Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedys piekne a dzis brzydkie

Polecane posty

Gość gość

mam pytanie do pan ktore kiedys byly ladne a dzis(1,2 dziecko) są nieladne. ja kiedys bylam "przepiekna" i kazdy mezczyzna sie za mna ogladal.dzis niestety urody zadnej nie ma, nikt sie nie oglada. nie jestem zaniedbana, po prostu nie mam ochoty nawet ladnie wygladac.cos mi sie w glowie zepsulo. oczywiscie na tle innych nie jestem paskuda, po prostu jestem zwykla do bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po porodzie dwa lata temu walczylam z nadwaga,malowalam co 3 tyg wlosy, oczy,stroilam sie w sukienki. obecnie sobie odpuscilam-wtedy moje wysilki nie przyniosly skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzy i pol roku po. Dopiero rok temu udalo mi sie wreszcei zgubic nadwage. Bardzo dbam o siebie. Nie powalam na kolana, ale mam urok i kilku zagorzalych wielbicieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z fajnej laski ( 174 cm wzrostu, 56-58 kg) po kilku latach walki o dziecko, faszerowaniu się przy tym hormonami i sterydami, a potem po ciąży zamieniałam się w słonicę z 20 kilogramową nadwagą, której nie mogę się pozbyć mimo ćwiczeń i diety, patrzeć mi się w lustro nie chce i o ile jeszcze jestem w domu, to ok, ale jak wychodzę do ludzi i widzę swoje odbicie w szybach wystawowych, to czuję się fatalnie, walczę i będę walczyła, żeby zbić chociaż trochę, ale motywacji mam mniej z dnia na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też kiedyś byłam atrakcyjna, też czułam zainteresowanie, z czasem straciłam ten blask, już nie przykuwam takiej uwagi choć ktoś czasem jeszcze spojrzy na mnie ale ja już bez entuzjazmu to traktuje bo wiem że to juz nie to, że jestem ledwie cieniem swoich dawnych czasów, ale ze znanymi ludźmi dzieje się to samo np. taka aktorka Jennifer Love Hewitt we filmie "wielki podryw" była mega laska. Minęło 15 lat i na prywatnych zdjęciach to dosłownie nic nie zostalo z tamtej dziewczyny, ciało nie to, twarz nie ta, włosy nie te, nic nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywa, ze sie zwyczajnie zmieniaja same rysy twarzy ito na gorzej (znam, ale to nie o mnie chyba hehe). Natomiast ja mam ok 7kg wiecej po 3 latach i TO JUZ NIE TO. Wkurza mnie to, walcze, ale z marnym skutkiem. No i przebarwienia na twarzy (bleh), ktore w moim odczuciu dodają lat:( Teraz bardzo oszczedzam sie ze sloncem, a kiedys i bez filtrow twarz byla bez grama piega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sumie wygladam ok, jak sie pomaluje to jestem bardzo ladna. Ale stopy mam okropne i rece. Kiedys mialam szczuple palce i sliczne stopy. Teraz pogrubialy mi, stopy przesuszone i palce jak serdelki. Az sie brzydze tych stop. A i wlosy musialam obciac bo mam z polowe tego co kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dolacze sie tyle, ze ja kiedys bylam naturalnie ladna a po ciazach, dzieciach staram sie o siebie dbac ale jak to mowia : nie pomoze puder, roz".Przytylam nieduzo, ale widac po mnie. Zbrzydlam ogolnie, do tego jestem stale przemeczona, zle sypiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh i ja sobie ponarzekam! Bliska znajoma powiedziała mi ze bede miała córkę bo ssie ze mnie urodę-zgadła. Jakos tak początkowo zle sie czułam i myślałam ze dlatego zbrzydlam ale pozniej było jeszcze gorzej mimo ze brzuch miałam dopiero widoczny w 5,5mc ale i tak twarz sie zmienia. Na sam koniec ciazy nos mi sie poszerzył (ciotka zauważyła i mówiła ze jej tez tak na koniec sie zrobiło) rozstępy wyszły w 36tc i ogolnie wielkie cycki jak balony. Czekałam z niecierpliwoscią zeby urodzić i schudnąć. No jak poszłam do łazienki po cc to ujrzalam-wielki brzydki brzuch i bliznę...no ale stwierdziłam ze nie ma co płakać każda tak wyglada. Pozniej zaczęłam sie odchudzać i spacerowałam itd ale waga ani drgnęła! Przy wzroście 169cm ważyłam 72kg..niezły bekon...teraz wazę 65kg ale to i tak o jakieś 5kg za duzo bo przed ciąża ważyłam równe 60kg i tak było idealnie. Głowie mam to w okolicy bioder brzucha i ud widoczne-tak sie obkulalam w teb tłuszcz w tamtych partiach nawet moja mama mówi ze "zmamuskowalam". Rozstępy zbladły ale teraz jak troche slonca to wstyd mi sie pokazać... Powiem wam ze jak dla mnie to zrobiłam sie żadna ale jak idę gdzies bez dziecka w sukience czy spódniczce a czy nawet w szortach z wysokim stanem to i tak faceci sie oglądają. Ostatnio byłam na imprezie z koleżanka i założyłam czarna koszule taka mgiełkę bez rękawów, neonowa spódniczkę z wysokim stanem i czarne szpilki-ilu mężczyzn do mnie zagadało...nawet kilku ledwie po liceum na oko a ja mam 26lat i nikt mi nje wierzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do roboty a nie wymowki! mowicie jak to sie odchudzacie, a niech kazda z reka na sercu powie czy nie oszukuje choc troche, a takie male drobiazgi jak zliczyc to zaraz sie robi np 1000 kalorii na dzien wiecej! poza tym nie ma tak na prawde czegos takiego jak skuteczne odchudzanie sie pare mcy i koniec, to trzeba styl zycia zmienic! ladna sylwetke robi sie przede wszystkim w kuchni... ja cwiczylam cale zycie, przyszedl moment kiedy chcialam wyglada na prawde extra cwiczylam wiecej wieksze ciezary wiecej biegania, ale prawdziwy efekt przyszedl w doslownie moment kiedy zmienilam diete i to serio o pare drobiazgow! i nie ma tez czegos takiego jak NIE MAM CZASU, jak usiasc i sie zastanowic to mozna wygospodarowanc po 20 minut nawet kilka razy w ciagu dnia! ja moglam na prawde tylko 2 razy w tyg cwiczyc bo chocbym sie giela stawala na rzesach to nie dalo sie wyjsc na silownie w tygodniu i co? od stycznia spadlam 11 kg glownie dlatego ze postawilam na kuchnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy odchudzaniu 70% to dieta a tylko 30% ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a po co inni maja sie ogladac? Maz Cie nie docenia? Dzieciata laska jest atrakcyjna dla desperatow, ktorzy by chcieli zamoczyc tylko dla sportu. Dba sie o siebie wylacznie dla siebie a nie dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ta dzieciata laska ma na czole napisane-hey, mam dziecko!? Nie. Desperat faktycznie bedzie sie oglądał na kobietę pchająca wozek ale jak juz idzie sama ładnie ubrana itd to przeciez nie oglada sie jak na matkę jakiegoś dziecka i nie myśli-no na jeden numerek moze byc- a raczej patrzy jak na wolna osobę moze i z zainteresowaniem jakiem dłuższym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to ze maz docenia nie zmienia faktu ze milo jest dostać komplement od kogoś innego-wtedy nabiera to innego wymiaru. Czy bycie matka i mężatka wyklucza bycie kobieta? No bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumie ale kompletnie nie rozumie dlaczego wymowka za zaniedbanie zawsze jest bo mam dziecko lub bo jestem w ciazy to zadna wymowka co ma dziecko do wygladu ja bylam w ciazy i dbalam o siebie tak jak i przed pod koniec bylo ciezko teraz dziecko ma juz rok a ja dbam o siebie jak i wczesniej chociaz maly psoci nieziemsko ale wieczorem jak spi ja mam do siebie godzinke a czasem i wiecej zawsze prysznic w dzien tez mam czas sie uczesac ogarnac a niektore nawet kompac sie nie maja czasu no ludzie to tylko 15 minut albo i mniej siedza na kompie wieczorem i narzekaja zamiast tego mozna isc sie odpicowac do lazienki a nie jeki kweki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z ost opinia-nie ma czegos takiego ze odchudzałam sie cwiczyłam i nie chudłam jezeli NA PRAWDE odchudzasz sie i cwiczysz to sylwetka zawsze sie zmieni- moze waga w dół nie pójsc ale tylko dlatego ze miesnie waza wiecej niz tłuszcz-proporcje sylwetki i tak u;egaja wtedy zmianie np zweza sie talia, uda staja sie bardziej umiesnione spacery to nie cwiczenie! to jest aktywnosc ale nie mozna jej traktowac jako cwiczenie, rownie dobrze chodzenie po zakupy moze byc cwiczeniem albo scieranie kurzy-chodzi o regularny raczej intensywny wysiłek w stylu cardio rowerek. bieznia, bieganie,plywanie,sporty walki ,areobik rozne opcje zasłanianie sie brakiem czasu tez juest słabe bo cwiczyc mozna w domu i na prawde czasem wsytarczy 20-30 min dziennie co do diety- tu chodzi o zmiany nawyków zywieniowych, czasem zmniejszenie porcji czasem zastapienie niektórych produktów ale katowanie sie tygodniowa dieta 1000 kcal to głupota! efekt odwrotny od zamierzonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×