jak pogodzić sesję z problemami sercowymi?

Bo zostały mi jeszcze 2 zaliczenia i 1 egzamin większy, Resztę zdałam naszczęście ale mam problemy w zwiazku osatnio i ciezko mi się skupic na nauce, a wiem, ze muszę. Jutro mam jedno zaliczenie , pojutrze drugie, a w piatek egzamin :( Ale ciezko sie zmobilizować.. Mój facet nie wiem czy nie znalazł sobie kogoś innego bo ostatnio nie odbiera czesto telefonów, zrobił się nieprzyjemny poza tym , a ja co moge zrobic? Poza tym nie mieszkamy nawet w tym samym miescie wiec nie moge do niego przyjechac w kazdej chwili

Zajmij się sobą, bo to ty jesteś najważniejsza. A faceci ? przychodzą i odchodzą...takie jest, życie

No niby takie jest zycie, ale ja to przezywam bo jestesmy ze soba 6 lat, niejedno malzenstwo az tyle nie trwa :( staram sie zmuszac do nauki na sile i tak robie, ale to trudne kiedy ma sie inne problemy na glowie :(

up

chciałaś związku, to potem tak to jest, że są problemy... Ja dlatego uciekam, przed związkami jak tylko potrafie i bronie się rękami i nogami, przed tym. Dość już w życiu wycierpiałem, dziękuję bardzo.

Moze to jest jakas metoda uciekac przed zwiazkami, ale ciezko by mi bylo sie teraz pogodzic z tym rozstaniem,planowalismy nawet slub, tyle wspomnien... No jestesmy prawie jak małżenstwo tylko bez papierka . I jak mam o tym nie myslec? Nie wiem jak to sie skonczy teraz, a ja musze sie skupiac na nauce, masakra jednym slowem

Musisz sie skupic i tyle bo jak zawalisz egzaminy to bedzie jeszcze gorzej. Najlepiej wylacz telefon na caly dzien, nie mysl o nim, on na ten dzien nie istnieje i sie ucz, najgorsze to ciagle myslenie o nim, a w przerwie w nauce sprobuj sie oderwac, obejrzec cos w necie itd

Dasz radę, nie zdajesz sobie sprawy jak człowiek może być silny, takie przeżycia wzmacniają. Co cię nie zabije to cię wzmocni, to wcale nie jest utopią, wierz mi.

obym dała rade bo narzie to jest mi ciagle smutno i chce mi sie plakać, a tu sie trzeba uczyć, ogarnac i jakoś funcjonować...