awantura o wynajem mieszkania

No więc pierwszej młodości nie jestem. Swoje lata już mam, kilka związków za sobą, raczej z nikim się nie wiążę, bo wiem, że nie mogę mieć dzieci. Aby sobie to wynagrodzić oddałam się całkowicie pracy. Teraz zarabiam naprawdę dobre pieniądze. Postanowiłam, że nie chcę kupować mieszkania tylko wynajmę dwupokojowe i tak będę sobie mieszkać. No i w rodzinie zaczął się zamęt. Zrobiło go moje rodzeństwo, które stwierdziło, że lepiej jakbym kupiła mieszkanie a potem oddała je jednemu z ich dzieci. Normalnie szlag mnie trafił. Ktoś będzie czyhać na moje życie byle przejąć mieszkanie. Dlatego wolę wynajmować. Rodzeństwo się do mnie nie odzywa. I co o tym myśleć?

u mnie jest to samo, pazerna siostra z dwójką dzieci mnie namawia na kredyt... ja będę k... spłacać całe życie po to, żeby jej bachory dostały za darmo, dodam, że mieszkam w warszawie i na razie wynajmujemy, z chłopakiem,ale dzieci nie planujemy

aahaha ale co ty sie przejmujesz? pewnie, że jak co, to już lepiej wziąć kredyt, bo przynajmniej masz w swojej kieszeni w końcu, ale rodzinka niech spada. to jest TWOJE i TWÓJ wybór. nie wiem jak w ogóle można mieć jakiekolwiek wapliwości

A kto powiedział, że na pewno coś dostaną? Skoro masz kasę, to ja na twoim miejscu bym jednak kupiła swoje, z wielu względów - i komfortu bycia u siebie i urządzania się po swojemu - i jako ZABEZPIECZENIE na starość. Dziś zarabiasz - a ile będziesz zarabiać jako 70-latka? albo w przypadku tfutfu - choroby? Ciotka mojej koleżanki sprzedała swoje mieszkanie i z tej kasy opłaca sobie luksusowy dom opieki. Dzieci nie masz i nie planujesz - ok, ale kto się tobą zajmie na starość, kiedy już nie będziesz tyle zarabiać? Lepiej mieć co sprzedać.

twoje rodzeństwo to hieny.dlaczego ty masz kupować mieszkanie a potem przepisywać na ich dzieci?niech sami kupią i sprezentują swoim dzieciom.albo zrobiłabym tak że kupiłabym to mieszkanie a na stare lata tzw.odwrócona hipoteka.zawsze byś miła dodatkowe pieniądze. to nie twoje dzieci i nie masz wobec nich żadnych zobowiązań lepiej pozwiedzaj świat ,korzystaj z życia .nie po to nie masz własnych dzieci żeby wydawać na cudze.

Zgadzam się z gościem 21:05. Wynajmowanie cale życie to głupota, teraz jesteś młoda to inaczej myślisz, ale ile znasz 70-80 latek wynajmujących? No i swoje to swoje - urządzisz po swojemu, nikt z dnia na dzień nie każe Ci się wyprowadzić, zupełnie inny komfort. Ale tez bym zastrzegła ze to inwestycja na starość a nie spadek dla cudzych dzieci - rodzeństwo niech samo dba o swoje potomstwo :/

W polsce kupisz mieszkanie, a i tak musisz placic czynsz. bez sensu.

Moim zdaniem to Twoje życie i Ty powinnaś decydować o tym gdzie będziesz mieszkać. Nie oglądaj się na innych, tylko rób swoje Jeżeli chodzi o wynajem mieszkania to polecam Ci w tym zakresie współpracę z agencją nieruchomości www.jagielska.com.pl. Moi rodzice znaleźli dla mnie fajne mieszkanie właśnie poprzez to biuro. Podobno mają ogromne doświadczenie w branży i nie zdzierają kasy