Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciazy ladnie opalona i dobrze mi z tym

Polecane posty

Gość gość

J.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze 1 ciaze strasznie sie balam, zero, nic wychodzenia na słońce i bylam białą, blada, mizerna. A teraz... Uważam na upały, dużo pije wody, nakrywam głowę. Nie smażę sie w słońcu ale posiedzę czasem z pól godziny, brzuch mam osłonięty. Czasem same,nogi nam na słońcu a czasem dekolt lub plecy. Kremami się smaruje i wiecie co? Czuje się lepiej,atrakcyjniej niz w 1 ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... no, ja wczoraj cały dzień nad morzem się opalałam, jestem w 26 tc i jakoś nie robię z tego sensacji ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o robienie sensacji, tylko ze wszędzie die czyta o zakazach, ze nie wolno, ze tylko w cieniu itp. A ja uważam, ze z umiarem wszystko można i pod warunkiem, ze się dobrze czuje, ze nie pojawiają q jakieś zasłabnięcia czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ można. Najwyżej dostaniesz ostudy. Inne ryzyko jest takie samo jak dla nie-ciężarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Też byłam mądra i może celowo się nie opalama, ale na słońcu przebywała. Teraz mam plamy na twarzy brązowe :-( teraz unikam słońca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie w ciazy czy nie, nie istnieje nic takiego jak zdrowa opalenizna...to jest uszkadzanie skory i przyspieszanie procesu starzenia ale co kto woli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie opalam tak jak ty - czasem same nogi, czasem ramiona tylko nie twarz bo na twarz samoopalacz fake bake i na cialo tez oprocz brzucha, do tego maluje paznokcie, robie makijaz, pilnuje wagi i czuje sie swietnie! W koncu wit D tez jest wazna w ciązy. W pierwszej bylam blada, gruba i czulam sie fatalnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 9:23 Dokladnie, mam tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie chodzi mi o robienie sensacji, tylko ze wszędzie die czyta o zakazach, ze nie wolno, ze tylko w cieniu itp. A ja uważam, ze z umiarem wszystko można i pod warunkiem, ze się dobrze czuje, ze nie pojawiają q jakieś zasłabnięcia czy cos x no to fajnie, ze jestes mądrzejsza od lekarzy i wszelkich poradników, na prawde super... nie twierdze, że trzeba popadac w skrajność, ale jeżeli np lekarze alarmują lub dermatolodzy doradzaja znaczy że maja wiedze na ten temat -skoro ja nie mam stosuje sie do wskazówek ludzie kompetenntych w danej dziedzinie też jestem w ciąży chodze na spacery wychodze na słonce ale zawsze sie smaruje i nie leże plackiem, bo nie widze sensu w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koncu wit D tez jest wazna w ciązy XX radze troszke poczytac o wytwarzaniu witaminy d przez organizm...do tego sie nie trzeba opalac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno unikanie słońca prowadzi do niedoboru wit. D, co przekłada się na gorsze działanie układu odpornościowego. Wiadmo, wszystko w umiarze, ale trochę słońca nikomu nie zaszkodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, ja w ciąży unikałam słońca, bo bałam się przebarwień. Ale normalnie tego nie robię, co nie znaczy, że leżę plackiem przez pół dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 11:23 Tu autorka, gdybyś uważnie czytała to bys zrozumialas co napisałam, ze smaruje się kremami, unikam południa i nie leze plackiem. W pierwszej ciąży w ogóle bawet 5 minut nie bylam ba sloncu tylko albo w cieniu albo w domu, nawę przy temp 25 stopni. Bo przeciez nie wolno, nie powinno się, sraty taty. Teraz wychodzę na słońce od rana do max 11 a później od 14 do wieczora. I to nie wychodze zeby lezec plackiem tylko sie przejść, napic herbaty, cos porobic w ogródku itp. I czuje się z tym lepiej niz w pierwszej ciąży, gdzie słońca UNIKAŁAM jak ognia i bylam białą. Juz rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem:) to po co jest ten post? skoro nie lezysz plackiem i nie nie opalasz nie wiadomo jak w takim razie robisz normalne czynnosci ,które kazda ciezarna wykonuje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jestem w 9 miesiącu ciąży. 10 km od mieszkania mamy park wodny... Mam dwoje dzieci, i jak mam siedzieć w mieszkaniu na 3 piętrze gdzie temperatura 27 stopni to wolę na tym basenie. Cały dzień jestem właściwie w wodzie, z dzieciakami. Młodszą trzeba jeszcze pilnować syn to nastolatek byle go tam zawieść i zabrać z powrotem :-) mam kostium jednoczęściowy bo brzuch jednak wolę zasłonić, smaruje się filtrami... Ale jestem opalona, normalnie jestem śniada ale teraz to jak zwykle w lato czekolada... Tylko że ja każda ciążę przechodzę w lato i w każdej spędziłam lato nad wodą... Ja się lepiej czuje siedząc w wodzie niż w dusznym mieszkaniu.... Dziś nie byłam na basenie bo sprzątam, ale jutro pewnie też pojedziemy z dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×