Mam dość grubej koleżanki

Znam ją od 6 klasy podstawówki. Przez gimnazjum bardzo się przyjaźniłyśmy, potem tylko utrzymywaliśmy kontakt. Jakieś dwa lata temu znowu pojawiła się w moim życiu. Ale mam jej dość. Jest bardzo gruba ma około 120 kilo. Non stop zajada się fastfoodami i słodyczami. Pije piwo ze swoim facetem który również jest skonczonym chamem. Ostatnio przyszła do mnie do domu, weszła jak do siebie i zaczęła mi robić wykłady na temat zdrowego jedzenia. Uczepiła się mojego chłopaka (który ma dobrą wagę) że je kebab. Stwierdziła że to nie zdrowe i ja też nie powinnam tego jeść... a za dwa dni widziałam ją w barze mięsnym ze znajomymi!!!!!! Do tego wciąż mówi że muszę urozmaicić moje życie seksualne, ciągle wciska mi rady których nie potrzebuje. Najlepsze jest to że uważa się za najmądrzejszą i najpiękniejszą na świecie.... szok mam dość ze wtrąca się w moje życie, naprawdę poradzcie

Dodam że dzisiaj na plaży jak mnie zobaczyła przyleciała i zaczęła obgadywać kobiete która leżała przed nami... stwierdziła że jak można się tak utuczyć a sama jest 2 razy grubsza

Przetop ja na smalec

czy ona ma na imię Martyna? bo chyba znam.

Chodzi o to ze sie chamsko zachowuje wobec wszystkich mam dosc że sie wtrąca w moje życie a już w ogóle w sprawy mojego związku

Niee, ona ma imie na I.

miał ktoś podobny problem z takimi wścibskimi znajomymi????

a co za problem zakończyć znajomość

niestety ale problem bo ona nie robi sobie nic z tego co ktoś do niej mówi

omg to nie gadaj z nią, nie odpisuj nie kontaktuj sie, nic nie rób co jest z nią związane

tak wiem ale dzisiaj np. spotkałam ją na plazy i co mam uciekać od niej jak nie dociera do niej że przesadza a tym bardziej to co do niej mówie

nie uciekaj , traktuj jak powietrze

nawet jak o mnie mówi? ja w przeciwienstwie do niej mam troche kultury ale dzieki postaram sie zrobic jak mowisz

Wymów jej wszystko ze jest gruba itp obrazi się nq cb i się odczepi :-P

Prowo tego durnia od wątków o grubych