Kobieta po porodzie przestaje kochać męża!

takie sa fakty. liczy sie tylko dziecko. nie mowie ze nie robi obiadow itp, ale zaniedbuje meza emocjonalnie...

ojej

Dorosły mezczyzna potrafi zajac sie sam. dzidzius nie.

Chyba ty autorko.

Ja nie mam męża. Ale moje kolezanki owszem. I widze, dziecko wszystko niszczy

?to znaczy co dziecko niszczy

Założę się że ten temat założył jakiś " biedny, smutny " mąż.... Więc: ocknij się chłopie, noworodek potrzebuje więcej uwagi niż dorosły chłop.... Równie dobrze można by skierować że kobieta po porodzie jest zaniedbana przez męża bo ten nie karmi, nie przewija nie zajmuje się w równym stopniu co żona noworodkiem...

prolaktyna hamuje poed seksualny i "karze" matce zajac sie mlodym

a ja się założę ,ze ten temat założyła Heloiza :D

A i żeby nie było bardzo kocham swojego męża, ojca trojga moich dzieci.... Ale miłość nie polega na tym że żona na skakać nad mężosiem i go dopieszczac emocjonalnie takie stosunki mają między sobą dziecko - rodzic właśnie... Miłość dorosłych ludzi polega na wzajemnym wspieraniu się

ja mam dójke dzieci,i wieczory są dla mężą,zawsze jest albo,sex,masaż,głaskanie,filmy lub po prostu rozmawiamy. Mój mąż pracuje od 13 do 21.Wiadome ze rano chaos dzieci,obiad,ogarniecie siebie i wszystkiego, ale wieczorem kąpie dzieci,karmie,i ida spac.od 20 jestem wolna:) i Kocham mojego mężą:)

co niszczy? bliskosc z druga osoba. a zaczynaja sie pretensje i wieczne zmeczenie.

Dorosły mezczyzna potrafi zajac sie sam. dzidzius nie. xxx jeżeli tylko o zajmowanie się dzieckiem chodzi, to pół biedy,a le temat jets o bardziej kochaniu, jak widzę jak kots ma płytkie serce, niech nie zakłada rodziny, a myslenie o tym, że mąż się zajmie sam soba jest bez sensu, oby nie płakały, gdy zobaczycie go jak się sam sobą zajmuje, lol jak się kogos kocha, to instynktownie poszukuje się kontaktu, jak sie pojawia dziecko priorytety się klarują i widac na co chcesz mieć czas po prostu jak kobieta nie ma czasu na meż,a który jej zrobił to dziecko, tzn, że ona nie chce tego czasu miec, wiele lata za dzieciakiem bez sensu, a ono nie musi byc na rekaw non stop

19 42 - i dobrze. gratuluję. o to mi chodziło a nie o skakanie przy mężu

19 45 - tak to mialam na mysli.

dziecko wszystko zmienia, tylko kretyn robi se dziecko

A i żeby nie było bardzo kocham swojego męża, ojca trojga moich dzieci.... Ale miłość nie polega na tym że żona na skakać nad mężosiem i go dopieszczac emocjonalnie takie stosunki mają między sobą dziecko - rodzic właśnie... Miłość dorosłych ludzi polega na wzajemnym wspieraniu się xxx a jak rodzice umrą, to człwoiek zostaje z kims, kto nie dopieści emocjonalnie, bo będzie uważać, ze nie od tego jest, taa, napewno tego chcecie dla swoich pociech, acha... wspiera sie dziecko w wychowaniu, w wyborach życiowcyh i starcie w życie a dopieszcza sie właśnie męża/zonę

jesli dla kogos milosc = sex to racja...ale nie kazdy facet tak mysli :)

miłosc,miłoscia ale sex tez jest ważny,gdy by nie był,to nie było by tylu zdrad do okoła.

oo jest i heloiza

seks musi byc obustronna przyjemnoscia i wtedy nie ma zdrad..a nie dla przymusu i na odwal..a masz i nie marudz :)

Niestety natura tak to zaplanowała by kobieta po porodzie skupiła się na dziecku a nie na mężu co wiąże się celowo z brakiem zainteresowania seksem który obciążyłby ją potencjalną ciążą. Natura wie co robi a czas w jakim kobieta traci zainteresowanie mężem nie trwa wieki, to przemija. Często jest tak że obciążenie jakim jest pojawienie się dziecka a do tego zmęczenie ciążą i porodem które będą już tylko potęgowane wywołuje wycofywanie się z wszystkiego zbędnego i by nie zwariować i zrobić choć jedną rzecz dobrze , każe skupić się właśnie na najważniejszym. Nie ukrywajmy że kobieta po porodzie nie czuje się lekko i rzeźko jak Skowronek na wiosnę, wręcz przeciwnie a do tego nagła odpowiedzialność i to wszystko co znało się do tej pory z teorii przechodzi się namacalnie. Mężczyna jak zrozumie o co chodzi i bez słowa włączy się w swoją rolę rodzicielską , to znaczy że jest prawdziwym facetem i ojcem a jeżeli nie zrozumie a do tego w tym chaosie będzie jeszcze wymagał by i nim się zająć to może skutkować rozpadem związku.

Co za bzdury. Dorosnij autorze watku! Dziecko nie zabiera milosci tylko ja zwieksza. To wyzszy stopien zaangazowania, dopelnienie milosci dwojga dojrzalych ludzi. Tylko niektorym potrzeba wiecej czasu, zeby do dziecka dojrzec.

Dziecko nie zwiększa miłości , ono poddaje ją próbie! Dziecko wymaga, bierze i każe dzielić od tej pory czas i uczucie na jego małą osobę i to jakże wymagającą osobę! Nie ma równości w naturze, kobieta zachodzi w ciążę i kobieta rodzi, na kobiecie spoczywa karmienie piersią i podstawowa opieka nad dzieckiem zatem mężczyzna MUSI zrozumieć że ten pierwszy czas jest dużym obciążeniem i nauką bycia matką dla jego żony i nie da się rozdwoić i rozpieszczać dodatkowo męża . Mając noworodka (zależy jaki jest) nie często czasu na to by poczuć się atrakcyjną, zadbać w spokoju o siebie a co dopiero o seks czy uczucie do mężą które schodzą na plan dalszy, przynajmniej na jakiś czas i to jest naturalne.

Dziecko nie wzmacnia miłości bo jaka ta miłość była przed ciążą tak teraz albo zostaje utrzymana albo podupadnie by potem powstać (choć nie u wszystkich). Jak u kogoś było kiepsko w związku i liczy że dziecko to zmieni na lepsze to grubo się myli bo nowe obowiązki i obciążenie mogą jedynie osłabić i oziębić uczucie. Młodzi rodzice często się kłócą, licytują kto bardziej zmęczony itp , wymieniać można dużo i to też nie wpływa pozytywnie na uczucia. W najgorszym przypadku mężczyzna nie zrozumie zmęczenia pracą kobiety i zacznie wymagać co jest ostatnią rzeczą w takim momencie jaką zaakceptuje i tak już zmęczona kobieta.

Każcie mężczyźnie zajść w ciążę, urodzić i wykarmić piersią a do tego żwawo zająć się domem , dzieckiem i mieć ochotę na seks i gorące spojrzenia , noi najlepiej by w tym czasie też zadbał trochę o siebie bo przecież jak zbrzydnie czy się zaniedba to już nie będzie pociągający :). Teraz niech każdy facet dziękuje że nie jest odpowiedzialny za utrzymanie ludzkości w tak wielkiej częsci jak kobieta.