Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wytrzymam dłużej z mężem i jego chorą rodziną.

Polecane posty

Gość gość
Zarzuca mi się hipokryzję, że nie chcę odejść od męża, ale jak szukam rozwiązania to mnie wyzywasz. Może Ty mi dasz pieniądze na żłobek hm? Naprawdę nie życzę Ci żebyś była kiedyś w tak trudnej sytuacji, że musisz prosić się nastoletniej siostry i pomoc w opiece nad "bachorem". To forum jest straszne. Nielicznym dziękuję za pomoc, myślę, że już wiem co robić, by się uwolnić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:46 dziewczyno nie szalej... chyba od tego jest najbliższa rodzina żeby pomóc w kryzysowej sytuacji?? nie wyobrażam sobie żeby moja siostra mi odmowiła w takim momencie i tłumaczyła sie głupio imprezami. Wiem że to może lekko roszczeniowa postawa ale nigdy nie wiadomo w jakiej sytuacji będzie siostra za pare lat... może będzie własnie w podobnej? siostra miałaby sie dzieciakiem zając do powrotu autorki z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w takiej sytuacji i przy dziecku dalszej rodziny bym pomogła, ale jak widac nie kazdy ma tu serce po wlasciwej stronie i musi obrazac ludzi. A powod jest prosty - widac ma beznadziejne zycie Autorko, szukaj prawnika itd teraz zmieniaja sie przepisy co do nagran bez wiedzy, to wszystko musisz wiedziec. Sa bezplatne porady prawne różne, ale tezeba szukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarzuca mi się hipokryzję, że nie chcę odejść od męża, ale jak szukam rozwiązania to mnie wyzywasz. Może Ty mi dasz pieniądze na żłobek hm? Naprawdę nie życzę Ci żebyś była kiedyś w tak trudnej sytuacji, że musisz prosić się nastoletniej siostry i pomoc w opiece nad "bachorem". To forum jest straszne. Nielicznym dziękuję za pomoc, myślę, że już wiem co robić, by się uwolnić . Xxxx Pohamuj swoje konie. Nikt tutaj ci nie da na żłobek, bo nikt ci dziecka nie spłodził. Pytasz co robić, ktoś ci radzi. Może nie sa zbyt mili, ale jednak ci dobrze radzą. A ty po 5 minutach od zapytania od razu wiesz co robić .. Jasne. Z takim ograniczeniem umysłowym zostaniesz sama, bez dzieciaka i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzranionawspomnieniami
Uciekaj dziewczyno! Na co Ty czekasz?! Moja Mama uciekla ze mna i bratem, ja mialm 5lat a brat 7lat. Gdy powiedziala babci a swojej Mamie, ze moj ojciec ja bil tak ze w ciazy rece miala polamane przez niego a nie przez "schody" babcia nie uwierzyla-stare pokolenie, w sensie ze "nie prowokuj, badz posluszna" Mama wziela Nas do sasiadki bo juz Nami rzucal po scianach, zawsze mowi ze wytrzymywala jak ja bil ale jak wzial sie za dzieci to uciekla. To bylo w latach 90-tych. Potem ojciec Nas porywal, chowal u swojej matki az policja musiala interweniowac. Te wszystkie wydarzenia i wspomnienia sa dla mnie okropne, nie potrafie nikomu zaufac i cieszyc sie zyciem. Teraz z ojcem nie mam kontaktu i nie chce miec. Uciekaj! Niech dziecko ma jednego rodzica ale spokojnego. Lepsza bieda niz patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że ograniczona umysłowo jesteś tu wyłącznie ty! Autorko zbieraj dowody, jak będzie agresywny, zadzwoń na policję, założą mu niebieską kartę, potem pójdzie z górki. Spróbuj znaleźć prawnika, pracującego pro bono publico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO PROWOKACJA!!!! ta osoba pisze ciągle takie tematy,wyluzujcie bo robi was w jajo.:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×