Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maja1256

Rozkręcanie laktacji. Jak mieć więcej mleka?

Polecane posty

Gość maja1256

Cześć dziewczyny, 6 tygodni temu urodziłam moje pierwsze dziecko. Miałam cesarkę, a co za tym idzie, mało pokarmu. Już w szpitalu położne zaczęły dokarmiać małą bebilonem. Córka ma już 6 tygodni, przytyła tylko ok. 750 g. Cały czas 'wisi' mi na piersi. Sporadycznie zasypia na dłużej - na max 1,5h, za chwilę się budzi i domaga się jedzenia. Dokarmiam ją sztucznie, wtedy kiedy muszę staram się nie częściej niż 1-2 na dobę, zjada po ok. 60-90 ml. Kiedy zostawiam z kimś małą również jest dokarmiana bebilonem. Dzisiaj po raz pierwszy od dłuższego czasu użyłam laktatora i udało mi się ściągnąć zaledwie 50 ml.. Chciałabym karmić piersią chociaż te pół roku, ale nie wyobrażam sobie perspektywy spędzania kolejnych miesięcy cały czas z dzieckiem przy piersi. Czy ktoś miał podobny problem? Wszelkie porady na rozkręcenie laktacji mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez miałam, cc. Nie dawać sztucznego mleka tylko karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma znaczenia, że miałaś cc. Ja też miałam i wykarmiłabym trojaczki. Najlepszym laktatorem jest dziecko. Na pewno ściaga więcej pokarmu niz laktator, jestem pewna. Poza tym ma maleńki brzuszek, więc nie oczekuj, że laktatorem odciągniesz szklanke pokarmu... Przystawiaj do piersi i tyle. Innego sposobu na rozkręcenie laktacji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błędem jest dokarmianie skoro chcesz karmić piersią. To że 6tygodniowe dziecko "wisi " na piersi jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przystawiaj dziecko jak najczesciej plus sciagaj laktatorem. Nawet jak duzo nie sciagniesz to rozkreci to laktacje. Ja tez po cc. Dawalam czasem butle z moim mlekiem sciagnietym. Mm to poczatek konca kp. Za kilka tyg bedzie lepiej, naprawde. Mala nie bedzie tak wisiec, kilka minut i bedzie najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam autorko? Jakies postepy male z tym sciaganiem mleka? Ja ze swojej strony polecam odpowiednia, pelnowartosciowa diete, ktora obejmuje tez owsianke, jedzenie jajek, miesa. U mnie pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam cc i mialam ogrom pokarmu ale slaby. Nie dokarmiaj... Pij herbatki dla matek karmiacych i nie glodz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna durna pałka... nie ma czegos takiego jak słaby pokarm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj bawarki sok jablkowy tez jest dobry i maslanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pić wodę i dostawiac jak najczęściej. Modyfikowane odrzucić. Aaaaaa i nie stresować się. Ja wprawdzie po sn, ale mam sporo koleżanek po cesarce które były w stanie wykarmic dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja1256
Dzisiaj pierwszy dzien bez butli, jakos dalam rade :) a nawet bylam z mala u lekarza i nie darla sie z glodu. Przyrosla 1,1 kg wiec jest ok. Pije duzo plynow, laktatora udalo mi sie uzyc ze 3 razy.. karmie tak czesto ze nie mialam czasu czesciej :/ Pediatra kazala mi jesc wiecej zup na poprawe laktacji. Ochrzanila mnie za warzywne zupy kremy, kazala jesc takie tradycyjne na miesie. Powiedziala ze to pomaga.. Wczoraj ugotowalam gar rosolu.. pozyjemy zobaczymy. Tak czy siak jestem dumna z siebie - pierwszy dzien bez butli za mna :) Dzieki za wskazowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i pije harbatki, kawy zbozowe, piwo karmi i rozne soki. Maslanka odpada bo nie moge nabialu. Zamowilam fajna rzecz - muszle laktacyjne. Kiedy karmie mala to automatycznie 'leci' z drugiej piersi wiec nazbieram sobie troche pokarmu. Swoja droga to dziwne - laktatorem sciaga po kropelce a przy karmieniu jestem niczym fontanna mlekiem plynaca.. a po nocy wkladki laktacyjne moge wrecz wyciskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam sn i też miałam mało mleka na początku. Położna poradziła jak najczęściej karmić dziecko, nawet co 1-1,5 godz plus po karmieniu dodatkowo ściąganie laktatorem wg schematu: 7 minut lewa pierś, 7 minut prawa, 5 minut lewa, 5 prawa, 3 minuty lewa, 3 minuty prawa. I tak nie jest źle, bo ja na początku ściągałam jeszcze mniej mleka. Uwierz, że będzie lepiej, naprawdę :-) Ja miałam jeszcze popękane brodawki. Masakra. A teraz? Mały je aż mu się uszy trzęsą, ładnie przybiera i jestem z siebie dumna, że to przetrzymałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
gość dziś to co napisalas nie jest dziwne. Kiedy karmie mala to automatycznie 'leci' z drugiej piersi wiec nazbieram sobie troche pokarmu. Swoja droga to dziwne - laktatorem sciaga po kropelce a przy karmieniu jestem niczym fontanna mlekiem plynaca.. to ejst zupełnie naturtalne i acłkowicie sie zgadza rowniez z moimi obserwacjami. piersi "zyją swoim zyciem" oczywiscie w przenosni. i choc neiwiem jak to się dzieje to chyba nie musze wiedziec-natura wie lepiej i robi swoje,jelsi tylko się jej na to pozwoli. kiedy karmisz prawdziwe dziecko-piersi lepiej produkują mleko bo dostają sygnał ze dziecko jest podłaczone i wiedza ze musza produkowac. jak dostawisz laktator-piersi chyba nie sa szczegolnie zachwycone i jak widac ledwo co tego mleka jest. czyli wniosek-przystawiac jaknajczesciej, nie dawac zadnych butelek,herbatek itd,wszystko co potrzebne dziecku np witaminy,picie itd jest w pokarmie mamy.(czyli mleko mamy to nie tylko mleko). oczywiscie gdyby tak się zdarzyło ze nagle nie byłoby pokarmu (choc nie znam takich przypadkow) to oczywiscie podaj mm zeby dziecku wogle dac jesc. ale jak swiat swiatem-od tysiacleci matki dawały rade wykarmic swoje dzieci swoim wlasnym mlekiem,tak nas natura stworzyła i w sumie dobrze :) czyli zasada najwazniejsza-jak rozkrecic laktacje-przystawiac jak najczesciej i najnajwiecej ( bez obawy-wkoncu to się unormuje) ale te pierwsze tygodnie a Twoja ma 6 tyg to jest bardzo malutka-dawaj jej siebie jaknajwiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja gratulacje! Teraz juz bedzie z gorki jak te najtrudniejsze tygodnie sa za wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja1256
Hehe, u mnie niestety ssanie piersi co 1h w ciągu dnia to norma. W nocy na szczescie spi, przy mm budzila sie raz lub w ogole, dzis na samej piersi na szczescie tylko 2 razy. Mam nadzoeje ze damy rade :) dziekuje za madre odpowiedzi, dowiedzialam sie kilku nowych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celka

U mnie pierwsze 3 tygodnie to było ciągłe karmienie i masa godzin z dzieckiem przy piersi. Przyznaję, że było bardzo ciężko, miałam chwile zwątpienia, ale chciałam powalczyć. Włączyłam nawet do diety wspomagacz laktacji - lactosan mama, ze sprawdzonym i naturalnym składem. I przed skończeniem przez moje dziecko miesiąca laktacja się unormowała. Nareszcie mogłam normalnie funkcjonować i miałam bardzo dużo pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×