Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy 1 dziecko nie mogę zdecydować się na 2 czy tez tak macie

Polecane posty

Gość gość

córka ma 4 lata. W tmtym roku mieliśmy sie starać ale że zaczełam pracwać odłozyliśmy na tą jesień. Już myślałam że w tym miesiącu się udało ale jednak nie niby chciałam aby @ nie przyszła ale z 2 strony cała chodziłam w nerwach. niby chciałabym żeby córka miała rodzeństwo ale...najlepiej siostrę :) wtedy wszystkie ubranka mam z łowy córce kupuję wszystkie ubrania nowe. Jak mi przyjdzie kupować jeszcze dla syna to nie wiem.... ja pracuje w sklepie na mięsnym więc lekko nie jest jak zajdę od razu będę musiała iść na zwolnienie. finansowo myślę że nas stać ale dzisiaj dziecka chce za 2 dni już nie już zbieramy pieniądze na remont domu za tydzień znowu chcę dziecka i tak w kółko mąż już widze też nie wie...bo cigle zmieniam zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat?Jest jeszcze troche czasu na to zeby sie zastanawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej usiadz i pogadaj o tym z mezem . To musi byc przemyslana decyzja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to lepiej nie zachodz jak masz potem zalowac i nie chciec tego dziecka,ja zaszlam kiedy bardzo chcialam czulam to i wiedzialam to było i jest w pełni swiadome macierzynstwo,jak ty się wahasz to jeszcze w depresję popadniesz i dziecko bedzie nieszczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie zbierałam 4 lata, ale bardzo chciałam jak juz sie zdecydowałam. Na szczęście udało sie w pierwszym cyklu, wiec juz nie było odwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cot
Ja po pierwszej ciąży byłam w euforii i pełna entuzjazmu. Minęły 3 lata, entuzjazm opadł i nie skaczę już pod sufit z radości, wkurzają mnie mdłości i perspektywa przeobrażenia się w wielki balon, nieprzespane noce, kolki srolki i inne niedogodności. Zaszłam w drugą ciążę, więc jakoś to zniosę, ale się nad tym nie rozpływam jak za pierwszym razem :) Bardzo chcę, żeby moje pierwsze dziecko nie było jedynakiem - to dla mnie priorytet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj bo sie wachasz jezeli nie jest wazna dla ciebie roznica wieku Ale jest takie ale ciagle bedziesz odwlekac bo remont bo cos tam czy .....,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj bo sie wachasz jezeli nie jest wazna dla ciebie roznica wieku Ale jest takie ale ciagle bedziesz odwlekac bo remont bo cos tam czy .....,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poczekala, sama tez sie zastanawiam nad drugim, ale nie chce byc stara matka noworodka obecnie mam 33lata i czuje sie jak stara baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobnie do momentu aż zaszłam w drugą ciąże Będę miała drugą córeczkę z różnicą 2,8 mc i jestem szczęśliwa Troche żałuje że wcześniej się na to nie zdecydowałam ale wcześniej po prostu nie byłam gotowa znów stać się mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam ten sam dylemat z jednej strony chce ale przezraza mnie mozliwosc komplikacji jak w pierwszej ciazy :( najpierw chcialam miec zaraz drugie potem postanowilismy rok poczekac a teraz myslimy dopiero jak skonczy mi sie wychowawczy. Napewno nie chce by mały byl jedynakiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że zawsze jeśli mamy jakieś wątpliwości to lepiej jest zaczekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja autorkaaaaa
dokładnie przeraza mnie myśl tego że mogą być komplikacje. 1 ciążę miałam zagrożoną od 6 tyg 3-4 dni wczesniej dowiedziałam się o ciąży płacz... ale się pogodziłam za chwilę plamienia szpital.... strach że poronię... od 23 tyg praktycznie leżałam. Pracuję dośc cieżko fizcznie jak zajdę zaraz na zwolienie ale jak poronię ? nie wyobrażam sobie tego znowu przechodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wiesz co ..zostań przy jednym dziecku. Nie każde dziecko musi miec rodzeństwo . Bycie jedynakiem nie jest zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy jedynka do 4 rz. Nam na początku trudno się bylo zdecydować na drugie dziecko, bo zawsze coś stało na drodze. Syn z czasem sam zaczął wypytywać czy on będzie miał siostrę czy brata bo u niego w przedszkolu dzieci mają rodzeństwo...ewidentnie dziecko potrzebowalo " kompana" a ja tak czy inaczej nigdy nie chciałam mieć jedynka. Zatem zdecydowaliśmy się na drugie dziecko ze względu na potrzeby starszego dziecka. Ani ja ani mąż też nie jesteśmy jedynakami. Teraz syn ma 5 lat a córka rok. Jedyne czego mogłabym żałować jest to, że tak późno zdecydowaliśmy się na drugie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 1,5 roczne dziecko i jestem w ciaży i tak - DRUGIE PLANOWANE, mam już swój wiek, mam warunki, nie mam na co czekać. Chce jak najszybciej odchować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeraza mnie ciza po ciazy..kto swiadomie to robi dla mnie nie jest normalny//zkazuje organizm na katorge wysilek a siebie na lata w gownie po pachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak, mam zawsze jak młodszy ma kryzys i wyje i marudzi odechciawa mi sie drugiego potomka. Syn ma 1,5 roku. Chyba jesteśmy z mężem jednak zbyt wygodni na drugie dziecko. Lubim i cenimy także swój wolny czas, przy drugim dziecku już w ogóle by go nie było. Półki co nie wykluczamy go ale na pewno nie szybciej jak syn pojdzie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym chciała drugie , ale teraz a nie za kilka lat . Mały ma niecały rok i przeraża mnie perspektywa zaczynania wszystkiego od nowa po tym jak mały wyjdzie już z pieluch . Zresztą teraz jest przy nim taki zapieprz więc syn zostanie pewnie jedynakiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma teraz 6 lat. Jak byl w 4-latkach w przedszkolu mieli zajęcia o rodzinie i zapytał kiedy bedzie miał brata bo koledzy maja a on nie. No i wtedy dotarło do nas ze zawsze mieliśmy w planach 2 dzieci ale cos bylo do zrobienia...remont, lepsza praca, odłożyć cos na czarna godzinę, itp... W tym samym czasie zaczęły sie u mnie problemy z @ i po badaniach okazało sie ze kolejna ciaza to nie jest tak oczywista jak nam sie wydawało. Dostaliśmy kopniaka do działania. Na szczęście szybko się udalo i teraz mamy roczniaka w domu i 6 latka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz dzieci z różnica 4 lata to masz przewalone w sumie ponad 7 lat nie licząc ciązy, a jak masz np róznicę 1,5-2 lata to amsz przewalone 4,5-5 lat a potem masz większy luzik niż z jedynakiem bo dzieciaki się bawią. Tylko opcja druga jest dla twardzieli i odważnych, którzy sa w stanie zacisnąć poślady na ten cza sa potem miec lepiej niż cykorzy. a już najgorsza jest różnica powyżej 5 lat - masz dóch jedynaków, nie pójdziesz z dzieciakami do kina, mają różne potrzeby, nie mają wspólnych zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam syna 4 lata i też ten sam dylemat. Wiem,że to ostatni dzwonek bo potem będzie duża różnica wieku ale nie jestem gotowa. Przypomnę sobie pampersy, nocne wstawanie, choroby to mi ciary przechodzą. Syn do 2 lat nie przesypiał nocy. Dopiero od niedawna ja zaczęłam normalnie spać w nocy. Poza tym jestem strasznie wrażliwa i wszystko co się wiąże z synem zwłaszcza jego choroby strasznie przeżywam wręcz sama choruję. Jak mam mieć jeszcze jednego i wszystko przeżywać podwójnie to ja dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie jest 6 lat różnicy. Córka we wrześniu kończy 6 lat,a synek dopiero co się urodził. I pomimo tego,że faktycznie przy tak dużej różnicy wieku można powiedzieć,że jest to dwójka jedynaków,to przecież okresowo tylko. W końcu nadejdzie wiek,kiedy zaczną się dogadywać. A córka bardzo lubi pomagać, nie jest zazdrosna,syn grzeczny, nie płacze,ładnie je i w nocy właściwie wstaję tylko raz. Myślę,że miałam dużo szczęścia,bo wiem,że nie każda matka tak ma. A mieć dzieci rok po roku to jakaś masakra według mnie...ale co komu pasuje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×