Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozterki, mam dość swojego dziecka, dawać czy nie dawać teściowej do bawienia

Polecane posty

Gość gość

Teściowa pali się aż do pomocy przy dizecku, bardzo czesto o to pyta no ale problem w tym że ona często mi robi tak zwany pojazd po mnie, czesto cos wytknie, przytknie, przyczepi sie ze źle wychowujemy. nigdy nie wiadomo co kiedy wypali. ja jestem teraz na urlopie macierzynskim, martwie sie bo dziecko jest bardzo niespokojne, 8 godzin z nim to męka i zastanawiam sie czy dalej sama to dzwigać, czy jednak odstapic tesciowej dziecko skoro tak nalega na te kilka godzin kilka dni w tygodniu. co wy byscie zriobily, oddalybyscie w opieke takiej osobie swoje dziecko bedac wykonczonymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wolałam zapłacić opiekunce na 2-3 godziny zabierała dziecko na spacer, płaciłam jej porządnie bo 16 zł za godzinę żeby chciało jej się przyjść na te 2-3 godziny. Do tego dziecko mi spało ok 1,5-2 godz dziennie i mąż zawsze o 17.00 był już w domu więc miałam jak dobrze poszło 5 godzin spokoju w ciągu dnia i po południu mąż lubił się zajmować dzieckiem więc wtedy już luzik. Teściowa była bardzo chętna ale ja jej nie lubię i nie chciałam korzystać z jej pomocy. Mąż chciał żeby teściowa zabierała dziecko na spacer ale nie nalegał jak widział mój sprzeciw. Nie wiem jak masz z kasą, ja mam dobra prace i puki nie muszę nie będę korzystać z pomocy osób których nie trawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×