pokazywać cycków światu i nie robię tego, kumasz, nawiedzona mamuśko? Skąd ten atak w ogóle? Bo miałam czelność napisać, że karmiłam piersią i brzydkie brodawki nie stanowią dla mnie problemu? Swoją drogą to hipokryzja co niektórych jest przerażająca - karmienie piersią w miejscu publicznym = obrzydzenie i obnażanie miejsc intymnych, natomiast wywalanie gołych cycków na plaży jest ok. Rób sobie co chcesz, agresywna, nawiedzona c/i/p/o, ale od moich cycków wara - będę sobie kp ile mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 serio musisz miec bardzo brzydkie cycki, do tego nudne zycie. Frustracja boli, prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mam brzydkie cycki i nudne życie :). Lepiej ci? Ale to nadal moje życie, więc zajmij się swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwis sie wkurzyl :) nazywanie zwisa zwisem to nie obelga, tak jak nazywanie zlodzieja zlodziejem itp. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popisz sobie dziecinko, popisz, będzie ci lepiej. Ja tu fascynuję się jak łatwo można kogokolwiek wkręcić :D Nie mam dzieci i nie planuję, ale miło mi było podpuścić cię, naiwniaro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, juz Ci uwierzylam :D niedlugo takie zwisy bedziesz miala, ze nawet juz temu mezowi sie nie bedzie chcialo na to patrzec bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Moja siostra radca prawny karmi piersią. Ale doyebałaś. A co ty myślisz, że jak ktoś jest wykształcony i bogaty to świadczy to, że w domu na pewno nie ma patologii. Znam ludzi, którzy z ledwością wiążą koniec z końcem, ale są "złotymi ludźmi". Zawsze wysłuchają, pomogą, dzieci wychowują jak najlepiej mogą. A zazwyczaj bogaci są największymi chamami, przekrętami i cholera wie czym jeszcze. Mamy przykład - polskich polityków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Po prostu mają zwisy po karmieniu i zazdroszczą tym, które mają ładne piersi. Ludzie są podli. Ciągle są afery o matkach zabijających swoje dzieci. Co ludzie na to? "Mogła oddać do adopcji". Ale kiedy kobieta oddaje dziecko do adopcji jest wyzywana od wyrodnych matek, a może chce po prostu dla dziecka lepiej? Myślenie ludzi jest dobijające. Osobiście nie karmię, bo po prostu nie chcę. Dziecku nie dzieję się krzywda, bardzo je kocham, jest dla mnie całym światem i zabiłabym, gdyby ktoś chciał je skrzywdzić. A teraz zakompleksione matki, a raczej grube maciory ze zwisami po pępek, czekam na wyzwiska, że jestem wyrodną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj słoma z botów wychodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×