Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pan na k

problem z dziewczyną. brak zaangażowania

Polecane posty

Gość Pan na k

Witam. Mam problem z dziewczyną. Jest wyjatkowo oporna na cokolwiek związanego ze sprawami w łóżku. Jesteśmy razem od roku ale znamy sie ponad 3 lata. Widzimy się dość często, 3 razy w tygodniu plus co weekend spędzamy noc ze sobą. Uważam ze spełniam prawie wszystkie jej zachcianki, zapraszam do kina, zabieram do innego miasta aby cokolwiek zwiedziła i miała poczucie ze cholernie mi zależy. Kocham ją na tyle ze planuje z nią przyszłość ale jej niechęć do seksu mnie coraz bardziej od niej odpycha. Do czego zmierzam. Gdy sypiamy ze sobą czesto nie chce sie kochać. Najlepiej jak bym ją zadowolił oralnie a potem dał jej spać. Na palcach jednej ręki moge policzyć ile razy "odwdzięczyła" mi się za minetę. Ostatnio coraz bardziej naciskałem ja na oral. Kazała mi pić soki owocowe itp aby poprawić smak nasienia. Gdy przyszło co do czego to z wielką łaską wzięła się za robienie loda sapiąc przy tym jak by nie wiadomo jaką kare miała po czym stwierdziła ze brzydzi sie ze skoncze jej w ustach i ucieka od orala. Boli mnie to, bo ja zadowalajac ja oczekuje od niej tego samego, a w zamian nie dostaje nic. A gdy naciskam na polepszenie spraw lozkowych dostaje tekst "tobie tylko chodzi o seks". Aby uprzedzić pytania, dbam o higienę, nie palę, jestem aktywny fizycznie. Ktoś ma lub miał podobny przypadek? Wie jak sobie z tym poradzić.? Naprawdę nie chce aby takie coś miało wpływ na rozstanie ale nie wyobrażam sobie aby w przyszłości być traktowanym w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jedynaczką? bo zachowuje się jak takie dziecko. ma niedojrzałe podejście i jest samolubna. można czegoś nie chcieć a czegoś chcieć itd. no ale w dojrzały sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poczuła sie za pewnie i ma przekonanie ze ty nic na boku nie znajdziesz, może musi być troszkę zazdrosna o ciebie. Jak jest taka mała nutka niepewności to dodaje pikanteri. Może trochę pogadaj o jej jakiejś fajnej przyjaciółce, ze jest seksowna, ze robi wrażenie ze jest wulkanem sexu, tak żeby wzbudzić w niej odrobine niepokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mega gość nr 1000
I sądzę, że się nie zmieni. Taka seksualność mojej kobiety w sumie nie przeszkadzała mi przez 15 lat, teraz coraz bardziej zaczyna mi to doskwierać, wręcz irytować. Tak prawdę mówiąc do twojej kobiety jej daleko, to znaczy uprawiamy seks jeden raz, czasami dwa razy na dobę, ale zawsze to ja jestem czynnikiem inicjującym zbliżenie, działania itp. Gdyby nie moje działania, seks byłby 1-2 razy na tydzień. Jedna taka bierna postawa jest z roku na rok coraz bardziej dołująca. Zaczynam myśleć o skoku w bok. Dość brutalnie, wręcz prymitywnie to brzmi, ale taka jest prawda, takie moje ukryte pragnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mega gość nr 1000
Zapomniałem dopisać, to absolutnie, bezwzględnie ważne: moja kobieta zawsze dochodzi do orgazmu w trakcie zbliżenia, bardzo to lubię ,wręcz uwielbiam patrzeć na jej ciało w trakcie jej orgazmu, często tak robię, aby doszła najpierw, a potem położyła się. na mnie, wręcz przywarła do mnie po jej orgazmie i odpoczęła, dopiero potem ja dochodzę (za kilak minut). Czyli bezwzględne dbam o jej doznania, ale mimo wszystko, jeżeli ja nie zacznę działać, to ona po prostu niemal ma gdzieś seksualne igraszki. Szanowne kobiety !!! Jeżeli też tak postępujecie względem ukochanej osoby, to jest najlepsza droga na rozpad związku, na skok w bok. Właśnie taka bierność, bo chyba nie można sie tłumaczyć przez 15 lat bólem głowy, zmęczeniem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość999888
Mężczyźni drodzy. My kobiety czasami właśnie tak mamy że nie mamy ochoty na sex tak po prostu potrzebujemy przytulenia a czasem nawet oziębłości, wtedy role się odwracają :) Może Wasze partnerki zażywają doustną antykoncepcję? Tabletki te mogą spowodować spadek libido (ochoty na sex) warto porozmawiać tez z kobietą na te tematy może jest coś czego nie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mega gość nr 1000
Żadnych doustnych tabletek hormonalnych. Spiralka domaciczna załatwia sprawę, czyli bez obaw o ciążę. Rozmowa? Ile razy można !!! Ja nie daję jej do zrozumienia, o co mi chodzi, ja jej po prostu mówię wyraźnie prosto z mostu: co i jak mi nie pasuje, jak profesor na wykładzie swoim słuchaczom. Skutek: jednodniowy, max kilkudniowy, czasem żaden. I sytuacja wraca do beznadziejnej normy. Dodam, że moja kobieta jest naprawdę atrakcyjna, jest tak śliczna mimo swego wieku, że nie ma w województwie podobnej w jej wieku, nawet kobiety 10 lat młodsze mogą co najwyżej pozazdrościć jej urody i cery !!! Chyba 99% mężczyzn może mi pozazdrościć takiej kobiety - i chyba tak jest. Na pewno nie w ma nikogo na boku (ja też nie mam - na razie ?). Ktoś tu kiedyś napisał, że im kobieta ładniejsza itp. tym bardziej bierna w łóżku - czy tak faktycznie jest ? Mogę dopisać, że kochaliśmy się w tak różnych miejscach, nikt tu na tym forum nawet nie opisał zbliżeń w tak ekstremalnych miejscach (nie będę przytaczał szczegółów, aby się nie zidentyfikować, wolę zachować anonimowość), ale zawsze to była moja inwencja twórcza. Póki co, to jesteśmy sobie wierni, aż się sobie dziwię - żyje się tylko raz, ale nie chcę sobie życia komplikować. Jednak brakuje mi takiego powera ze strony mojej lubej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys juz pisalem, ze piekna i atrakcyjna kobieta czesto jest slaba w lozku - bo uwaza, ze skoro jest piekna i atrakcyjna to i tak daje z siebie duzo dla przyjemnosc***artnera, ktory i tak powinien byc zadowolony i szczesliwy. A skoro jest piekna, to partner i tak nie znajdzie niczego lepszego. Z kolei kobiety nie az tak atrakcyjne najczesciej sa swiadome swoich slabych punktow i calkowicie swiadomie staraja sie to wyrownac na innym polu - aktywnoscia seksualna, otwarciem na cos nowego w lozku, zrobieniem przyjemnosc***artnerowi. A wiec ksiezniczki - albo robcie cos i wykorzystajcie swoja atrakcyjnosc tak aby partner cos z tego miel, albo nie dziwcie sie ze taka czy inna "szara myszka" jest lepsza od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może boi się ciąży. Czy autor z partnerką rozwiązali problem ewentualnej wpadki z niechcianą ciążą ? dziewczyna może mieć kompleksy dziewczyna może nie być gotowa na związek i związane z tym konsekwencje - nie każdemu potrzebny jest regularny seks, może być też za młoda, autor nie napisał ile mają lat doraźnie spotykanie się nie daje poczucia bezpieczeństwa, jeśli dziewczyna dużo myśli (o konsekwencjach, o przyszłości) i nie targa nią burza hormonów (która odbiera rozum), to może zwyczajnie się bać sypiania z facetem z którym spotyka się tylko z doskoku rok dla związku to krótko ale rokowania są złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tak Mega gościu To typowe co wymyślasz, po prostu znudziło ci się, zgodnie z zasadą że zawsze " u sąsiada trawka jest zieleńsza", a pragnienia człowieka są nieskończone w tym sensie że zawsze chce bardziej tego czego nie ma i nie docenia tego co ma wredne jest to że za to obarczasz winą swą żonę,bo wiadomo że gdyby żonka była inna i aktywna i cudo miódo , i na żyrandolu i w na suficie, w w poprzek i wspak, obojętnie jak a choćby i na największym haju......to i tak byś chciał czegoś innego i myślałbyś o skoku w bok poradzę ci tylko tyle żebyś w tym swoim pędzie za zmianą i urozmaiceniem, nie okazał się świnią , brudną świnią co nie może bez obrzydzenia zobaczyć się w lustrze............odejdź od żony już teraz przed zdradą a potem dopiero wskakuj na łatwe duupki. Odejdź od żony, rozwiedź się bo twoje małżeństwo już jest skończone i przegrane , nie doceniasz tego co masz, nie ma sensu dobijać żony, powiedz jej szczerze o swoich ciągotach i zamiarach, powiedz że TO zrobisz , bez względu na to co żona jest w stanie uaktywnić w sobie, bo wiadomo że nawet jak uaktywni i stanie się miss świata w tej aktywności, to nie zmieni w tobie pogoni za "inną zieleńszą trawką". Dodam kilka oczywistości większość kobiet nie znosi orala , to nic apetycznego i zwykle wzbudza odruch wymiotny, nawet prostytutki tak czują ale pracują dodam wiele kobiet nie inicjuje seksu dla takiej przyczyny że dla nich inicjatywa seksu ze strony ukochanego jest wyjątkowo podniecająca na zasadzie że on pragnie więc kocha (choć to nielogiczne), im bardziej mąż jest mało czuły i nie okazuje uczuć tym bardziej pozostaje kobiecie ta jedna chwila potwierdzająca że on jednak kocha czyli chwila gdy on inicjuje i ją pragnie. Takie błędne koło. CO gorsze ,kobieta szybko zauważa że jej inicjatywa najpierw trafia na brak entuzjazmu zanim mąż się zachęci, a to takie przykre potwierdzenie że on chyba nie kocha, więc kobieta unika aktywnej inicjatywy seksu. Oraz kobiety stronią od seksu gdy zamiast miłości otrzymują pornograficzny wynaturzony seks, faceci chłoną filmiki porno a potem myślą że seks tak wygląda i domagają się zachowań takich jak w filmach porno,bardzo to zniechęca do seksu, takiego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z osoba, która napisała, że do faceta należy inicjatywa w inicjowaniu zbliżenia, bo to oznaka pożądania a w domyśle i głębszego uczucia, taka jest rola mężczyzny aby zdobywać kobietę, rola kobiety to dać się zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozbawiła mnie twoja wypowiedź że żona zawsze ma orgazm bo ty tak się starasz, co za zamglenie umysłowe. Nie ma takich kobiet które zawsze mają orgazm, nie mają zawsze, ale dla wizerunku mogą udawać że mają ZAWSZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość999888
Musicie pojać że jesteśmy skomplikowane i nawet jeśli jeden czy drugi znajdzie sobie kochankę a później stwierdzi że ułoży sobie z nią życie to historia się powtórzy. A z nami to nie jest tak jak wy chcecie że zawsze gotowe tyłek wypnie i po sprawie. Postarac się nie zaszkodzi jakas romantyczna kolacja albo zwyczajnie film najlepiej romantyczny żeby rozbudzić jej zmysły. Można bardziej o siebie zadbać, nie chlać piwska co wieczór i nie ziajać w twarz żonie. Pomóc przy codziennych czynnościach jak pranie, sprzątanie czy zająć się dziećmi. DAĆ COS OD SIEBIE A NIE WYMAGAĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrazynaWwa
to jest tak, ze dzisiejsze czasy.. to jak zyjemy, sposob w jaki sie odzywiamy i stres czesto powoduja spadek libido u obu plci i nie powinno sie dzis tego uwazac za cos strasznego.. zanim jednak pojdziesz po silniejsze leki.. czy do lekarza, proponuje skorzystać z lepszych rozwiazan ja mialam podobne problemy, balam sie wrecz ze partner zacznie "stolowac sie na miescie" i wtedy kolezanka polecila mi flibroactiv, czy jakos tak.. suplement na bazie naturalnych skladnikow, dziala od razu.. nagly wzrost ochoty na seks, zmiana temperamentu, zanik problemow z suchoscia pochwy... slowem, bedziesz zadowolony, partnerka tez, a co najwazniejsze nie szprycujecie sie chemia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Specyfik o nazwie FlibroActiv to nie jest "czy jakoś tak". Polecam gorąco! Najlepszy na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie planujesz przyszłość z księżniczką - kłodą. Choćbyś na rzędach stawał, nie ogarniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko czytam was i nie wierze. o goscia ktory ktory zalozyl temat. z czasem bedzie tylko gorzej i wczesniej czy pozniej sie roztaniecie lub pojdziesz na bok co jest nomalne. przestancie pieprzyc o ciazy i hormonach. jakby ktoras z tych lasek byla normalna lubilaby seks ze swoim partnerem a tak wola lezec****achniec. zlapali glupkow ni wysilajac sie ...taka prawda....seks to przyjemnosc****isze wam to kobieta ktora po 12 latach malzenstwa teraz z eks miala ochote na seks nawet dwa razy dziennie...nie ie jestem nimfomanka...po prostu sprawia mi przyjemnosc....wiem ze a dni gdy sie nie ma ochoty ale ile to moze byc w mcu? 7-8 dni a pozostale?....a pozniej dziwia sie ze maz idzie na bok ps....co zlego jest w seksie oralnym jak sprawia przyjemnosc partnerowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem mega goscia jest zrozumialy, wiekszosc z nas ma jakies ukryte marzenia, nie mowimy o nich w obawie, ze stracimy partnera. Niestety, kiedy takie calkiem proste pragnienie mega goscia dotyczace tylko malej odmiany w kilkunastoletniej rutynie nie spelni sie, powtanie frustracja w efekcie zatruwajaca zycie obojgu. Naturalne, ze zyjemy z marzeniami i chcemy by sie spelnialy. Obopolna aktywnosc w sferze seksualnej zwykle swiadczy o obopolnym pozadaniu, a to chyba jest mile dla obu stron, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×