Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wakacje nad morzem, co spakować do apteczki

Polecane posty

Gość gość

Jedziemy z dwulatkiem nad morze, co najlepiej zapakowac? Chodzi mi o takie podstawowe leki, poza oczywiscie plastrami czy zelami na ukąszenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jedziecie? Na jakieś pustkowie bez ani jednej apteki? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zwykle biorę coś przeciwbólowego i przeciwgorączkowego, wodę utlenioną, plastry, termometr, krople do nosa w razie kataru, coś na ukąszenia oraz krem łagodzący oparzenia słoneczne, bo się mogą zdarzyć to chyba wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to samo co kolezanka powyzej plus termometr. Juz kilka razy skorzystaam...budzac sie w nocy a dziecko 39 temperatury, mąz nawalony po grillu a ja dzieci nie zostawie w nocy by biec do apteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu koleżanka powyżej - o termometrze też pisałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i coś na biegunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zawsze: - węgiel - smectę - nurofen - krople do nosa, tantum verde w psikaczu - plastry, gazę, bandaż, wodę utlenioną Całą resztę w razie czego można kupić na miejscu, te wg mnie są niezbędne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzięłabym jeszcze syrop albo krople na suchy kaszel, zeby przetrwać tę pierwszą noc, koniecznie i paracetamol i ibuprom i krople olbas oil. I hascosept na gardło. Pamiętaj o czymś nie tylko po ukaszeniu, ale i przeciw. I o książeczce zdrowia. Dodatkowo sprawdziłabym, gdzie są przychodnie dyżurne, apteki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_ joanna
Najlepiej jechać gdzieś, gdzie są przygotowani na przyjęcie rodzin z dziećmi, wtedy nawet jak czegoś zapomnimy to na pewno obsługa hotelu pomoże :) My tak byliśmy w hotelu Grand Lubicz w Ustce http://www.grandlubicz.pl/ i mieli wszelkie potrzebne udogodnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paracetamol i smektę (po co zabierać 3 leki na biegunkę?), smekta jest dobra dla dzieci i dorosłych), i jakieś tabletki p/bólowe dla dorosłych (apap, ibupron) i dla siebie coś na opryszczkę, bo mam z nią problem -gdy jest za zimno albo za gorąco, tak pomyślałam, że na gardło kup lizaka, żebyś miała na "już", zanim coś ewentualnie kupisz na miejscu- nie mam sensu kupować i wozić, można kupić na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmina41
Jutro wyjeżdżamy do Ustki, myślałam, że wszystko już spakowałam do apteczki a teraz mi się przypomniało, że zapomniałam spakować dla dziecka dicopeg junior na zaparcia oraz termometr. Pewno jeszcze mi się coś przypomni w ostatniej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwulatka, wyjeżdżamy kilka razy w mcu dalej niż 50 km, kilka razy byliśmy na nad morzem, byliśmy na długi weekend 600 km od domu i nie wpadłam na to żeby wieźć ze sobą pół apteki. W domu też nie zawsze wszystko mam...Wy na pustynię jedziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślałam dokładnie to samo. My mamy octanisept i zwykłą samochodową apteczkę, dla siebie mam coś przeciwbólowego jakby łapała mnie migrena. Resztę można kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam lubię mieć wszystko co potrzebne ze sobą, pakuję do bagażnika i jedziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość878
Ja osobiście zawsze pozwalam dzieciakom pofolgować w wakacje i jedzą co popadnie dlatego trzymam w domu/pokoju/hotelu saszetki dicopegu , makrogol co nie rozleniwia jelit. Dziaciaki zadowolone to i ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×