Nikt z klasy mnie nie szanuje :(

Wyzywają mnie od dziwek suk aż po k***y a ja wcale nie jestem taka :( nie wiem czemu tak robią... pomóżcie mi nie wiem jak z tym sobie poradzić :'(

wpadnij do mnie, zerżne Cie jak kotke i wtedy ich słowa bedą prawdziwe, a prawde sie szanuje :D

A jaki mają powód? Musi jakiś być, tak ooo by nie gadali :)

Nie smutaj

No i nie tylko z klasy.Wszyscy...

Trzeba było publicznie loda nie robić :D

Ja nic nie robię oni tak często ale nie tylko mnie ...nwm czy oni próbują się popisać czy co?

Żadnego loda nie robiłam i prosze sobie nie żartować

Nie zwracaj uwagi. Mnie zawsze w szkole praktycznie nikt nie lubił i wszyscy mnie obgadywali za plecami (a niektórzy wprost mówili mi różne rzeczy), ale ja się tym nigdy nie przejmowałam. Niech ludzie gadają co chcą. Najważniejsze jest to, co ty myślisz o sobie. Po co przejmować się jakimiś idiotami, którzy nie mają już co robić, jak tylko wyzywać innych? Takie osoby trzeba olać i nie myśleć o nich, bo kim oni są, żeby ci mówić kim jesteś?

też mnie dręczyli w szkole wiec wiem co czujesz. Tez masz uczucie że jesteś gorsza od innych?

No lubię robic lody i nic na to nie poradzę

To uposledzone ćfoki, wybacz im i olej. I niesmiej sie z nich choroba niewybiera :-)

Możesz mnie zerżnąć jak kotkę , chetnie . Może to poprawi mi humor

Proszę nie podawać się za mnie Okej? I tak też tak mam Smutnychlopak

Dziękuję wam ;) moze sobie jakoś poradzę :)

To gimnazjum czy liceum?

wiem co czujesz sama to przechodziłam wszystkie lata szkoły kojarzą mi się z męką. wyzywano mnie,wyśmiewano się ze mnie,pluto mi w twarz,a nawet wkładano mi tampony do kieszeni od kurtki. czułam się taka poniżona,nie mam dobrych wspomnień z lat szkolnych. Teraz mam kochającego męża który mnie wspiera dużo znajomych, i mam nadzieję że ciebie też szczęście spotka. nie myśl o tych debilach,bo role mogą się kiedyś odwrócić i to z nich ktoś kiedyś będzie się naśmiewał. powodzenia!!!

Wychowawcy, dyrekcji u was nie ma? Czy maja to w doopie?

gość dziś - za moich czasów a było to nie dawno bo mam zaledwie 25 lat. Nauczyciele mieli to gdzieś,zawsze te dzieci z lepszych domów,ładniejsi mieli lepiej. A my ze wsi biedniejsi mieliśmy gorzej.