Czy facet którzy zdradza żonę może szczerze kochać druga kobietę?

Autorka i odpowiadające wpisy to ta sama osoba, olejcie trolla. Marne prowo.

Hej, ja jestem zdradzaną żoną.. w łóżku było nam dobrze, małżeństwo 10 lat... mój zaraz były mąż tak szukał szczęścia, że nawet nie zważając na moje zranione uczucia, opowiadał mi o swoim "kochaniu" i wiesz co...miał jedną kobietę samotną matkę z dzieckiem,och jak on ją kochał... ;) przez miesiąc, zaraz miał studentkę, ale ile jej obiecywał....a teraz zaczepia każdą która na niego patrzy dłużej niż 10 s masakra pierwszy raz zdradził mnie zaraz po ślubie...wtedy inni mi mówili zdradził, to bedzie zdradzał, mogłam wtedy słuchac. Podejrzewam, że oszukiwał mnie przez całe małżeństwo, no ale dobra, swoje wycierpiałam, czekam na sprawę rozwodową mieszkając oddzielnie z dziećmi. Natomiast żal mi tych głupich lasek, które takim skur....nom wierzą w ich miłość, bo na pewno niejedna cierpi, ale skoro taki człowiek może tak bardzo zranic swoja rodzine, to tym bardziej zrani nową na chwile poznaną dziewczynę. Na moje pytanie, czy teraz jest szczesliwy, odpowiedział,że nie zamierza sie wiązać, mówi to co laski chcą usłyszec i od razu zaznaczył, że on nie jest głupi i nie gdyby się związał, to byłoby cos w stylu zamienił stryjek... :) trzymajcie sie od takich oszustów z daleka.

pytanie co on uwaza za szczera milosc

Lepszy zdradzający i bijący żonaty niż ścierwo prawiczek

dla kogo lepszy? bo chyba nie dla zony

taki koleś ma problemy se sobą samym i używa cię do czasu bo tak jemu wygodnie tam ma osrane gacie wyprane a ty nadstawiasz dziurę p****** i wraca do żonki

Nie myl milosc z seksem. Dla faceta jedno i drugie wcale nie musi isc w parze. W domu rutyna, ale i poczucie bezpieczenstwa, wspolny dorobek zycia, przyzwyczajenie, spokoj. A poza domem odrobina adrenaliny. I tylko o to facetowi chodzi.

Zdradzajacy maja PROBLEMY EMOCJONALNE i tu masz odpowiedz na twoje pytanie.

facet ktory jest zonaty i ma kochanke np tylko i wyłacznie do seksu nie jest mozliwe zeby kochal ta 2 ,mysl logicznie skoro oklamuje i zdradza swoja zone to potem bedzie zdradzal ciebie jak mu sie znudzisz i opatrzysz,bedzie szukal kolejnej naiwnej na jego klamstawa.... taki typ faceta ktory szuka wrazen nigdy nie usiadzie na d***e tylko szuka nowych wrazen i podniet,dopoki moze . jego zakochanie to stan chwilowy na potrzeby aktualnego zwiazku po to zeby mogl miec darmowe ******ie na boku. PAMIETAJ , JEZELI PCHASZ SIE W ZWIAZEK Z ZONATYM I ROZWALASZ JEGO RODZINE TO SAMO SPOTKA CIEBIE KIEDYS... NAWET JAK ZOSTANIESZ Z TYM PSEUDO ZALOSNA NAMIASTAKA FACETA TO KIEDYS DOJDZIE DO TEGO ZE KTOS ZROBI CI DOKLADNIE TO SAMO. WIEC SZUKAJ WOLNEGO A NIE ZONATEGO... LOS JEST PRZEWROTNY I UDERZA W NAJMNIEJ OCZEKIWANYM MOMENCIE.

od kiedy problemy emocjonalne leczy sie kochankami?

Od poczatku swiata :D Z drzewa spadłaś? To może byc alkohol,kochank a najczesciej idzie to w parze: i kochanka i alkohol.

,,Dlaczego mężczyźni zdradzają? -Niedojrzałość emocjonalna Stały związek jest czymś, do czego trzeba dojrzeć i być emocjonalnie gotowym. Wierność i stałość w uczuciach to dla niektórych mężczyzn tylko puste słowa, których prawdziwego znaczenia nie potrafią zrozumieć. Konsekwencją jest często skłonność do zdrady. Osoba, która jest z różnych przyczyn niedojrzała emocjonalnie, z dużym prawdopodobieństwem nie będzie potrafiła zbudować z kimś związku. Tacy faceci mają problemy z wiernością, bo sami nie wiedzą dokładnie, czego chcą w życiu. Stan zakochania często mylą z zauroczeniem i erotycznym ,,

Stan zakochania często mylą z zauroczeniem i erotycznym napięciem. Dlaczego mężczyźni zdradzają? -Seksoholizm Przyznają się do niego największe gwiazdy Hollywood, np. David Duchovny. Seksoholizm to poważna choroba, która najczęściej wymaga odpowiedniej terapii. Dotknięty nią mężczyzna rzadko jest w stanie sam sobie poradzić z tym niszczącym nałogiem. Dla seksoholika zbliżenia seksualne są tym, czym papierosy dla palacza: nieustającą potrzebą. Traktowanie seksu jako sposobu na zapełnienie emocjonalnej pustki, wiąże się automatycznie ze skłonnością do zdrady. Seksoholicy nie potrafią zapanować nad swoim popędem i wciąż szukają nowych wrażeń w łóżku.

Niektórzy faceci mają błędne przekonanie, że zdrada jest "dozwolona" pod warunkiem, że osoba zdradzana się o niej nie dowie. Wszystko w myśl powiedzenia: "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Wydaje im się, że niewiedza chroni ich partnera przed skrzywdzeniem, ale nie rozumieją, że zadają cierpienie poprzez sam fakt zdrady.

Dlaczego mężczyźni zdradzają? -Niskie poczucie własnej wartości Innym potencjalnym źródłem męskiej niewierności może być niskie poczucie własnej wartości. Osoby, które mają o sobie złe mniemanie, mogą próbować się dowartościowywać poprzez ciągłe poszukiwanie aprobaty i uznania ze strony innych. W przypadku mężczyzny będącego w związku, może się to wiązać ze zdradą. Miłosne podboje „na boku” i kolekcjonowanie jednorazowych kochanek, mogą mu poprawiać samopoczucie. Ponieważ jest to zwykle krótkotrwały efekt, facet będzie wciąż szukał potwierdzenia własnej atrakcyjności u coraz to nowych kobiet. Osobom, które postępują w ten sposób, nierzadko potrzebna jest pomoc psychologiczna.

A czy alkoholik może być dobrym mężem? Może, jak nie pije. Dokonując wyboru towarzysza życia fakt bycia alkoholikiem trzeba bardzo brać pod uwagę. Ryzyko jest olbrzymie. Tu jest podobnie. Zdradzanie to skaza charakteru, złe patrzenie na świat, rzecz poniekąd nieuleczalna. Tak uważam. Oczywiście nie piszę o jednorazowym incydencie, bo to różnie bywa, ale układ w jakim jesteś to właśnie ta skaza charakteru. Jeśli chcesz z nim być bądź gotowa na jego zdrady. Poniesiesz to?

oczywiście ze może kochać inną. Ja kocham każdą moją byłą do tej pory.

popieram jak wyżej, ja własnie zostalem z żoną po prostu z tchórzostwa, braku jaj i...wygody. Bałem się rozwodu,zmian, wyzwań, tego że zostanę z niczym, ze w wieku prawie 40 lat będę musiał zacząc wszystko od nowa, od zera. Tesknie codziennie, smutki zapijam w alkoholu, samotne wieczory, mysli, widzę ją, gdy kocham sie z zoną, tak realnie. Eh frajer jestem, i c***a... nie kocham zony, jestem z nia, udaje, a nawet czasem nie, po prostu wegetacja, praca - dom. Moja kochana chciała dziecka, ja mam juz swoją dwójkę, niedługo rodzi się trzecie...żyję tylko dla dzieci. az strach pomyslec co bedzie jak wyjdą z domu, ale wtedy bede juz stary i ... juz bedzie mi wszystko jedno Tak jesteś tchórzem i ciotą skoro kochasz inną kobietę a robisz dzieci kobiecie do której nic nie czujesz! Teraz już nie masz żadnych szans możesz tylko czekać aż się odchowają i będziesz już pewnie przed 60-tką. Żadna normalna kobieta nie wytrzyma z kimś kto ma takie zobowiązania wobec innej kobiety jak trójka dzieci i to zapewne cała trójka zrobiona wtedy kiedy rzekomo 'kochałeś' tą drugą.