Do matek KP i MM.

Normalne matki nie ekscytuje ta walka kp-mm. Wiedza, ze kp jest zdrowsze ale wybieraja co dla nich, dla rodziny i dziecka jest lepsze. Czasem jest to mm. Trzeba miec straszne kompleksy a moze byc na granicy choroby psychicznej, zeby tak wyzywac mamy kp. Jezeli kobieta dajaca mm tak wyzywa matki kp to widac, ze nie jest do konca zadowolona ze swojego wyboru.

Do gość dziś Nie tylko te karmiace mm wyzywaja, panie kp tez wyzywaja osoby karmiace mm...nie chodzi tu o sposob karmienia a o niski poziom a raczej jego brak pan z obu grup.

15.58 i 17.11 Kocham was kobitki :) za mądre stwierdzenia:*

Po pierwsze drogie panie, ciemny kolor brodawek powstaje w ciazy i nie ma nic wspolnego z karmieniem a piersi rozciagaja sie juz w polowie ciazy i przy pierwszym nawale ktory pojawia sie juz ba 3-4 dzien od pierwszego przystawienia. To jak kto karmi, jego sprawa . pierwsze dziecko karmilam kilka dni, efekt to sflaczaly biust i ciemne brodawki a wiec przez ciaze, drugie dziecko karmie juz 9 miesiac. Zaluje ze nie karmilam corki, mialam jakas blokade. Nie wyobrazam sobie moc karmic i nie chciec na tym etapie mojej swiadomosci. Dojrzalam chyba.

Ale naprawdę, naprawdę to taki ważne czy te sutki duże czy małe, w jakim kolorze??? Kurcze przecież podejmując decyzję o dziecku wiadomo że nasze ciało się zmieni.... Nie miałycie świadomości tego???? Ja jestem w trzeciej ciąży, dwoje wykarmilam piersią, trzecie też zamierzam.... mój mąż nigdy nie narzekał na to jakie mamy porzycie, po ilości dzieci widać że ani ja ani mąż nie narzekamy :-), nie mam rozstępów, za to mam brązowe sutki :-) i kochanego męża i kochane dzieci i karmilam tak jak chciałam i mam gdzieś że nie mam takich cyckow jak wieku 18 lat... Podejmując decyzję o posiadaniu dzieci brałam pod uwagę że moje ciało się zmieni.

Tylko widzisz gosciu wyzej, nie wszyscy podejmuja swiadoma decyzje o dziecku, nie kazda matka jest dojrzala do macierzystwa. A w tych watkach o kp czesto wypowiadaja sie bardzo mlode mamy i dziewczyny bezdzietne, nastolatki. W ich przypadku czesto nie mozna mowic o dojrzalosci, odpowiedzialnosci czy wiedzy. Zreszta ktora z nas byla przygotowana na dziecko w wieku nastu lat.

11:03 To nie jest tak ze ja nie chciałam dziecka i wpadłam wiec nagle przeszkadza mi ze ciało podczas ciazy mi sie zmieniło bo sie nie przygotowałam. Niby człowiek zdaje sobie sprawę z tego ale nigdy sie do tego nie przygotuje, nie da sie na to nastawić. To ze miałam świadomość zmiany bo przytyje, moze bedą rozstępy i biust mniej jędrny nie oznacza ze sie z tym pogodziłam. Wszystko robiłam zeby tak nie było bo jak dla mnie ważna jest estetyka mojego ciała. Z kobiety jaka od zawsze byłam nie zmieniam sie nagle w gruba, porozciagana matronie. Macierzynstwo to etap, dopełnienie ale tez nie jedyna główna rola w zyciu bo jestem, byłam i bede kobieta. Wam nie szkoda biustu bo nie wyglada jak w wieku 18stu lat-a mi właśnie szkoda. Wam nie bedzie żal brzucha z rozstępami-a mi jest żal bo mam 3 koło pępka wiecej na udach i na biodrach i jest mi cholernie z tym zle.

Ale nic nie idzie na to poradzic, ze cialo ludzkie sie zmienia. Jak nie przez ciaze to przez uplyw czasu, czasem chorobe czy ciezka prace. Nie kazdy potrafi sie z tym pogodzic, ze w wieku 40 lat nie bedzie sie wygladalo jak nastolatka, chocby sie stawalo na rzesach. Jak ktos opiera swoje poczucie wartosci na byciu atrakcyjnym to wczesniej czy pozniej to wszystko legnie w gruzach. Trzeba znalezc wartosci inne niz tylko swoj wyglad i ustawic je w odpowiedniej kolejnosci. Bycie kobieta nie mozna ograniczac tylko do plaskiego brzucha czy braku rozstepow. Ja w kobietach podziwiam nasza niesamowita sile polaczona z silnym odczuwaniem emocji.

Skonczyla sie pyskowka, pojawily normalniejsze posty to temat umiera.

Zgadzam sie z autorka. Kogo to obchodzi jak kto karmi dziecko. Zreszta mj sie nikt nie wtracal bo na to nie pozwolilam.

Jesteście nudne ile można wałkować jeden debilny temat??

Tu na Kate jest non stop walkowany temat o karmieniu. Na raz jest zwykle kilka watkow.