Długi

Witam, tak z ciekawości też macie? Jeszcze nie dawno 12 000 na debecie, w chwili obecnej zostało mi już tylko 4 000... Ech. Tak z własnego doświadczenia, jeżeli nie jesteś osobą oszczędną nigdy nie baw się w kredyt odnawialny :)

stary daj spokój, to nic... ja miałem o wiele więcej długów, bo przez głupotę nabrałem pożyczek i kredyt, później kolejne pożyczki i chwilówki, żeby mieć za co spłacić raty... i finalnie wyszło tak, że miesięcznie była masa rat, których nie byłem wstanie spłacać. odezwał się do mnie Kruk i gość stamtąd zaproponował mi, że jeśli pójdę na ugodę z nimi to będe spłacał rozsadna kwote raz w miesiacu. i tak pomału wychodze z tego bagna. 

dokładnie tak jak pisze piotrek, niektóre firmy windykacyjne jak Kruk pomagają wyjść z zadłużenia