Sąsiadka wariatka z kotem!

autorko, przeczytaj swój pierwszy post to ty jesteś dziwna a nie sąsiadka i to ty masz problem z psychiką a nie ona ona Tobie nie robiła problemu że masz dziecko które hałasuje Tobie przeszkadza wygląd sąsiadów, to czy mówią dzień dobry a nawet to jak się ubierają i jaki mają gust muzyczny..... i kto tu jest psychicznym dziwolągiem ?

idź do administracji, żeby ją wyrzucili za niekłanianie Ci się w pas, księgowo po znajomości :D

Autorko, skoro jesteś dojrzałą kobietą i matką to powinnaś być mądrzejsza a nie wyrażać się jak menel. Porozmawiaj z tą dziewczyną w jakiś kulturalny sposób by znaleźć jakiś kompromis i obu Wam będzie się lżej żyło!!

już wierzę że jesteś księgową pod 40chę....tia z tym rynsztokowym językiem ? ładna bajkopisarka z Ciebie masz góra dwadzieścia lat, dziecko z wpady i to ty mieszkasz z gachem i jesteś jak to ładnie określiłaś "typiarą"

No tak bo dzieci najlepiej katować i zaklejac buzię taśma a pchlarzom pozwalać na wszystko. Moje dziecko jest człowiekiem i ma z racji tego że ma półtora roku prawo do płaczu czy humorkow. Kot czy pies to zwierzę i nie ma prawa zakłócać ciszy człowiekowi bo jest zwierzęciem. Niedługo to krowy czy świnie befxoecir trzymać w blokach i terrlryzowac nimi ludzi. Te koty dra mordy bo ściany są cienkie i niesie się ten dźwięk z klatek wentylacyjnych a ja klatki nie zamkne bo nie będę dusić siebie i dziecka

autorko skończ już z tą nudną prowokacją raz piszesz że sąsiadka ma kota a potem że ma całe stadko a potem że ma dwa kocięta przestań już zmyślać bo to nudne nudna i beznadziejna ta Twoja prowokacja

a ja klatki nie zamkne bo nie będę dusić siebie i dziecka x ja pierdolę, ale beton z Ciebie:O ciekawe, czy bachorek też taki pusty

Kto tu pisze o katowaniu dzieci i zaklejaniu im buź??? Za to pewnie Ty chętnie skatowałabyś zwierzaki sąsiadki, co? Wiesz, w wielu domach wychowują się zwierzęta, również z dziećmi i jakoś nikomu to nie przeszkadza. A Ty pewnie swą nienawiść do zwierząt i ludzi przelejesz na swoje dziecko i będzie z niego taki socjopata ja Ty, bo na taką wychodzisz z tego co można przeczytać. Przeszkadza Ci jak kto wygląda, jakiej muzyki słucha, nie cierpisz zwierząt. Może powinnaś pomyśleć o wyprowadzce do domu na odludziu, hę?

te koty to chyba tygrysy

fakt, ludzie którzy nie lubią zwierząt, nie lubią bo ich rodzice też zwierząt nie lubili i byli jak autorka tematu.... trochę żal mi takich ludzi bo to upośledzenie trochę...

ja jestem Księgową a one tylko kotami. wygram z nimi w administracji, nie będą mi Dziecka budzić:O

aż dziw, że nie napisałaś że jesteś Panią Mecenas i że podasz te nieletnie kocięta do sądu.... zief..... wakacje się zaczęły, od razu widać to na kafe

Przeraża mnie że tacy puści, nietolerancyjni i ograniczeni ludzie, którym przeszkadza nawet cudzy wygląd, nie wspominając o zwierzętach, mają dzieci. Nie powinni, bo jakie oni wartości im przekażą?

nie przypominaj mi bo mnie krew zaleje! ta d***** metalowa jak mnie mija w klatce i wydusi dzieńdobry to nie mówi: dzieńdobry, pani mecenas, tylko zwykłe dzieńdobry:O:O:O co ona sobie wyobrarza, mam nadzieję, że odbiorą jej prawo do opieki nad pchlarzami

kiedyś widziałam taką jedną co wózkiem dziecięcym chciała rozjechać przechodzącego kota..... teraz wiemy skąd się takie biorą....rodzą je takie jak autorka tematu

albo jak kiedyś miałam nieprzyjemność jechać z nią razem autobusem i dziecku musiałam zmienić pieluchę to nie chciała potrzymać tej nieświeżej, nawet nie wiecie, jak mi było niewygodnie, nie mam 3 rąk:O co miałam, obcą prosić? po sąsiedzkiej znajomości mogła mi pomóc, skoro sie znamy:O ale nie, ona woli kuwetę niż dziecięcą bezwonną kupkę:O chora dziewucha

Przykre podszywy a ludzie inteligentni na pewno zorientują się które nimi są. Nie mówię o katowaniu zwierząt bo nie jestem podła i nie mam nic do nich a prędzej to ona i jej podobne znecaja się bo te koty męczą się w mieszkaniu w bloku jak i inne zwierzęta przetrzymywane w takim miejscu zamiast na wolnosci. Dla fałszywego dobra zwierząt maltrwtujrcie je ograniczając im wolność a przy okaxji spokój lokatorów

"""""albo jak kiedyś miałam nieprzyjemność jechać z nią razem autobusem i dziecku musiałam zmienić pieluchę to nie chciała potrzymać tej nieświeżej, nawet nie wiecie, jak mi było niewygodnie, nie mam 3 rąkpechowiec.gif co miałam, obcą prosić? po sąsiedzkiej znajomości mogła mi pomóc, skoro sie znamypechowiec.gif ale nie, ona woli kuwetę niż dziecięcą bezwonną kupkępechowiec.gif chora dziewucha """"" xxxxxxxx HAHAHAHAHAHAOSTATNIMI CZASY CZESTO SPOTYKANE TAKIE ZJAWISKA HAHAHAHA

""""" Na wstępie napiszę ze to psychiczny dziwolag.. Jest brzydka metalowa i gowniara która mieszka z jakimś gachem i całym zwierzyncem. Typiara jesy pielegniara bo raz ja spotkalam w przychodni. " XXXXXX Co za SZLAM się wydobywa z twoich wpisow. Jakim prawe ty tak na tą dziewczyne obrzydliwie piszesz ? . Rynsztok i melina jednym slowy od ciebie wali fetorem na odleglsoc, już na samym oczątku postu widać co z ciebie za kompletne dnoo patologiczne

przyjechała baba ze wsi do miasta i dziwi się, że ludzie mogą trzymać w bloku zwierzęta, bo u niej psy stoją przy budzie na krótkim łańcuchu. Też miałam taką kiedyś w bloku, bachor od 5 rano biegał po mieszkaniu bo mamuśka była tak głupia, że nie potrafiła mu zorganizować żadnej zabawy. Na szczęście w końcu wyniosła się z powrotem na wioskę, co polecam autorce

Przestań pisać głupoty, kobieto. Wiesz ile żyją koty "na wolności"? Ok. 2 lat. Nie wszyscy trzymają te zwierzaki w zamkniętym domu tak na marginesie. Trochę otwartości na świat, kobieto, bo już czas się jej nauczyć, jeśli jesteś pod 40. Na wszystko jest miejsce w domu. Na dzieci i zwierzęta. Razem czy osobno. Bądź życzliwa dla sąsiadki to może i ona będzie życzliwa dla Ciebie.

o, wypraszam sobie? wali fetorem? robisz aluzje do tego, że jestem eko mamą? wyobraź sobie, że nie używam syfnych antyperspirantów, tylko podcieram pachy liściem mięty i ujdzie!

P********e pchlary syfiary. Obrzydliwe śmierdzące zoofilki. Psychiczne brudasy trzymają w domach zwierzęta a zoofile to ci co z nimi śpią. Na dzieci nie ma pieniędzy a takie suki kundle czy koty trzymają w domach. Do czego to doszło że zwykły bezmozgi pchlarz jest czymś wyższym niż drugi człowiek

Ludzie którzy stawiają kota wyżej niż człowieka to zwykle bydlecia

gość dziś o jojoj, ile w Tobie nienawiści. Czas chyba się leczyć, bo jad ze wszystkich zakamarków Ci się ulewa. Wyobraź sobie, że niektórzy ludzie potrafią wypośrodkować miłość do ludzi i do zwierząt. Szanować i kochać i jedne i drugie istoty. Współczuję Ci, że jesteś aż tak ograniczonym, myślącym chorymi schematami ludzikiem.

Na wstępie napiszę, że mając sąsiadkę za psychicznego dziwoląga i brzydką metalówę to nie dziw się że nie mówi Ci "dzień dobry" i się do Ciebie nie uśmiecha bo pewnie na kilometr wyczuwa Twoją antypatię. I jeżeli Twoja "prośba" o uciszenie kotów miała taki charakter jak sposób wyrażania się o niej, to nie dziw się że na Ciebie naskoczyła.

Jeżeli twoje dziecko płakało w nocy, sąsiadka to spokojnie znosiła.Teraz gdy ona ma koty, jesteś niemiła.Skoro nie potrafisz żyć z ludzmi radze wyprowadzic się na peryferie z dala od ludzi.

Prowo ..jak nic .