Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wytrzymam dłużej z mężem i jego chorą rodziną.

Polecane posty

Gość gość

Muszę się wygadać :(. Poznaliśmy się na studiach, zakochaliśmy się . Był czuły , opiekuńczy, razem chodziliśmy do tatry, kina, na koncerty. Gdy ja byłam na IV roku, a on już obronił magistra wzięliśmy ślub. Nadal było cudownie, mieszkaliśmy w Toruniu. Może i nie mieliśmy jakiś luksusów, ale byliśmy bardzo szczęśliwi. Nie pałałam miłością do jego rodziny, ale widywaliśmy się dość rzadko. Po dwóch latach sielanki dowiedzieliśmy się , że teściowie zrobili nam prezent i postanowili wybudować nam dom. Oczywiście obok ich domu. Bardzo nie podobał mi się taki prezent, pochodzę z Pomorza i nie znoszę gór. Właśnie awansowałam w pracy, no i dowiedziałam się , że jestem w ciąży. Niestety mąż postawił sprawę na ostrzu noża i powiedział , że on i tak wyjedzie, a ja jako żona muszę się mu podporządkować . W 5 miesiącu zaczęłam mieć przedwczesne skurcze, musiałam leżeć , więc przenieśliśmy się do domu moich teściów. Mąż bez problemu znalazł pracę blisko domu, ja i tak zamierzałam zostać z dzieckiem w domu do 2 lat, cały pomysł na przeprowadzkę wydawał się być dobry. Niestety rodzina mojego męża to strasznie złośliwi i uparci ludzie. Wszystko musiało być tak jak oni chcieli o to ja musiałam się dostosowywać . Nikogo nie obchodziło, że nie lubię , np.kapusty. Przy wykańczaniu naszego domu nie miałam nic do powiedzenia, rządziła teściowa. Nawet dziecko mąż zapisał tak jak chciała jego rodzina, mimo, że mi się to imię nie podobało. Nawet kiedy mieszkamy juz u siebie teściowie ciągle nas nachodzą , mąż zrobił się taki wredny jak oni, nadużywa alkohOlu razem z ojcem i szwagrami. Krzyczy na mnie, na nasze dziecko, bije je po tyłku. Mnie też raz uderzył w twarz. Dzisiejszej nocy próbował mnie zg****ic , bo nie chciałam uprawiać z nim seksu. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz co robić? kobieta wykształcona? jak nie wiesz to siedź tam dalej, dawaj się trzaskać po twarzy i pozwalaj niszczyć życie swojemu dziecku - twoja decyzja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj z dzieckiem jak najdalej!! Masz rodzinę, rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiecie . Mieszkam daleko od rodziny i jestem zależna finansowo od męża !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj, chron dziecko! I siebie. Moja uciekla za pozno, mam wspomnienia, zamglone ale mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty wam przysluguja, na czas rozprawy mogavbyc zasadzone, sa organizacje kobiece, we wszystkim Ci pomoga. Poszukaj ich w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze jestes zalezna od męża ale masz może Rodzinę, która chwilowo by Cię wspomogła? Rodzice, rodzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku jest dziecko ,a sprawa przemocy to do zgloszenia na policje postaraj sie znalezc sobie prace i nie czekaj na kolejna awanture

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w jakiej jestes sytuacji to Twoja wina począwszy od tego że zgodziłaś się na przeprowadzke koło jego rodziców. Nie zapaliła ci sie czerwona lampka po hasle ze jestes jego żoną i masz robić co on chce? Zostawiłaś wszystko a oni cie tak traktują. Wracaj do domu rodzinnego. Może pomogą Ci rodzice? może ktoś będzie mógł zostać z dzieckiem a Ty idź do pracy?. Przede wszystkim zbieraj póki co dowody na to jak Cie traktują, bo podejrzewam że nie odpuszczą i będą walczyc o dziecko. Oni są w wiekszości i zrobia z Ciebie najgorszą. Jesteś matką i musisz mysleć na przyszłość przywidując co się moze wydarzyć. Kup kamerke, nagrywaj na telefonie jak Cie obrażają, jak Cie mąż uderzy czy dziecko i będziesz mieć ślad jedź na obdukcje i rób zdjecia na dowód. Moja koleżanka własnie tak zrobiła i dzięki temu dziecko jest z nią a nie z ojcem. Rodzinka tego typa była lekko zaskoczona że ona trzymała dowody ich znęcania się nad nią, inaczej zrobiliby z niej wariatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie rozumiecie . Mieszkam daleko od rodziny i jestem zależna finansowo od męża ! xxx fantastyczna wymówka żeby nie odchodzić i niczego nie zmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rodziców, ale oni nie są zbyt zamożni , nie mogę prosić ich o pomoc. Nadal mieszka z nimi moja 17-letnia siostra. Poza tym oni nic o tym nie wiedzą, myślą , że jest wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech się dowiedzą, chyba nie chcesz zeby Twoje dziecko dorastało w patologicznym środowisku? Popros ich o pomoc, to dla dobra Twojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowe polskie głupie dziewuszysko poszła na studia żeby złapać męża szybko trzeba było zrobić bachora, żeby nie iść do pracy być na garnuszku mężulka i teściów a potem jęczeć i narzekać, że traktują ją jak szmatę i pasożyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nic niewie to jak ma ci pomoc wez dziecko i jedz do rodzicow iwszystko im wytlumacz lepiej zyc biednie niz w poniewierce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i najważniejsze! nikomu nie mówić że źle się dzieje, wszystkim kłamać, że jest cudownie, nawet rodzicom pusta głupia baba hipokrytka wcale mi cie nie żal psujesz tylko opinię porządnym kobietom szmaciaro bez honoru i godności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę, zalisz się ale nie chcesz przyjac zadnej rady. Sprawa jest prosta jesli faktycznie chcesz się od nich uwolnic. Zbieraj dowody na to, ze znecaja się nad Tobą i dzieckiem, ze maz pije. Jak juz będziesz ich trochę miala wyjedz do rodzicow, mysle, ze Cie przyjma w takiej sytuacji i zloz wniosek o rozwod. Moi rodzice maja male dwupokojowe mieszkanie, ale jakby mnie maz uderzyl to bym bez wahania do nich pojechala, a onu bez gadania by mnie przyjeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ona wcale nie chce odejść! wyszła za mąż i chce "być mężatką" bo przecież rozwódki to gorszy sort! no i wstyd na wsi będzie, że kłamała,że ma tak cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego, ze twoi rodzice zyja skromnie i z 17-letnia corka, a twoja siostra. To twoi rodzice, dlaczego w ogole nie powiedziałas im co sie dzieje w domu twojego meza? Bedziesz tak siedziała bezczynnie nic nie robiąc, az pewnego pięknego dnia wyniosą cie nogami do przodu z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tata choruje na serce nie chciałam ich martwić, ale zrobię jak mówicie, po prostu wyjadę i poszukam pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poszła do rodziców nawet jakby mieli kawalerkę. Na pewno byłoby ciężko, ale chyba lepiej niż teraz? przynajmniej psychiczny komfort. Chyba że mąż zarabia na tyle dużo że ta kwota przekonuje Cie że mogą się nad tobą znęcać i to jest tego warte. Nie wyobrażam sobie życ w takim związku. Jakby Moj tato dowiedział się że mąż traktuje mnie jak Ciebie to by wpadł i zrobił rozpier....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie myslisz o sobie pomysl o dziecku czego ono sie nauczy ze matka jest nikim i nic nie ma do gadania wkrotce ono tez bedzie cie tak traktowac jak jego ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do rodziców oczywiście. Myślę, że to się może udać. Siostra ma teraz wakacje, więc może mogłaby zająć się moim dzieckiem . Jakie to wszystko bez sensu, nie rozumiem czemu on się tak zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sobie wyjedziesz i poszukasz pracy - już to widzę a dziecko? a alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to się może udać. Siostra ma teraz wakacje, więc może mogłaby zająć się moim dzieckiem . xxx patrzcie jak kombinatorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam, że na razie siostra by z nim była, a potem jakiś żłobek. Złożę pozew o separację i alimenty, a potem rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką kombinatorka? A skąd mam teraz wziąć pieniądze na.żłobek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to, że piszesz to ot tak "separacja, rozwód" praktyka jest inna i bardziej skomplikowana... Dziewczyny dobrze radzą, najpierw zdobądź dowody jego znęcania sie nad tobą. Jak wraca pijany rób zdjęcia, jak zostawia butelki po wódce rób zdjecia, nagrywaj telefonem. Dziewczyno, to nie jest takie proste" separacja i rozwód" to będzie krwawa walka :o a Ty musisz byc na to gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadz sie ale nie tak szybko bo pamietaj ze bedziesz miala sprawe w sadzie a co za tym idzie bedziesz musiala miec dowody i najlepiej jakos swiatkow ma meza i rodzine jego bez tego bedziesz zmieszana w sadzie z blotem bo maz i jego rodzina nie popuszcza Ci Jezeli maz agresywny to zaloz mu niebieska karte moja zona tez nie ma latwo ale ja przynajmniej jestem po Jej stronie Nigdy bym Jej nie udezyl ani napewno sila bral jezeli masz spoko rodzinke to powiedz co i jak z bys miala w kims oparci no i przede wszystkim dobry adwokat ktory Cie wyprowadzi z tego chorego ukladuNo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowody mam np smsy jakie do mnie wypisuje po pijanemu i zdjęcia też mam z tych jego popijaw. Niestety nie mam udukomentuwanego jak zwraca się do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo siostra nie ma żadnego życia i jej obowiązkiem jest spędzić całe wakacj***awiąc cudzego bachora za darmo. I jeszcze uwazasz, że to świetny pomysł. Ale beznadziejny jest z ciebie człowiek, brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×