Czy mam sie czego bać?

Witam, mam taką sprawe. Mój chłopak uważa że nie ma czym sie martwić, ale ja strasznie spanikowałam, że mogę być w ciąży....bo kochaliśmy sie na siedząco, ja byłam nad nim i gdy sie podnosiłam to na jego członku nie było prezerwatywy, została w środku, on uważa że przy wyciąganiu sie usunęła i została, nie doszło do wytrysku ani we mnie ani w ogóle, miałam wtedy dni nieplodne, mam sie o co co martwić? Chłopak uważa, że nic sie nie stało, czy ma racje?

1.chlopak ma za malego czlonka do prezerwatywy. 2.ty nawet mozesz wisiec na zyrandolu i sie kochac,napewno jestes w ciazy

Ciąża to nie choroba.Nic się nie bój tylko się ciesz z bobasa!

Moim zdaniem ciąży nie będzie, spokojnie :)

Z tego, co napisałaś to raczej nie będziesz w ciąży. A skoro tak się boisz to idź do ginekologa i niech Ci przepisze te tabletkę "dzień po". Przynajmniej będziesz miała pewność. I na przyszłość kupujcie mniejszy rozmiar prezerwatyw, bo najwidoczniej miał za małego do tych prezerwatyw, ponieważ nie ma możliwości, że dobrze dobrane prezerwatywy zsuną się ;)

No nasz błąd był w tyn, że źle była założona, na odwrót:/ rozmiar jest dobry ;) dziękuję za odpowiedzi ;)

Jak źle można założyć gumę? Ją się zakłada na prącia ,a nie na pizę.

A jestes pewna że miałaś dni niepłodne? Pamiętaj ze owulacja może się przesunąć. Jak ją wyznaczasz?

No tak jestem pewna, owulacje miałam 16-18 w tych dniach byłam najbardziej płodna, a to miało miejsce 26 czerwca :-)