dziewczyna

szukam porady. Chodzi o to że podoba mi się pewna dziewczyna ze szkoły. Wydaje mi się że ona też jest trochę mną zainteresowana bo często wymienialiśmy spojrzenia ale nie wiem czy to coś znaczy. Kłopot jest w tym że kompletnie jej nie znam a zmieniam szkołę. Mógłbym do niej napisać i gdzieś zaprosić ale wydaję mi się to takie trochę nachalne, jeśli się w ógole nie zna tej osoby. Co byście poradzili ?

Powiedz, że Ci się podoba i zmieniasz szkołę i nie chciałbyś stracić z nią kontaktu. Poproś o telefon albo zaproś na jakąś pizzę czy coś.

hmm to mam do niej napisać " hej podobasz mi się spotkajmy się " :d ? przecież to nie przejdzie, poza tym nawet w znajomych jej nie mam

"Mógłbym do niej napisać i gdzieś zaprosić ale wydaję mi się to takie trochę nachalne, jeśli się w ógole nie zna tej osoby. Co byście poradzili ?" .... nachalne to jest wydzwanianie po pijanemu, z innego numeru, kłamanie, paradowanie specjalnie koło jej domu jak idiota z inna dziewczyną i bycie debiem ... to jest nachalne .... normalne cywilizowane zaproszenie jej na randkę jest jak najbardzej ok .... przegapisz moment i stracisz szanse = będzie cie odtrącać i szukać innego (1. faza kontakt wzrokowy itd ) :)

ok tak zrobię. Ogólnie ciekawe czy taki brak uciekania spojrzeniem, lub czasami dłuższe wpatrywanie się coś oznacza czy to jedynie moja nadinterpretacja :P

mozesz z nią porozmawiać. Spotkać się ? tak od razu? co będziecie robić? jeśli rozmawiasz to chyba znaczy że jesteś zainteresowany

nie do końca rozumiem co chcesz mi przekazać. Co do spotkania tak od razu to pewnie że może być to coś dziwnego ale z drugiej strony co mogę innego zaproponować ? wydaje mi się że poprzez wiadomości ciężej będzie poprowadzić i rozkręcić rozmowę.

wydaje mi sie że to ze się nie znacie nie jest problemem bo że jesteś zainteresowany poznaniem nie znaczy od razu że Ci się podoba ale jesteś zainteresowany. Nie będziesz nachalny jakoś musisz ja poznać

i jeszcze takie pytanko, czy napisanie zwykłego 'hej chciałbym cię poznać' nie jest zbyt oklepane jako rozpoczęcie znajomosści ? ;d

nie ... uwierz mi ze 99% kobiet o takim czymś marzy

oklepane nie. Jedyne czego bym się bała żeby to poznanie nie było nic zobowiązujące, ale ja jestem za bardzo lękliwa. Dla Twojwj będź , myślę dobre

Ja tak bym chyba nie mógł do obcej dziewczyny podejść i powiedzieć "hej podobasz mi się, spotkajmy się". Zaraz lawina myśli zasypała by mnie tj. a co jeśli ma chłopaka; przecież to takie nachalne tak powiedzieć; źle wyglądam; nie mam kasy; ona mnie wyśmieje i obgada później; a może jutro do niej podejdę a dziś dam se spokój, a może w następnym tygodniu, dam sobie kilka dni; uzna mnie za podrywacza; a co jeśli stracę tematy do rozmowy; przecież nigdy nie miałem dziewczyny; nie będę miał spokoju jak się we mnie zakocha; a co jeśli będzie chciała seksu, nie chcę wpadki; może w przyszłości spotkam lepszą dziewczynę. :-) Może trochę przesadzam tutaj z tymi myślami, ale podobnie by to wyglądało. Musiałbym wyłączyć te myślenie. A najprawdopodobniej uparłbym się przy jednej myśli i zrezygnował.

Do jakiej szkoły chodzisz autorze?

chodzę do liceum