4,5 latek pyta o śmierć i płacze, że boi się umrzeć.

Wczoraj zaczal pytac, co sie dzieje, jak czlowiek umiera. Wiec mu wytlumaczylam, ze zasypia i sie nigdy nie budzi, a on w placz, czy on tez kiedys umrze i zeon sie boi, czy bedzie mnie wtedy widzial i czy bedzie mogl sie do mnie przytulic itp. Jak sir zachowac w takiej sytuacji i skad mu to nagle przyszlo do glowy?

mój się bał, ze ja się zestarzeję i umrę i jak on będzie sam na świecie. chyba taki wiek, teraz mu przeszło, ma 5 i pół roku

a nie umiesz tego jakos zbagatelizowac? ze jeszcze duzo czasu do smierci itd I zeby sie tym nie martwil?

Moja córka w wieku twojego syna jak się dowiedziała o śmierci to sobie potem jaja robiła; patrz mamo umieram i z wywalonym jezorem kładła się na podłogę,

przeczytałam 45 latek heheh :P

uświadom mu żeby dbał o życie, że trzeba się uczyć żeby było się kimś i miało prace itp. Ja też płakałam z mamą i siostrą

Powiedz ze umrze jak będzie bardzoooo stary my mieliśmy ten sam problem i tlumaczylam ze jak będzie stary pomarszczony i siwy to umrze na szczęście pomogło

jak chodziłam do podstawówki to pamiętam ze cos mi sie ubzdurało,ze mama kiedys umrze i płakałam ze zostaniemy same,ale w ten sam dzien mi przeszło i zapomniałam

Moje dzieci też pytają często o śmierć. Mówię im tak jak ja uważam czyli że, ciało umiera a dusza idzie do "Nieba",że tam jest nasz prawdziwy dom i wszyscy się tam kiedyś spotkamy.

Powiedz mu że tak że będzie cię widzial i że będzie się mogl przytulic,nie jestem za klamaniem ale to w sumie raczej niezbyt szkodliwe kkłamstwo a pewnie się uspokoi i zapomni. Powiedz mu że zazwyczaj ludzie umieraja ze starości lub chorób a on nie jest ani stary ani chory i tata i mama też nie Mój 3,5 na moje: kiedyś będziesz duży i będziesz miec żonę i będziesz mieszkał w innym domu zapytał: a kto mnie będzie pilnowal?!:D