wyrok nakazowy

Witam serdecznie, Mam pytanie: Nie okazałem dokumentu strażnikom miejskim ponieważ wymyślili sobie że utrudniam im wyjazd z parkingu. Próbowałem uzyskać nr legitymacji strażnika , ponieważ widze ich codziennie jak unikają pracy i siedzą u jednego strażnika w domu. Po mojej prośbie i wielu próbach uzyskania tego nr wymyślili sobie ze utrudniam im wyjazd z parkingu i chcieli mnie wylegitymować. Odmówiłem ponieważ nie mieli do tego prawa, nie popełniłem wykroczenia ani przestępstwa jak równiż nie byłem swiadkiem, a chyba tylko w takich sytuacjach mogą mnie wylegitymować????. Przyjechała policja spisała mnie itd. Straż miejska oddała sprawę policji. Wezwano mnie na komisariat policji, tam złożyłem zeznania i dołączyłem film na którym wyraznie widać że chodzę naokoło samochodu i proszę o nr odznaki. Panowie zamknęli się w aucie i mieli mnie gdzieś. Nie mieli włączonego silnika, nie włączyli kierunkowskazu informującego o chęci włączenia się do ruchu, nikt nie prosił mnie abym odszedł, rzecz działa się na parkingu osiedlowym. Dostałem wyrok nakazowy skazujący. Czy przy wystawianiu takiego wyroku ktoś zapoznał sie z tym filmikiem który przekazałem policji??, czy z urzędu odrazu staje się winnym bo tak stwierdziła straż miejska. Co teraz mogę zrobić, jak się bronić?