Czy karmienie piersią ma wpływ na kochanie dziecka bardziej od męża

dopóki sie tego nie dowiem, nie wiem jak ustosunkować się do tematu;-/

wypier/dalaj heloiza durna szmato

No chyba cię poje/bało. Sposób karmienia dziecka nie ma nic wspólnego z siłą miłości do niego.

15.32- liczę na to;-( ale co w takim razie ma?

up

Jesu,a ta znowu :o

nie żadna 'ta znowu', tylko nikt nigdy mi nie odpowiedział

Nie, nie ma.

To pytanie to taki żart, prawda?

Nie. Nie żart. To w trakcie karmienia kobieta popada w egzaltację nad swoją rodzicielstką rolą i to poprzez karmienie zaczyna się porównywanie czego to nie da się przeżyć przy dziecku, a przy męzu już nie, tak jakby w drugą stronę to nie działalo. Uważam , że jeśli kobieta karmi dłużej niż rok, a do tego śpi z dzieckiem, to wtedy nawet nie ma juz dwojga ludzi plus dziecko, tylko matka z dzieckiem plus facet. żenada, źle zyczę takim kobietom, zwłaszcza ich dzieciom, bo to własnie gdyby dziecku cos sie stało, to by im p***a pekła.

Aha. Dobrze, że piłem mleko sojowe.

Kiedy udasz się w końcu na leczenie?

dobrze, że spożywasz mleko sojowe dobrze, że matka karmiła cię flakiem, ale pytanie jaki to ma wpływ na rodzinę? bo wbrew powszechnej chorej opinii, to nie dziecko jest najważniejsze, lecz RODZINA

up

up

bo wbrew powszechnej chorej opinii, to nie dziecko jest najważniejsze, lecz RODZINA X Chora to jest TWOJA glowa :o Przestan ludziom wymawiać coś co nie jest prawda, to że ty żyjesz w chorej rodzinie to nie znaczy,że pozostali również.

dobrze, nie jest prawda, że najważniejsza jest rodzina, zgoda, w sumie nie ma się co dziwić równolegle funkcjonuje topik o babcie w 4 ciązy na 40metrach kwadratgowych, ona na pewno podziela twój pogląd, że liczą się dzieci, a nie rodzina coś, co nie jest prawda....ja pierdolę, nigdy nie dam ani grosza na drugiego czlowieka