niedoczynnośc tarczycy , leczenie i oczekiwanie na ciążę

Witam, poszukuję osób , które leczą się na niedoczynnośc tarczycy. Otóż, kiedy starania o dziecko nie przynosiły efektu , szukając typowych przyczyn zrobiłam badanie TSH, wynik 5,6. Sporo jak na osobe, która ma zajść w ciążę. t3 i t4 w normie ale t4 dość niskie bo niecałe 13. Wynik na włąsną rekę zdązyłam jeszcze zrobić w Polsce i dostałam wtedy od lekarza 1 kontaktu euthyrox 50 mg. Po 7 tyg brania euthyroxu trafiłam do lekarza zagranicą. I tu zaczynają się schody.....otrzymałam tą sama dawkę czyli ciagłośc leczenia bez zbadania czy cos drgneło po lekach z polski. Po tyg otrzymałam dopiero wyniki krwi kiedy juz było po wizycie i miałam przyjmowac cały czas 50 mg, Moje wyniki po 7 tyg unormowały się TSH 1,3 t3 norma t4 górna granica normy. I teraz zostałam bez informacji co dalej, nie wiem brac nadal tą 50 mg boje sie że nadal będzie spadac TSH , teraz wyniki są dobre jak je utrzymać?? dostałam zielone światło na próby zaciążenia ale, boje się że wynik będzie się zmieniał w nadczynnosc skoro po 7 tyg doszłam do normy. Jak wy macie??? kiedy wyrównaliscie wyniki dawka pozostała ta sama czy zmalała???moze powinnam zmniejszycc na 25 mg, pytam poniewaz kontakt z lekarzem zagranicą a jest bardzo trudny , badania wyproszone i jestem bez informacji co dalej.....

to tak nie działa,że tsh nadal spada przy przyjmowaniu tej samej dawki.Po prostu normuje się przy zazywaniu .Ciesz się,że dawka okazała się właściwa