Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gambaletti

Mamy jedynaków, czy czujecie się egoistkami?

Polecane posty

Gość Gambaletti

Mam pytanie-jestem mamą 2,5 latka. Nie planuję drugiego dziecka. Czy to z mojej strony egoistyczne? Czy jedynak nie może być szczęśliwy i dobrze wychowany? Proszę o wypowiedzi. Na hejtowanie znajdźcie inne miejsce, ja proszę o konstruktywną dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze zawsze dobrze miec brata lub siostre bo gdy umieraja rodzice to zostaje nam tylko rodzenstwo, ale z drugiej strony nie mozna sie zmuszac do posiadania 2 dzieci i tak kazdy jedynak moze byc szczesliwy i dobrze wychowany a to juz tylko zalezy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jednego synka i tak juz zostanie.Nie czuje sie egoistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wszędzie piszecie że nie macie problemu z tym ze wasze dzieci sa jedynakami, że to jest takie super i hiper tylko nie wiem skąd wciąż takie tematy, widać że macie wątpliwości, czegoś wam brakuje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam fajnego, miłego, umiejącego się odnaleźć w towarzystwie jedynaka. oczywiście wszystkie się zapierają że ich jedynak to cudo ale w życiu widać... że czują sie pępkami świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze byłam egoistką i się tego nie wstydzę. Każdy chce żeby mu było dobrze, a dopisywanie sobie etykietki altruisty, bo się ma dwoje czy troje dzieci to duże nadużycie. Ilu jest na świecie takich nie-egoistów? Ja znam kilku takich społeczników ale z rodzicielstwem i rozmnażaniem ich działalność nie miała nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać że macie wątpliwości, czegoś wam brakuje itd xxx nie pusta babo, nie dopowiadaj sobie historyjek w swojej durnej główce. rozmawiamy o tym i zastanawiamy się, bo jesteśmy na okrągło piętnowane przez domorosłe psycholożki z kafe więc siłą rzeczy rozmawiamy o tym i ja np dochodzę do wniosku, że dobrze mi z tym, dzielę się swoją opinią i jestem ciekawa opinii innych, być może któraś żałuje ale ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie znam fajnego, miłego, umiejącego się odnaleźć w towarzystwie jedynaka. oczywiście wszystkie się zapierają że ich jedynak to cudo ale w życiu widać... że czują sie pępkami świata. xxx Ty za to ociekasz słodyczą w swojej wypowiedzi tym bardziej, że nie znasz wszystkich jedynaków świata :) Ja też miałabym tylko jedno dziecko ale urodziłam bliźniaki. Mój mąż jest jedynakiem i jest cudownym człowiekiem. Moja przyjaciółka też jest jedynaczką i nie zauważyłam żeby była gwiazdą na niebie ;) za to znam ludzi mających rodzeństwo, a słoma im z butów wychodzi. Jakby nie bycie pępkiem świata zależało od rodzeństwa to mielibyśmy wokół samych życzliwych, fajnych ludzi, a tak nie jest. Większość ludzi ma rodzeństwo i czy to znaczy, że wszyscy taaaacy są cudowni? ciekawe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowa123456789
Mam tylko corke 5lat. Bywaja momenty, ze mysle o drugim ale tak: kiedys finanse za skromne na dwojke a teraz mam powazne problemy ginekologiczne i w obecnej chwili bylo by to dla mnie samobojstwem. Zgadzam sie z przedmowczynia, ze jedynaki sie nie umieja odnalezc, widze po mojej. Choc staram sie ja ogarnac jest jednak sama i wszystko ma dla siebie a to swoje robi. Ludze sie, ze wyrosnie z tego jak pojdzie do przedszkola i bedzie musiala egzystowac w grupie, raz dostanie becki i sie nauczy... Choc moze i nie... ??? No nie wiem. Teraz zaluje, ze wczesniej nie zrobilismy drugiego. Choc zas np.moja tesciowa zrobila sobie mojego meza zeby ten starszy nie byl sam i co? I byl jak piate kolo u wozu, twirrdzi, ze do Jego 5r.z. go w ogole nie kochala bo miala depresje poporodowa (troche przydlugo), zawsze gorszy i Jemu uczuc nie okazywala, do dzis zawsze mowi: "jak X byl maly..." Nigdy nic nie mowi o moim mezu, nigdy! Wiec to tez uwazam, nie jest wystarczajacy powod do zrobienia sobie drugiego. Ale nie czuje sie egoistka, po prostu zycie jest takie a nie inne i nie na wszystko mozna sobie pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od wychowania. Jedynacy których znam sa przebojowi świetnie odnajdują sie w towarzystwie często maja super kontakt z kuzynami. Wszystko zalezy od wychowania ńmam córkę nie planuje więcej. Jak juz to za 7-8 lat ale to bedzie jak dwoje jedynakow. Mam braci starszych o 12 lat i bylam jak jedynaczka bawilam sie w dużej mierze sama i w żaden sposób nie bylam i nie jestem gorzej rozwinięta niz dzieci z rodzeństwem rok po roku. Generalizacja ze wszyscy. Kazdy bla bla jest dość powierzchowna i naiwna. Człowiek jest jednostką i wole go tak traktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gambaletti
No właśnie, ja mam dwoje rodzeństwa i trochę sobie nie wyobrażam, jakby to było bez nich. Z drugiej strony, gdy dorastamy i zakładamy rodzinę, każdy idzie w swoją stronę i już tak często się nie spotykamy, kontakt jest różny... Można mieć przyjaciół i też nie być samym na świecie. U mnie problem polega na tym, że chciałabym drugie dziecko, ale tak od razu 2-3 letnie. Ten czas do roku z haczykiem był dla mnie koszmarny i nie chcę tego przezywać drugi raz. Non stop byłam sama z małymi wyjątkami, dziecko bardzo absorbujące a na łatwiznę nie szłam, bo bez tv. 100 % poświęcone dziecku. W ciągu dnia najpierw spał 3x po pół godziny, potem raz 2 godziny. Alergia na gondolę do 7 m-ca, wiecznie absorbujący. Nie zamieniłabym mojego dziecka na żadne inne i nie cofnęłabym czasu, ale był to zbyt trudny okres dla mnie, aby przeżywać go jeszcze raz. Gdybym miała pomoc to ok, ale 24 h non stop z dzieckiem bez wyjść do koleżanek itd. to za dużo na moją wytrzymałość. Zbyt aktywna byłam wcześniej. Możecie sobie mnie oceniać jak chcecie, ale jak się nie zna czyjejś sytuacji, to nie powinno się krytykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie czuje się egoistka, mam jedno dziecko i ani myślimy mieć więcej, jesteśmy wygodni :) w rodzinie sa rodzenstwa z mala roznica wieku i jakos to rodzenstwo sie nie dogaduje u kolezanek dzieci tez, wiec rodzenstwo w niektorych przypadkach nie jest takie cacy, sama mam siostre i jej nienawidze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×