Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Macie takie znajome, bratowe, kolezanki ktore lubią błyszczec za wszelka cene..

Polecane posty

Gość gość

błyszczec wyglądem, czyli takie , ktore zawsze i wszedzie sa mega"odyebane", nawet jak ida po bułki do sklepu, takie , ktore głupio sie przy tym chichotają, smieja sie z innych kobiet, ze zaniedbane, a same moze i zadbane, ale zawsze i wyłącznei dbaja tylko o swoj wyglad, poza tya sfera wizualną, nie maja nic ciekawego zaproponowania, a co najlepsze sa na tyle głupie, ze myslą, ze kobieta to tylko zabawka dla mezczyzny, taka ładna lalka nic wiecej..same siebie tak traktuja, to smutne. Takim dziewczynom imponuja taka Joanna Krupa, co pokazuje tyłek w playboyu i mysli, ze jest kims przez to. Tak jest kims, dla młodych onanistów, co kupuja playboya.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że lubia błyszczec, a błyszcza, ale tylko dla debilnych gachów z dyskotek, a nie dla inteligentnych gosci..tak mnie sie wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzcie mi takie osoby są straszne! zwłaszcza, że za wszelką cenę chcą ci udowodnić, że jesteś od niej gorsza! Takich osób trzeba się strzec jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
est po prostu zapatrzyna w siebie. Myśli, że ziemia kręci się dla niej i w kierunku, tóry ona jej wyznacza. Nie warto przybywać z taką osobą i nadawać jej chonorowe miano „przyjaciela”. Bo nim nie jest, prędzej nazwałabym taką osobę pasożytem. Ma jakiś problem, skoro musi na każdym kroku ujawniać swoją wyższość.Nie znam osoby, która niedoświadczyłaby bólu rywalizacji. Może zwyczajnie znam mało osób, albo takie w ogóle nie istnieją. D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje koleżanki tak lubią błyszczeć, że już same siebie nie widzą, jak wyglądają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie z kolei smutne jest to, ze piszesz tak, jakby uwaga facetow byla najwiekszym wyroznieniem i celem w twoim zyciu. Drogie panie, jak mezczyzni maja szanowac was, skoro 3/4 z was zawsze daje im do zrozumienia ze ich zdanie jest dla was tak super wazne, tak jakbyscie zyly tylko po to by komus za przeproszeniem dac?... A moze tak jest?.. ps uwazajcie na narcyzow chcacych brylowac waszym kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym, że jest w sobie zakochana i potrafi powiedzieć każdemu facetowi to co zapewne on chciałby usłyszeć nic sobą nie reprezentuje. Większość ludzi, którym udało się ją lepiej poznać tak naprawdę nie darzy jej sympatią. Tylko nowo poznani faceci zawsze są nią zainteresowani, co bywa irytujące zważając na to jaką naprawdę jest. Parokrotnie jednak życie dowiodło mi, że chowa się przy mnie w połowie kwestii pomimo jej mniemania o sobie, i że to, iż początkowo wywołuje większe zainteresowanie nie jest aż tak wielkim atutem bo potem wypływa to, że niewiele jest warta kiedy schowa biust i przestanie gadać o seksie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam, w dodatku strzela sobie fotki co minutę albo przegląda się w kamerze co chwile, do łazienki lata poprawiać make up, stroi się każdego dnia, cuduje z włosami itp. Ale wcześniej ona była brzydka więc teraz nadrabia to aż do przesady czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponadto spóźnia się codziennie na zajęcia (wiadomo, a queen is never late, hehe) patrzy na facetów z góry, poprawia cały czas włosy, usta, na zajęcia potrafi przyjść w długiej eleganckiej sukni.. Wcześniej chusta na głowie, okulary, tandetne ubrania i widziałam jak się całowała ze swoją koleżanką. Każdy na nią patrzy jakby coś ukrywała, że jest nieszczera więc nikt z nią tak nie rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo dobrze, że o siebie dbaja. Lepiej tak niż byc niechlujem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię zawsze być zadbaną ale to nie znaczy, że jestem pustą lalą jak dalej opisujesz, po prostu zostałam wychowana w kulcie urody, moja siostra była piękna, a ja brzydka, nie liczyły się moje sukcesy, tylko jej wspaniała uroda, bolało mnie to, po 20 rozkwitłam, bardzo o siebie zadbałam, bo mi wpojono to od najmłodszych lat, nie pozwalam sobie na niechlujny wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dbam o siebie i to bardzo i tu sytuacja jest odwrotna, często kobiety zaniedbane mniej nie lubią, bo lepiej od nich wyglądam i oceniają mnie z góry, żal im d**y ściska, zamiast się ładnie ubrać wieszaja na mnie psy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do laski OO:17 fajnie to opisałas z punktu widzenia, kogos kto faktycznie "błyszczy", sama przyznałaś, że zostałas wychowana w "kulcie urody". Dokładnie cenie Cie za szczerosc. Moja znajoma o ktorej pisze, tez tak została wychowana, ale nigdy by sie do tego oficjalnie nie przyznała. Mama ją ubierała zawsze super ładnie do szkoły i tez gratyfikowała i chwaliła za urodę, bo znam jej rodzine, ale nie uwazasz, ze sprowadzanie siebie człowieka, tylko do kwestii wygladu, jest niepełne, nie definiuje mnie jako człowieka. Oczywiscie, ze wyglad jest wazny, lepiej sie czujemy gdy dbamy o siebie, ale gdy cała swoja uwage w zyciu skupiamy, zainteresowania, kazda wolna chwile, tylko na dbanie o urode, to jest to troche puste, tak obiektywnie patrzac./poza tym pomysl, czy czasem pryzmat zawsze ładniejszej chwalonej siostry nie wpłynał na Twoje dbanie o siebie. Poza tym chyba nie dokońca o TObie jest ten post, jest o osobach, ktore błyszcza z pewnej motywacji a konretnie"zeby udowodniac swoja lepszosc nad innymi kolezankami" Takie osoby tez na siłe chca byc dusza towarzystwa, sa najgłosniejsze na imprezie, najwiecej smieja sie , ale głownie z "innych"., po prostu to osoby lubiace czuc sie lepsze od innych, a chcace udowdnic swoja wyzszosc na innymi, chyba w kazdej sferze, a wyglad to tylko czubek góry lodowej. Poza tym dziewczyno, jestes piekna nie przez zabiegi, ale przez to jaka jestes, moim zdaniem rodzice zrobili ci krzywde, wywyzszajac tak siostre, jeszcze jedno pamietaj, ze gratyfikowanie kogos chwalenie za wyglad, jest o tyle nieetyczne i nie namiejscu, ze przeciez za wyglad w duzej mierze sami nie odpowiadami, tylko geny itp. Wyglad dany jest nam z gory, za to nieraz nieodpowiadamy, przynajmniej mowie o naturalnym wygladzie.:)Chwalenie dzieci tylko za wyglad, jest wpajanie im ze jest on najwazniejszy , a przeciez daje to powod komus kto sie urodzi z natury ładny, do bycia dumnym bez powodu, bo przeciez jestem ładny, nie musze siue starac , rozwijac, uczuc, itp to niewychowawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dbam o siebie i to bardzo i tu sytuacja jest odwrotna, często kobiety zaniedbane mniej nie lubią, bo lepiej od nich wyglądam i oceniają mnie z góry, żal im d**y ściska, zamiast się ładnie ubrać wieszaja na mnie psy, Znam to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×