CZEGO NAJBARDZIEJ ZAZDROŚCICIE INNYM?

j.w.

Urody

zdrowia, w tym także psychicznego nie można być szczęśliwym jeśli nie ma się poukładane w głowie

Ja tylko zazdrosne jednego, jak ktoś je co chce a nie tyje :D

Niczego nie zazdroszczę, bo zazdrość to uczucie negatywne, a takich uczuć nie mam w związku z tym, że ktoś "ma lepiej" niż ja. Natomiast jest wiele rzeczy, których nie mam, a które wiem, że fajnie by było mieć i nieraz sobie coś uświadamiam, jak widzę innych:)

up

przemiany materii..,moja siostra je wszystko,bardzo dużo,nie ćwiczy wcale a ma figurę po prostu mega!!! ja trzymam dietę,ćwiczę 3 razy w tyg.i jestem "duża" :(

Naprawdę niczego.mam wszystko a nawet więcej za co jestem wdzięczna. Doceniam i nigdy nie narzekam że czegoś mi brak w sferze sacrum i profanum;)

Ja jem co chcę i nie tyje :-) ale chciałbym przytyć chociaż 5 kg A ja zazdroszczę zdrowych dzieci, tego normalnego funkcjonowania, spokoju ducha i tego ze nie muszą ciągle myśleć co będzie jutro, za tydzień, miesiąc dwa czy za rok. To męczy psychicznie

Rodziny

dobrego męża

odwagi pewności siebie

zdrowia, urody, pieniedzy,kochajacego meza

ciąży :(

luzu, beztroski...umiejętności cieszenia się z tego, co jest

Wlosow , ja cierpie na lysienie :(

pracy, że takie tępaki dostają się na dobre stanowiska.

Nie zazdroszcze niczego z wyjątkiem zdrowia.

pieniedzy, własnego biznesu

dobrej pracy. Swoją dobrą straciłam i teraz mam taką sobie i zero perspektyw

urody

Zdrowia! mecza mnie bole plecow od 2 lat, od pracy siedzacej:/

niczego :))Mam wszystko co jest mi do zycia potrzebne:)

a ja relacji z rodzicami, plakac mi sie chce jak widze relacje np mojego meza z jego matka, jest zawsze usmiechnieta I wesola, mnie tez kocha jak swoja corke, natomiast moja matka szkoda gadac, nie moze na mnie patrzec, zawsze robila na zlosc, bo nie ukladalo sie jej z moim ojcem chociaz sa nadal razem, wyzywala sie na mnie I lepiej traktowala np moja siostre, taki przyklad: znalazlam jej prace u mnie w firmie a ze ona jest leniem to narobila problemow takich(juz nie bede pisac) ze szef potem tez mnie zwolnil, bylam w depresji przez dlugi czas,matka wie jaka ona jest ale nawet nic nie powiedziala tylko rzucala sie do mnie zanim jej cos znalazlam a jak zostalam wyrzucona to powiedziala: szukaj jej jeszcze czegos, wyobrazacie sobie? no jak mozna zyc z taka matka I siostra, nie mam kontaktu od dlugiego czasu, siostra czasem wysle smsa, taki mamy kontakt ale ja przestalam jej odpisywac, I ktos powie kochaj swoja matke, tylko jak?dobrze ze mam kochanego meza, tesciowa I jegor rodzine od ktorych nigdy nie uslyszalam nic zlego...to chyba jedyna rzecz ktore jzazdroszcze

Robotnego męża, bo mój to leń

pieknych zdrowych zebow

też uważam , że dobre relacje z rodzicami i rodziną są ważne, więc Cię rozumiem

zdrowia i pieniędzy

dlugich lat zycia w zdrowiu aaa i wstawania skoro swit wyspanym hehe

Ja zazdroszczę tym, którzy znaleźli swoje życiowe powołanie, pasje i realizują się w tym zawodowo. Mam absolutnie wszystko, co jest potrzebne do szczęścia prócz tego.