Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość relka

Życiowym celem kobiety jest wspieranie mężczyzny

Polecane posty

Gość relka

Wszystkie kobiety, które piszą o tym by być niezależną finansowo, by mieć swoje pasje, poglądy na wszystko - piszą tak, bo ich facet nie jest wystarczająco dobry i muszą mieć plan B na wypadek jego porażki. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy niezależność finansowa nie jest wspieraniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
Nie. Wtedy facet nie ma poczucia, że jesteś jego kobietą, tylko że kompletnie niezależną i nie ma motywacji, by się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak może myśleć tylko zakompleksiony wymoczek, a nie prawdziwy mężczyzna. Związek to partnerstwo i polega na wzajemnym wspieraniu się. Jeżeli wisisz na kimś i zwalasz na niego odpowiedzialność za wszystko to jesteś ciężarem, a nie wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
"Jeżeli wisisz na kimś i zwalasz na niego odpowiedzialność za wszystko to jesteś ciężarem, a nie wsparciem." Dokładnie o tym piszę. Jak facet jest nieudacznik, to jesteś dla niego zbyt dużym ciężarem. Jak facet sobie radzi, to on to udźwignie, a dla niego jesteś motywacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś. Jesteś po prostu równie beznadziejna jak on i nie jesteś zagrożeniem dla jego ego. Dojrzały, zaradny facet będzie szanował kobietę równie ogarniętą życiowo co on i docieni wsparcie. Świadomość, że gdyby coś mu się stało jest ktoś kto może go złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
"nie jesteś. Jesteś po prostu równie beznadziejna jak on i nie jesteś zagrożeniem dla jego ego. Dojrzały, zaradny facet będzie szanował kobietę równie ogarniętą życiowo co on i docieni wsparcie. Świadomość, że gdyby coś mu się stało jest ktoś kto może go złapać. " :D Równie ogarnięta życiowo jak on piszesz? Czyli w praktyce tyrająca jak on, bo z jednej pensji nie starcza na fajne życie. :P Feminizm to ideologia dla przeciętniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy co rozumiesz przez fajną. Dwie dobre pensje to jeszcze więcej fajnego życia. No i ja osobiście nie szanowałabym darmozjada....jakie to jest wsparcie jak masz w domu leniwą, głupią osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
Obowiązki domowe, dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
Dwie pracujące osoby - jedno dziecko maksimum. :P Czyli porażka jako rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obowiązki domowe nie są specjalnie wymagające, na pewno nie intelektualnie. Mając pieniądze można komuś zapłacić za posprzątanie, nie musisz trzymać w domu darmozjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość pracujących ludzi ma więcej niż jedno dziecko i to nie jest porażka. Dzieci są absorbujące tylko przez pierwszych kilka lat, potem idą do przedszkola/szkoły. Poza tym jakie wartości może dzieciom przekazać matka która sama nic sobą nie reprezentuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam sie, odmawiam bycia 'dopelnieniem' czy 'dekoracja' faceta, wole wydawac swoje pieniadze i pracowac, nawet, jesli jest to 'przecietna' praca. Bycie na czyims utrzymaniu nie jest zabawne i niewiele jest osob, ktore nie naduzyja swojej przewagi materialnej w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z autorem nie do końca się zgodzę, bo każdy człowiek ma inny "życiowy" cel, ale dziwne, ze tylko inne baby tak się zawsze rzucają na to, że jakaś siedzi w domu jeśli może sobie na to pozwolić. jakoś faceci mają to w doopie. no i części z nich wcale nie przeszkadzałby tradycyjny model rodziny. sorry, ale to zwyczajny ból doopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat założony przez głupia k***e i prostytutke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest ból d**y i rzuca się autorka. Model każdy może mieć jaki chce, ale nie udawajmy, że kiedy odpowiedzialność za wszystko leży tylko na jednej stronie i dorosła osoba jest w 100% zależna od drugiej dorosłej osoby to można mówić o jakimkolwiek wsparciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mając pieniądze można komuś zapłacić za posprzątanie, nie musisz trzymać w domu darmozjada" x teraz to piertolnęłaś :D przeczytaj może jeszcze raz to co napisałaś. po co ktoś ma płacić obcej osobie skoro może "płacić" własnej żonie za to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co taką pisda robi całymi dniami, bierze kąpiel, maluje się przez trzy godziny, idzie na lody, do koleżanek, nie spotyka się z zaradnymi ludźmi tylko z takimi samymi debilami jak ona, zre obiad albo rozmawia z dziećmi na poziomie Downa. Zylam tak dwa lata i to był koszmar, marazm, postępująca degeneracją osobowości i intelektu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego, że ta "żona" wyniesie dużo więcej niż sprzątaczka. Zamiast zapłacić pomocy domowej utrzymujesz drugą dorosłą osobę która specjalnie dużo do życia nie dodaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
Normalna żona rodzi dzieci i zajmuje się domem i to jest ta wartość, a nie marnieje w domu albo z innymi kobietami i trwoni pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kiedy odpowiedzialność za wszystko leży tylko na jednej stronie i dorosła osoba jest w 100% zależna od drugiej dorosłej osoby to można mówić o jakimkolwiek wsparciu." x yyy a wsparcie to tylko finansowe może być? w związku chyba najważniejsze jest wsparcie psychiczne, emocjonalne. to czy jest "zależna" czy nie jest to już zależy konkretnie od ludzi i od ich charakteru a nie od modelu związku. są pary gdzie facet pracuje, a kobieta nie i on liczy się z jej zdaniem, a są związki gdzie oboje pracują a mimo to facet o wszystkim decyduje i jest despotyczny, nie szanuje kobiety - a mało to takich? chociażby po tematach na kafe widać, że takich par nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
"yyy a wsparcie to tylko finansowe może być? w związku chyba najważniejsze jest wsparcie psychiczne, emocjonalne." :D Jak nie ma pieniędzy, to faktycznie trzeba się podtrzymywać na duchu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mnie obchodzi jak żyją utrzymanki? Wiadomo że zajmowanie domem jest przyjemniejsze niż pakowanie ryb. Jak się nie ma wykształcenia to można tylko żerować na mezu. Tylko nie dorabiajcie filozofii o jakiś wartościach bo można sprzątaczke zatrudnić raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dlatego, że ta "żona" wyniesie dużo więcej niż sprzątaczka" x a może to dlatego, że taka żona robi dużo więcej niż sprzątaczka? :) oprócz sprzątania codziennie gotuje i robi wszystko inne, "skacze" wokół faceta. o tym, że to głównie lub praktycznie tylko kobiety zajmują się dziećmi w takich związkach to nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci nie potrzebują wsparcia psychicznego w utrzymywaniu domu bo są zwyczajnie krótkowzroczni. Ale jak przychodzi kryzys finansowy to bez skrupułów rzuca zone albo jej każą z********ac do pracy. Żaden facet wtedy nie zachowuje się szlachetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak mało który Polak zarabia sporo powyżej średniej krajowej aby móc spokojnie utrzymać rodzinę z jednej pensji a nie wegetować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale on ci płaci seksem, jedzeniem i dachem nad głową. Trochę to żałosne. To nie jest normalna praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relka
Jaka sprzątaczka? Nie chodzi o pracę tylko o to, by kobieta chciała to wszystko robić dla faceta, bo to go motywuje. I to jest wartość, a to wy właśnie swoimi epitetami próbujecie pomniejszyć takie życie, bo może byście tak chcieli, a nie możecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak mało który Polak zarabia sporo powyżej średniej krajowej aby móc spokojnie utrzymać rodzinę z jednej pensji a nie wegetować xxx OTÓŻ TO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni są prymitywni ich wspanialomyslnosc i szczodrości zależy od tego ile zarabia. Biedny facet jest podly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×