Wczorajszy Zgon mojej 18letniej przyjaciółki

Witam, nie mam pojęcia co mam robić wiec pisze tutaj z wielka prośba do was na forum ;). Moja 18letnia przyjaciółka wczoraj zaliczyła TOTALNEGO ZGONA na 18!! Nie byłam tam bo jestem starsza od niej o 2 lata i nie znałam solenizantki wiec mnie tam nie było, jej mama zadzwoniła do mnie ze łzami bo jej tata jest za granica czasem jestem dla mojej przyjaciółki jak matka zastępcza kocham ja jak siostrę ale nie w tym rzecz. Dziewczyna ma poważny problem z alkoholem to nie był taki pierwszy wybryk. Na półmetku rownież zaliczyła totalnego zgona ale wczoraj jak przyjechalysmy to szok!! Od razu na pogotowie lekarze w szoku przeszła wszystkie badania na narkotyki itp itd na szczęście ona tego nie bierze tylko chla jak chłop i wykryło 4 promile!!!!!!!!! W szpitalu na policję chcieli dzwonić cała noc tam przesiedzialysmy, powiedzieli ze jakby wzięła 1 kieliszek więcej to trup ledwo ja odratowali jakbyśmy przyjechały pół godz pózniej to dziś pogrzeb by był. Nie wiem co z nią zrobić jak pomoc dodam ze jest bardzo inteligentna dziewczyna ale ma cholerny zapał do tego alkoholu jak nie wiem kto jest bardzo ładna, zabawna nie wiem co jest jej powodem ze tak sie zachowuje. Wyszło ze ma pociąg do alkoholu i chore serce przez nie. Towarzystwo dopiero zadzwoniło po mamę jak nie dawała znaku życia!!! Podejrzewam ze moja przyjaciółka ma depresje, ma zmienny humor nie wiem czy to przez chłopaka którego mocno kochała, czy przez cos innego. Mowię zeby przystopowała z alkoholem ale ona nie słucha, pomimo tego ze jest drobna ona chudnie w oczach, to normalne ze można być alkoholiczka w tak młodym wieku? Ona sie z tego śmieje jak tak mowi, mowi ze dzięki temu zapomina o problemach i tyle gadki.