którą kobietę wybrać?

1. fajna blondi, 9 lat młodsza ode mnie, nie kocha mnie, ale patrzy na mnie jako na faceta do związku "z rozsądku". Od 5 lat traktuje mnie jako wiecznie rezerwowy model. Bardzo podoba mi się, choć nie jest już tak atrakcyjna jak w czasie kiedy się poznaliśmy. Obecnie ma 22 lata. 2. brunetka, która twierdzi, że mnie kocha. Znam ją bardzo krótko (jakieś 3 miesiące). Ciągle mówi o rodzinie dzieciach i o tym jak bardzo się jej podobam. Jest 8 lat młodsza ode mnie, szczupła, ładna. Niestety nie jest polką, nie zna naszego języka. Pochodzi z Filipin i rozmawiam z nią tylko przez Skype. Co sądzicie?

Filipinke hahaha

co w tym śmiesznego?

Wybrać do czego? Na żonę raczej żadna z nich, do seksu obie ok.

chcę mieć żonę i dzieci

Nr 1 nie będzie wierna. Nr 2 znajomość przez skype i mówi że kocha? To filipinka, zapewnisz jej tu byt to prawdopodobnie będzie wierna,ale czy Ty ją kochasz?

widac,ze obojetnie ktora bys wybral,bedzie to zwiazek z braku laku.znaczy do blondi moze bedziesz czul pozadanie i tyle. facet ktory kocha nie ma dylematow to raz. a dwa ty po prostu nawet nie masz wyboru, ot taki przecietniaczek, co chce miec zone, zeby miec wygode i zabezpieczenie na starosc,dlatego ze tak trzeba a nie ze chcesz.

Jeśli przeciętniaczek to co z tego? Podnieca Cie że jakiegoś faceta na forum obrazisz? Weź filipinkę, jej największa zaletą jest to, że to nie Polka..

Nie mialam zamiaru go obrazic.Jestem szczera i mowie co mysle. A co do polek fakt sa na rowni z filipankami,ukrainkami i innymi odrzutami.Co za szczescie ze prezentuje wyzszy poziom

filipinkami*

Co w tym dziwnego że filipinka,jak byłem w Hiszpanii tez miałem koleżankę filipinkę,bardzo sympatyczna i mądra dziewczyna.Nie mówię, że to była moja kobieta czy znajomość opierała się na seksie,po prostu była moją znajomą.Jak ktoś ciekawy to poszukam jej zdjęcie w kompie bo chyba jej parę zrobiłem jak u mnie bywała..

nie ma to jak trolling nazywać szczerością :) to tak jakby eutanazję nazwać pomocą medyczną