Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktochcesz

NERWICA A DEREALIZACJA

Polecane posty

Gość ktochcesz

Witam, jestem młody mam taki przypadek że byłem młody byłem wstydliwy,nieśmialy,obsesje mialem na moim wygladzie ze jestem brzydki,zaczołem spozywać alkohol dawal mi ulge we wszystkim i byl to moj lek na moje zycie pilem 4 lata, akutalnie nie pije i dostalem jakby odciecia od rzeczywistosci ze czuje sie jak bym był pijany wyczytalem ze jest to derealizacja kto mial taki problem jak ja? Moze byc ze mam nerwice natrect i wlasnie dd mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie piles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktochcesz
Tak przez 4 lata zawsze 6 piw od 18 do 23 ale z rana nic kompletnie. Ale nie pije pół roku a to ciagle jest wiec to nie moze byc z alkoholu wedlug mnie.To jest takie odczucie jakbym był ciagle na kacu taki pół pijany odrealniony i mam zaburzenia widzenia ze rozmyty obraz,snieg optyczyny,mroczki itp czysty KAC. To jest taki stan jak jest przed omdleniem.Albo jak wypijesz 2 piwa i wchodzisz w ten dziwny stan chyba wiesz o czym mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty robiles te wszystkie badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo i wiele wiecej, bez zadnego alkoholu. Jestem otepiala non stop jakbym snila na jawie. Czuje sie jak w innym wymiarze. Podswiadomie przelanczam sie na inny stan swiadomosci. To jest straszne. Nieznajomi mysla ze biore narkotyki. Sparalizowana lekiem, caly czas sie boje z epizodami zlosci lub rozpaczy. Szkoda ze nie mam napadow eufori tylko dominuje obnizony nastroj. Sa momenty kiedy jest ok, nieliczne. Nie potrafie normalnie funkcjonowac w spoleczenstwie, komunikowac sie z ludzmi. Intensywnie odczuwam zmysly. Zwracam uwage na detale. Odpoczywam psychicznie na lonie natury, wsrod zwierzat i tylko to daje mi szczescie. Ale samotnosc i brak bliskosci nie daja mi spokoju, a niezaspokojone potrzeby budza narastajaca frustracje. Nie potrafie nawiazac glebszej relacji z dugim czlowiekiem. Jestem kompletnie niedostepna emocjonalnie. Zywie jednoczesnie sprzeczne uczucia, od fanatyzmu i uwielbienia do wrogosci i nienawisci. Mam swoj fetysz i jednokierunkowe upodobanie odnosnie typu urody, ktorych to posiadaczy idealizuje. Nie rozumiem schematow spolecznych. Posiadanie partnera, chlopaka, bratniej duszy to dla mnie abstrakcja. Myslalam, ze to nerwica lekowa z natrectwami i derealizacja - choc i w to nie chcialam uwierzyc na poczatku , ale coraz wiecej wskazuje na to ze mam takze Zespol Aspergera. Rodzina nie akceptuje mnie w pelni, nie toleruja "malych" odmiennosci. Nie wiedza ze to jest choroba, a nie cecha osobowosci i specjalnie wywoluja u mnie poczucie winny(dlaczego jestes taka, a nie inna). A nerwica niestety jest i byla zawsze przez ludzi bagatelizowana. Bo przeciez teraz kazdy zmaga sie ze stresem i nerwami. Tyle ze zaawansowana nerwica tak bardzo dziala destrukcyjnie na czlowieka, zarowno psychicznie jak i fizycznie, ze zamienia jego zycie w horror. Stajemy sie czyms od czego uciekalismy, robimy wszystko zeby uwstecznic samorozwoj. Codzienne "rytualy" to nic w porownaniu z sila autodestrukcji, jaka wyrzadza nam nasz wlasny umysl, wyniszczajac nas od srodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukajcie wsparcia specjalistów, grup wsparcia, z tego da się wyjść tylko trzeba działać, nie poddawać się! nidgy w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktochcesz
Wiec masz na mysli ze to nerwica lekowa i derealizacja? Tak robilem wszystkie te badania prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktochcesz
A mozesz wlasnie opisac ten stan inny? Ja mam wlasnie taki jakby w śnie,zaburzenia widzenia mam do tego ze obraz jakis rozmyty,dwuwymiarowy idzie powiedziec tak jakbym ciagle byl pijany taki odrealniony od rzeczywistosci idzie powiedziec.. i ciagle spac mi sie chce i nic wiecej robic.To jest taki stan te "odrealnienie" jakby ktos wstrzymal powietrze i wypuscil po czasie jakby mial juz mdlec i takie poczucie mam 24/h ? tez takie samo masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam przestales pic czy byles na terapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem studentem medycyny i tez to mam. Zawsze bylem introwertykiem, zawsze mialem nerwice, zawsze bylem zestresowany. Mialem i derealizacje i depersonalizacje. To jest choroba icd 10 f 40.0, f 40.1, f 40.2 Z tego co sie dowiedzialem chociazby z zajec na psychiatrii to jest to deregulacja ukladu HPA czyli podwzgorze przysadka nadnercza w najwiekszym stopniu, w mniejszym nieprawidlowosci w fukcjonowaniu ukladu limbicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktochcesz
Sam przestałem, nie byłem na terapi.Jak przestalem dostalem silnego stresu.Gosc mozesz cos wiecej powiedziec o tej derealizacji gdzie sie udac i jak to wyleczyc? Bylem u psychiatry dostalem ssri i rispolept i zero efektow jeszcze bardziej to mialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktochcesz
A co derealizacji to slyszalem wlasnie ze nerwica to powoduje a głownie stres,jest to spadek dopaminy i zwiekszenie adrenaliny,i czy sa na to jakies badania konkretne? I ze to jest wina neuropraznikow ze sa nie rowne.i w tym problem jak je wyrownac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×