swędzenie po antybiotyku

Mam problem. Przez tydzień brałam antybiotyk na zapalenie dziąsła i do tego tabletki osłonowe przy antybiotykoterapii. W międzyczasie wzięłam moje ostatnie 4 tabletki antykoncepcyjne z listka. Już drugi dzień odczuwam swędzenie narządów płciowych. Moja ginekolog jakiś czas temu zapisała mi lek antygrzybiczny dopochwowy ale powiedziała że mam go zacząć brać PO MIESIĄCZCE. Dzisiaj ta miesiączka miała nadejść ale jej nadal nie ma, czy może to mieć coś wspólnego z tym swędzeniem I antybiotykiem ? Brałam osłonowe :(

Miesiączka jeszcze się pojawi. Nie ma sensu brać przed miesiączką leków przeciwgrzybiczych. Na razie, jeśli objawy są bardzo uciążliwe to może przynieść Ci ulgę jakiś probiotyk ginekologiczny, np.lactovaginal.

Skoro tak powiedziała lekarka to cierpliwie czekaj na miesiaczke i wspomagaj sie póki co probiotykiem. Jak kupisz wspomniany Lactovaginal to możesz go zacząć stosowac już teraz, nie dopuści do rozwoju infekcji a po skończonym leczeniu od gin zużyjesz go na odbudowe mikroflory pochwy, przyda się tak czy siak. Z zewnątrz chyba tez możesz smarowac sie teraz clotrimazolem.

Dlatego ważne jest aby kupić odpowiedni probiotyk, widocznie ten który zastosowałaś nie miał żywych bakterii kwasu mlekowego, aby tak było to musi być przechowywany w lodówce, na opakowaniu również powinna być informacja że są to żywe szczepy i dokładnie opisane - nazwa i numer szczepu. Ja stosuje provag doustnie oraz dopochwowo invag, dzięki nim nie mam problemu z grzybicą w trakcie antybiotykoterapii.

no własnie-jakie osłonowe brałaś? możliwe że za słabe-te dobre probiotyki trzeba trzymać w lodówce/ ja lubię invag/, ale brałaś np. ze zbyt małym odstępem od antybiotyku.Powinno się zachować przynajmniej 2 h przerwy...???

Przy antybiotykoterapii zażywam provag, w odstępie dwugodzinnym po zażyciu antybiotyku, stosuje probiotyk. Probiotyki z żywymi, polskimi szczepami mlekowymi są najskuteczniejsze. Powinnaś wybierać taki, który należy przechowywać w lodówce (żywe szczepy), do tego zwróć uwagę na pochodzenie szczepów (szczepy fińskie nie będą tak skuteczne jak polskie).