Ułożenie miednicowe. Rodzić pośladkowo, czy CC?

Może macie jakieś doświadczenia w temacie? Lekarz dał mi wybór.

Ja urodziłam się pośladkowo, ale to było w 80 - tym roku. Lekarz nie wiedział, że tak jestem obrócona i przy porodzie mnie obrócili. To było w 80 - tym roku i nie wiem, jak jest teraz. Sama rodzę za 3 miesiące i gdybym miała wybierać, rodziłabym przez cc, zwłaszcza, że to moje pierwsze dziecko.

Ja rodzilam 4 miesiace temu i corka ba ulozona posladkowo i lekarz nawet powiedzial ze nie ma innej opcji jak cc tym bardziej ze to pierwszy porod. Powiedzial ze przy kolejnym moglabym probowac sn ale nie przy pierwszym.

mnie sie nawet nie pytali, od razu cieli

A ktory porod? Ktory tydzien ciazy? U mnie jeszcze tydzien temu było ułozenie posladkowe i szukałam szpitala ktory zrobi cc i nie zmusi mnie do porodu sn ( drugi poród) Nie odważyłabym sie rodzic naturalnie chociaz wiem ze rodza tak kobiety i czesto wszystko jest ok ale ja bym decydowała sie na cc. Teraz w 36 tc obrociła sie głowka. Mam nadzieje ze juz tak zostanie.

Ja urodzilam sie posladkowo w 1988 roku, nie obrocilam sie I szybko wypchnelam sie na swiat – w jakies 4 h, mamy nie zdazyli nawet rozciac niestety troche ja naderwalam, punktow mialam 9/10 tylko ze wzgledu na porod odbiegajacy od normy. Cale zycie jestem zdrowa I silna (odpukac w niemalowane) mama rowniez nie miala z tytulu porodu posladkowego jakichs przejsc, w domu bylysmy po 3 dniach.

bez wątpienia cc za duże ryzyko

Dziwne pytanie chyba ze jestes sadomaso i nie kochasz swojego dziecka. Z 2 strony wedlug polskich kobiet im bardziej się nacierpisz przy porodzie i im b ci dupę rozerwie tym lepiej- bo naturalnie czyli tak jak BOZIA CHCIALA(w szpitalu, z kroplowką, ze znieczuleniem, z oksocytozą i mozna by tu wymieniac i wymieniac). I zaznaczam ze rn i bardzo żaluję- znalam ja takie co to mnie tak do porodu sn zachęcaly i krytykowaly bliznę po cc i malo się nie zachłysnęły gdy o tym mowily- a to jest jasne, kazda chce zeby ta 2 miala tak rozerwana d i tak cierpiala jak ta druga. taki swiat takie baby

pośladkowo? no, jeśli wolisz mieć niepełnosprawne dziecko to czemu nie.

Rodziłam pośladkowo. Omówiono mi znieczulenia, bo powiedziano, że przy takim trudnym porodzie nie można osłabiać skurczy. Było ciężko.

Ja jestem wielką zwolenniczką porodów naturalnych, ale w takim przypadku nawet ja zdecydowałabym się na cc.

Tez mi nie ryzykowała to chodzi o dziecko a potem nie daj Boże jakieś powikłania i rehabilitacja:(

przepraszam bardzo, tu ja urodzona posladkowo w 88 - nie jestem niepelnosprawna fizycznie ani umyslowo! wrecz przeciwnie - zawodowo uprawiam sport I naleze do mensy a obecnie pracuje dla jednego z uniwersytetow - nie straszcie prosze biednej kobiety - chyba, ze szanowne Panie jestescie poloznymi tudziez doktorami nauk medycznych. Autorka po pierwsze jest inna I ma inne cialo niz ktorakolwiek z \pan, ma rowniez sztab lekarzy, ktorzy na pewno nie pozwola zeby jej albo dzidziusiowi stala sie krzywda.

To, że u Ciebie obyło się bez powikłań to nie znaczy, że u autorki też tak będzie. Takie ułożenie niesie za sobą ryzyko powikłań. A z tym sztabem lekarzy to nie żartuj, nie wiesz chyba jak wygląda rzeczywistość.

Mi lekarze mówili, że pierwszy poród przy ułożeniu pośladkowym to jak najbardziej wskazanie do cc. Przy kolejnym może by i zaryzykowali. Na szczęście mały przekręcił się w 37 tygodniu ciąży i rodziłam sn