wytrysk u dermatologa

w czwartek miałam taka przygodę z pacjentem - jestem dermatologiem, mam 33 lata, bardzo zgrabną z resztą i te rzeczy: po południu do gabinetu przyszedł 20-latek,(brunecik fajny i przystojny) twierdząc że czuje swędzenie w okolicach napletka, najpierw zrobiłam wywiad kiedy miał ostatni kontakt (spiekł strasznego raka i powiedział że 1 miesiąc temu), i czy bywa na basenie lub zmienił żel do mycia, potem kazałam mu podejść i pokazać, opuścił spodnie i majtki, miał już dobry wzwód wtedy, kazałam mu odsłonić napletek, ale w ogóle nie mógł go sciągnąć z żołędzi,więc polałam Mu go oliwką kosmetyczną i niechcący musnęłam prącie (oczywiście w rękawiczkach), naraz gwałtownie się odwrócił i spuścił w dłoń, długo "pompował" i miał bardzo obfity wytrysk, podałam mu chusteczki - strasznie zawstydzony wycierał się i zaczął przepraszać, powiedział że jeszcze nie miał nigdy stosunku z kobietą, ledwo mi się udało nie rozesmiać na głos, ale potem obejrzałam go dokładnie (juz nie było problemu z napletkiem bo był miękki), nic tam nie widziałam, ale zauważyałam że nasadę członka i mosznę miał wygoloną, bezczelnie zapytałam czy często się onanizuje z uwagą że muszę zapytać jako lekarz, straszliwie speszony odpowiedział że 5-6 razy tygodniowo, przepisałam Mu specjalne mydło i powiedziałam żeby zawsze bezwzględnie używał prezerwatyw, umówiłam za 2 tygodnie. Umieram z ciekawości jak będzie ta wizyta wyglądała, mam ochotę poznęcać się nad Nim znowu, Ciekawa jestem, czy inni lekarze też mieli takie przygody

ja jestem anestezjologiem i jak uśpiłem pacjentkę to zanim przyszli chirurdzy wylizałem jej ogolone krocze i wsadziłem penisa ale spuściłem się do spluwaczki

durne zboki-fantaści :o

Ty od 11:55 - to jest gwałt i w tej chwili moderacja powinna namierzyć cie po IP i zadzwonić na policję :O

mnie sie też takie coś zdarzyło u Pani Urolog, ale tamta była w wieku 50-60 lat, ja tylko 35, najpierw długo mi ogladała członka i mosznę - już wtedy dobrze mi stanął, a potem jak wypiąłem się na leżance i gmerała mi w odbycie i macała prostatę, to poleciałem !. teraz mam wrażenie, że specjalnie tak długo to robiła, nawet nie wyjęła palców z o***tu jak tryskałem. Potem ztakim dziwnym usmiechem powiedziała że wszystko u mnie w porządku. zapytała też o współzycie, powiedziałem że raczej nieregularnie, to poradziła żebym nie magazynował za długo nasienia, 3-4 dni to maks. żeby później nie było kłopotów z prostatą