Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy doświadczyliscie kiedyś cudu Boskiego?

Polecane posty

Gość gość

Ze np ktoś stracił noge i mu odrosla po wielu modlitwach czy coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg to nie jest automat, do którego "wrzucisz" modlitwę i otrzymujesz to czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak Bog mnie ocalil przez P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj do mnie przyszedl facet z zaproszeniem na stadion legii bo jakaś tam akcja jest modlitwa o uzdrowienie czy co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja sie nawruciłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem słabo wierząca i rzadko chodzę do kościoła.. Ale modliłam się kiedyś o pewne rzeczy i zostałam wysłuchana: 1. Kiedyś zakochałam się w pewnym chłopaku, miałam 18 lat. Wyznałam mu miłość.. on mnie odrzucił ale ja nie straciłam nadziei i modliłam się codziennie o to, żeby on ze mną był, zeby mnie pokochał. I słuchajcie po kilku miesiącach on sam zaczął szukać ze mną kontaktu, nie wiem do końca czy było to na stopie koleżenskiej czy chciał czegoś wiecej bo zapraszał do kina itd :) ale ja sama zmarnowałam tę szansę przez włąsną, OGROMNĄ głupotę. Mimo wszystko uważam, ze modlitwa została wysłuchana, dostałam szansę tylko po prostu z niej nie skorzystałam 2. Inna sytuacja - chciałam dostać się na studia magisterskie, na które trudno się dostać.. modliłam się o to, i miałam mnóstwo przeciwnosci losu po drodze, ale z każdych wyszłam obronną ręką, a z niektórych przez tak wielki przypadek, ze aż cięzko mi uwierzyć, ze to były przypadki :) do szkoły się dostałam 3. To może głupie ale pamiętam doskonale, byłam dzieckiem. Okropnie bałam się burzy. Własnie się zbierało na burze, z daleka się strasznie błyskało i grzmiało i ta chmura szła w moim kierunku, a ja ze strachu odmówiłam różaniec i ta burza przeszła łagodnie, nie błyskało się bardzo nad moim miastem :) po prostu się uspokoiła, ale co ciekawe jak już przeszła dalej to zyskała na sile, bo widać było że się strasznie rozszalała :D a nad moim miastem jakby stał się cud skoro straciła na sile na chwilę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciekawe co z tym panem co mu zdrowa nerke wycieli ..a z drgiej guza. Czy mu odrosla chora czedc po raku i ma jedna csls? Albo ts pani co psy jej nogi pogryxly...czy jej palec odrosl;) to sa cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak doswiadczyłem cudu boskiego przestałem zabijac Ignorantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, kiedyś podobnie jak ktoś wyżej pisał podobnie byłam młodziutka i modliłam się nie tyle, żeby ktoś mnie pokochał, co żebym miała szansę tę osobę lepiej poznać, zbliżyć sie do niej, być sam na sam i po prostu się o sobie nawzajem więcej dowiedzieć. Nadarzyła się taka okazja, miałam jakąś uroczystość i zaprosiłam tego chłopaka jako osobę towarzyszącą. Okazało się, że w tym terminie miał coś równie ważnego w planach. A ja się zaczęłam żarliwie modlić, chociaż sprawa raczej przepadła - nagle się okazało, że jego impreza się przesunęła więc wszystko wyszło tak jak chciałam. Nic z tej młodzieńczej miłostki nie było, ale do dziś pamiętam, jak ta modlitwa "zadziałała". Zresztą to jeszcze nic takiego, kiedyś modliłam się w rozpaczy o jedną DUUŻĄ rzecz, o której nie chcę pisać, bo jest bardzo prywatna i w dodatku godna potępienia. I tak naprawdę to głownie przez ten epizod moja wiara jest bardzo silna, bo Bóg mnie wtedy wysłuchał bardzo dosłownie i wręcz natychmiastowo - było to kompletnie nieprawdopodobne a jednak się stało, czego potem żałowałam. To była taka nauczka dla mnie i teraz bardzo uważam o co się modlę, radzę wszystkim pamiętać w modlitwie o tym, że każdy ma wolną wolę, przykładowo w związku z miłością nie módlcie się, żeby ktoś Was pokochał, tylko żeby był szczęśliwy z tobą czy bez ciebie - jeśli naprawdę tę osobę kochasz to na tym powinno ci najbardziej zależeć, jeśli natomiast zależy ci tylko na tym, żeby ona kochała ciebie i tylko ciebie to znaczy że ta miłość to zwykłe zakochanie, egoistyczne i przesycone potrzebą posiadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×