Henna do wlosow nie dziala

Witam wszystkie dziewczyny mam problem dotyczacy henny do wlosow,postanowilam zrezygnowac jakis rok temu z koloryzacji drogeryjnymi farbami od tamtego czasu zaczelam dbac o wlosy,maseczki,odzywki,zero modelowania..nie sa jeszcze w super stanie,ale jest o niebo lepiej,na obecna chwile mam od polowy taki jakby kasztanowy kolor ,moj naturalny czyli jakies 15 cm odrostu ciemny braz i teraz pytanie zrobilam henne czarny kolor zmieszalam z szatynem liczac na to ,ze calosc sie wyrowna ,tzn chcialam uzyskac taki ciemny braz,polozylam raz henne trzymajac 3 godz,potem drugi raz znowu trzymalam 3 godz i nic kolor jaki byl taki jest,dodam ,ze odpowiednio przygotowalam wlosy przed tym zabiegiem,wiec juz nie wiem co zle robie ?moze ktoras z was miala podobny przypadek?Prosze o jakies rady...

Henne się trzyma na włosach do 40 minut i nie miesza się kolorów henny.

nie wiedzaialm ze nie mozna mieszac ze soba kolorow nawet z tej samej firmy,ale slyszalam ,ze dziewczyny trzymaja henne nawet po 4 godz.

a to nie była przypadkiem chemiczna szamponetka? :P

Wlasnie to byla henna ,czyli ziola w proszku,szamponetka kiedys wlasnie robilam i zupelnie nic nie zlapala

A jaką farbę miałaś ostatnio na włosach ? To może mieć znaczenie. Choć raczej słyszałam w drugą stronę, że na hennę już nie położysz nowej farby

ja kładłam farbę na hennę, zmyła się po 3 tygodniach

A wiec mialam ombre,pozniej mi sie znudzilo,wiec polozylam garnier olia mrozona czekolada na calosc wlosow,wszystko dobrze chwycilo,jednak wiadomo te rozjasnione konce sie wymyly do takiego kasztana,dodam tak jak na poczatku,ze juz od roku nie robie nic i chcialam wlasnie to jakas naturalna metoda wyrownac,by uzyskac kolor podobny do mojego,bo zapuszczam wlosy.

Wlasnie slyszalam ,ze po hennie nie za bardzo dzialaja farby drogeryjne,ale ja i tak poki co nie zamierzam farbowac drogeryjna ,bo pol wlosow z glowy mi wylecialo ,juz nie wspomne o zniszczeniach

To spróbowała bym inaczej, własnie ostatni raz dac jakąś drogeryją, ewentualnie nie dawaj jej na całość, tylko właśnie raczej na końce, coś w kolorze zbliżonym do Twojego naturalnego, ja tak przynajmniej planuję zejść z mojego farbowania

dlatego ja korzystam z szamponetek 6-8 myć. nie ma sensu niszczyć włosów farbą, która nie utrzyma się na hennie dłużej niż miesiąc poza tym 4 szamponetki /mc to koszt raptem 12zł

szamponetka nie robie bo u mnie to nic nie lapie,moze to bylby dobry pomysl zastosowac jakas drogeryjna farbe od polowy tylko czy kolor nie bedzie sie zbytnio odroznial?bo to by chyba smiesznie wygladalo,a tak pozatym to boje sie dodatkowego przesuszu koncow,bo nie sa one jeszcze w idealnym stanie,a juz jak sobie pomysle o lamliwosci,a moze znacie jakas naprawde delikatna farbe?

nie ma czegoś takiego jak delikatna farba. co najwyżej może być ekologiczna. każda farba jest silnym środkiem, który wprowadza barwnik do środka włosa otwierając łuski. delikatne środki to takie, które nie otwierają łusek, tylko oblepiają włos, czyli szamponetki

wiec chyba bede musiala sie pogodzic z tym cholernym kolorem i czekac az wlosy odrosna,powoli je scinac tyle tylko ,ze nie za bardzo moge chodzic w rozpuszczonych wlosach,bo to wyglada u mnie conajmiej niechlujnie