Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko w kawalerce

Polecane posty

Gość gość

Jestem młodą mężatką. Mam 21 lat oboje pracujemy ja do tego studiuję zaocznie Mamy własne mieszkanie ladnie urządzone po remoncie wszystko nowiutkie na wymiar meble sprzety itp ale jest to małe mieszkanie 32 m kw. Jeden duzy pokój, spora kuchnia , korytarz i lazienka, a i duży zabudowany balkon, No ale do rzeczy, jestem bardzo zadowolona na chwilę obecną super nam sie mieszka zwłaszcza że jesteśmy jeszcze bardzo młodzi a mamy już praktycznie wszystko , nie mamy kredytu ani żadnych rat do spłacania ale jak za kilka lat będziemy chcieli mieć dziecko to nie wiem czy w tym jednym pokoju damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawosci, skad mieszkanko macie skoro bez kredytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice kupili do połowy Wiem że takie pary są tu krytykowane ale nie będę ściemniac ani sie przechwalać że sami Wyposażyli też rodzice , czynsz mamy nie duzy bo to kawalerka więc na chwilę obecną mamy fajnie bo źle nie zarabiamy wiec kasa wszystka dla nas ale taka mnie refleksja naszła jak będzie dalej jak już bedziemy chcieli mieć dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dasz rady w kawalerce , każdy potrzebuje trochę swojej przestrzeni. W grę wchodzi sprzedaż i kupno większego . Składaj pieniążki na kupkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam bez złośliwości, bo starsza jestem i sie zdziwiłam ;) wg mnie nie ma opcji na dziecko, ja mam 5m2 (wynajem :P ) i w życiu tego nie widzę (no chyba, że wpadka). Jak dobrze zarabiacie to odkładajcie, to się sprzeda i będzie na większe. Macie jeszcze sporo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaralabym się o kredyt na drugie mieszkanie, większe np. Pod hipotekę tego, które już macie (lepsze warunki) wynajmowała to większe. Dziecko się urodzi i tak na początku będziecie w jednym pokoju a później przenieść się do większego. Kkawalerke sprzedać albo wynajmować. Moja koleżanka ma dwa mieszkania, oba na kredyt jedno wynajmuje i spłaca jej sie. Moim zdaniem nieruchomości to najlepszą inwestycja. Nigdy na tym nie stracisz. To drugie większe można wyremontować pod wynajem czyli bez mega dużych kosztów a później na świeżo jak będziecie mieli się wprowadzić i nie będzie szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to by bylo najlepsze rozwiązanie , tylko tak jest teraz ciężko coś odłożyć , jakichś 10 lat by było nam trzeba a za 2-3 raczej nie damy rady. Myślałam że może jak jedno dziecko i póki małe to i w jednym pokoju nie byłoby tak źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety-mam kilkoro znajomych w kawalerkach, dobiegajac 30 chcieli zakłądac rodziny i teraz kombinuja- jedni wynajmuja kawalerke komus a sami poszli na wynajem wiekszego drudzy zamienili sie z tesciami -tesciowie mieszkaja w wiekszym, ale takim typowym komunistycznym bloku w kazdym razie w pewnym momencie kazda para rezygnowała z tego przedzej czy pozniej \mozecie tez kupic własne na raty jak dobrze zarabiacie i wynajmowac je dopoki rodzina wam sie nie powiekszy- kasa z wynajmu szła by na spłate rat- tez tak mozna zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co..pewnie by nie było tak zle ale przez 1-2 lata, pozniej od przedszkolaka dobrze by było zeby miało samo pokój, ewentualnie scianke działowa? młodzi jestescie macie sporo czasu na znalezienie dobrego dla was rozwiazania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13;21 Pomysł fajny ale to na chwilę obecną za duża inwestycja jak dla nas. Nie mamy żadnych oszczędności nie licząc kilku tysięcy na koncie więc nawet pod hipotekę byłoby cięzko dostać kredyt bo duże mieszkanie będzie znacznie więcej warte niż małe a potem spłacać go przez tyle lat, nawet jak będzie ktoś tam mieszkał to na pewno kasa z wynajmu nie starczy w calości na ratę Zresztą tak sie cieszymy że ten cały kredyt nas ominał więc myślę że wersja z pomieszkaniem tu jakiś czas i dozbieraniem sobie różnicy jakoś lepiej wyglada Tylko co z dzieckiem i chciałabym i boje się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13;28 właśnie tak mnie korci żeby zaryzykować, nie teraz oczywiście tylko za jakieś 2-3 lata jak skończę studia bo też właśnie pomyślałam ze jedno dziecko i tak do jakichś 2 lat może spać z nami w pokoju a potem trzeba by było coś kombinować jak radzi gość z 13:26 tym bardziej ze teściowie kiedyś wspomnieli mimochodem że na starość to za duże dla nich to mieszkanie i za wysoko a mieszkanie mają sliczne a my za to na parterze :) Tylko ze teściowie to jeszcze młodzi ludzie są więc aż tyle to z dzieckiem nie chce czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odłożyć jest trudniej niż płacić raty. Nawet jak miałaby doplacac do większego 200, 300 zł to i tak się oplaca bo to jest inwestycja! Ale znam trochę osób które wynajmują i cały kredyt im się spłaca oraz czynsz. Pomysł że jak dziecko dorośnie będziesz miała dwa spłacone mieszkania. To lepsze niż emerytura... Której i tak nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można jeszcze liczyć na to że rodzice kupia większe. Jak jedno kupili co im tam z drugim... Dziewczyno co za wątpliwość tyle lat spłacać... Jak większość! Nie każdy ma fuksa w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie strzelisz dziecko w tej kawalerce to będziesz w niej mieszkac przez X lat. Wiesz dlaczego? Bo nie macie niczego odłożonego. Zacznij odkładać już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak dobrze zarabiacie to odkładajcie, to się sprzeda i będzie na większe. Macie jeszcze sporo czasu." Więc z tymi zarobkami to zależy jak na to spojrzeć :ja 2000 mąz 2500 Biorąc pod uwagę ze nasze wydatki stałe to +/_ 500 zł nie palimy, nie pijemy piwa, wszystko mamy w domu urządzone , rodzice jak nie jedni to drudzy na obiady często zapraszają i jeszczedo domu dają w pojemniczki " na jutro" albo "na kolację" (i nie to że sępimy oni sami tak chcą a to weżcie mięso bo za dużo kupiłam a to weżcie ciasto bo za dddużo upiekłam itp) wiec podsumowując około 4 tys mamy dla siebie( bo szkolę też rodzice mi płacą)więc jak na razie to jest super, stać nas na przyjemności i jeszcze odłożymy ale przy dziecku i kredycie już by tak fajnie nie było i zdaję sobie z tego sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja sobie strzelisz dziecko w tej kawalerce to będziesz w niej mieszkac przez X lat. Wiesz dlaczego? Bo nie macie niczego odłożonego. Zacznij odkładać już teraz." Zaczęłam już odkładać ale jesteśmy niecały rok po ślubie więc samo przez sie dużo tego nie jest. A co do "strzelenia sobie dziecka" to właśnie rozważam i analizuję jakie rozwiązanie bedzie najlepsze. Mimi młodego wieku jestem osobą dojrzałą i nie kieruję sie tylko checią ale i rozumem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, mam podobnie - z tym, że my sami sobie zaaranżowaliśmy mieszkanie po swojemu - mamy ponad 60 m, ale jeden pokój to nasza duża sypialnia z małżeńskim dużym łożem. Przy dziecku przydałby się trzeci pokój - ale myślimy, że jak zajdzie potrzeba to można zamienić mieszkanie na trzypokojowe i ew. dopłacić. Jeśli nie śpieszy Wam się z dzieckiem spokojnie dacie radę coś odłożyć. Zresztą póki dziecko będzie malutkie spokojnie dalibyście radę dostawić łóżeczko nawet w kawalerce, a z czasem rozejrzycie się za czymś większym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim naucz się być samodzielna i niezależna. Nie mieści mi się w głowie to, że rodzice opłacają szkołę dorosłej, zarabiającej i mającej osobne gospodarstwo domowe osobie :O a ty pewnie się krygujesz ale cieszysz się z tego :O:O wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ich stać to niech płacą. Co w tym złego? Co innego gdyby mieli sobie z gardła odejmować... Zazdrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:02 My też samodzielnie zaaranżowaliśmy swoje mieszkanie, rodzice sfinansowali bo tak obiecali ale nic nie było narzucana, ale nie oto chodzi. Wy macie lepszą sytuację, żebym ja miała dwa pokoje to już by mi rozwiązywało sprawę 15;12 Ależ ja jestem niezależna i samodzielna a ze rodzice opłacają mi szkołę to nic w tym temacie nie zmienia Jeszcze przed maturą gdy chodzilam do szkoły średniej i byłam oczywiści epanną powiedzieli iżebym wybierala sobie studia po swojemu a o finanse sie nie martwiławięc po prostu chcą dotrzymać słowa. Nadmieniam ze rodzice są jeszcze młodzi, po 40 ce też mają wyższe wykształcenie pracują zarabiają i nie to ze im na przyslowiową bułkę nie starczy przez moją szkołę Tak btw to niedawno czytałam tu temat jak dziewczyna sie żaliła że chce sie uczyć a rodzice nie chcą pomóc i wszysy wjechali na tych rodziców że jak tak można że to ich obowiązek do 25 lat itd No mi na szczescie pomagają, mam wspaniałych rodzicow i teściów też")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;24 Dopiero teraz przeczytałam Twój post ale jak widać zbieżność myśli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to spokojnie możecie odłożyć, i to sporo przez te 2-3 lata. Potem ewentualnie mały kredycik uzupełniający na te 60m2 (wg mnie minimum jak planujecie dzieci) x chyba, że chcesz skończyc jak tutaj: f.kafeteria.pl/temat/f10/4-dziecko-w-drodze-i-40-metrowe-mieszkanie-jak-sie-pomiescic-p_6275030 x I ich (autorki i jej męża) rodzice nie po to się dorabiali by swoim dzieciom mieli żałować, żal dupę widac ściska, że sa ludzie którym się powiodło i chcą zapewnić dziecku lepszy start. Komu mają dać jak nei swoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"... jak za kilka lat będziemy chcieli mieć dziecko to nie wiem czy w tym jednym pokoju damy radę " Macie wlasnie te kilka lat zeby porawic swoja sytuacje i dorobic sie czegos wlasnymi rekami. Rodzice wam dali na poczatek, super, ale dajcie teraz cos od siebie a nie rozwalajcie co miesiac 4000 na przyjemnosci. 2000 zl co miesiac do skarpety to po 4 latach daje 100 000 zl.... to juz ladny wklad na wieksze mieszkanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkładaj kasę i tyle. Skoro zostaje Wam 4 tys co miesiąc, to bez problemu powinniście odłożyć 2tys, w ciągu roku robi się z tego 24tys, a to nie jest mało. Nie to, że się wymądrzam, wiem po prostu z autopsji. Ja co prawda wszystko sama sobie opłacam ale też zarabiamy z Mężem trochę więcej, więc właściwie sytuację mamy podobną. Mam dzięki temu zamiar ominąć kredyt na wykończenie domu lub dobrać nieduży, a odkładamy pieniądze od niecałych 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:33 Tak też właśnie po przemyśleniu się zdecydujemy tj jak najwięcej uzbierać kaski póki mamy z czego a potem myśleć o większym mieszkaniu, ewentualnie jedno dziecko jak sie urodzi jeszcze na tym mieszkaniu to też nic ale wtedy sie sprężyć i działać Co do linka który zamieściłaś to zaglądałam już wcześniej na ten temat ot tak z ciekawości bo mam wolne i mam dziś czas ale nie czytałam całego bo za długi. Sutuacja tych ludzi ma się nijak do naszej, tam komornik zadłużenia jakieś przekręty i 4te dziecko w drodze. Mymamy własne mieszkanie, żadnych dlugów i nie mamy jeszcze dzieci a planujemy dwoje nie czworo :-) Co do ostatniego zdania to zgadzam sie w zupełności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marlena D oraz gość 15;44 Mądrze prawicie ale aż tyle to nie damy rady odłozyc tak mi sie wydaje bo wiecie jak to jest zawsze trzeba coś dokupićczy do domu bo niby rodzice wyposażyli jak wspomniałam wyżej ale zawsze jakieś drobne agd sie okaże że sie przyda a to jakiś lekarz prywatnie Odpukać zdrowi jesteśmy ale np okulary do kompa muszę sobie zrobić) , teraz wakacje, niedługo mamy urlopy więc też trochę kasy pójdzieAle ogólnie plan jest taki zeby odkładac ile damy radę a jak coś jest to juz łatwiej tą różnicę pokryć przy zamianie mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My pierwsze dziecko też mielismy w kawalerce, wynajmowanej. Mieszkaliśmy tam od połowy mojej ciąży do ponad 1.5 roczku córki. Nie pozabijaliśmy się, nie brakowało nam tchu, przestrzeni ani niczego innego. Fakt, wkurzały mnie wiecznie porozwalane zabawki po całym pokoju, ale teraz mając ponad 40m2 więcej mam to samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena D D D
Ile odlozycie tyle odlozycie, nie musi to byc 2000 co miesiac. Ja wyznaje zasade ze jak cos chce to odkladam maksymalnie ile moge. Nie bede sobei wszystkiego przez cale zycie odmawiac, ale jak mam jakis wiekszy cel to potrafie sobie odmowic. W ten sposob splacilam ktredyt mieszkaniowy po 5 latach (wzielam na 15 :) ) Nawet dzis, choc juz w zasadzie nie musze, mam stale zlecenie, przelew na konto oszczednosciowe, kasy na oczy nie widze to jej nie wydaje :P... a jak mi sie jakis wydatek trafi to wiem ze mam rezerwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjscia z sytuacji sa 2, ale dopoki jeszcze dziecka nie ma: -sprzedajecie kawalerke, reszte brakujacej kwoty do zakupu wiekszego lokum bierzecie w kredycie, - zalatwiacie kredyt, kupujecie wieksze mieszkanie, a kawalerke wynajmujecie. Dajmy na to, czynsz do spoldzielni z kawaleki zaplaci lokator, a dodatkowa kasa od wynajmu (u nas kawalerki stoja 650-700 zl plus czynsz)pokryje czesc Waaszej raty na wieksze mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×