Ale się dzisiaj wkurzylam...

Po pracy jak zawsze poszłam do sklepu po picie. Pracuje tam taka drobna kobieta K 50 lat A figurę ma jak 10 latka. I akurat na dworze rozmawiała przez telefon. Podszedł do niej jakiś gościu i ja podniósł do góry. Okazało się ,ze to znajomy jakiś. Nawet się usmiechnelam bo śmieszne to było. Poszłam dalej ale ten typ za mną i z tekstem "Pani to bym nie podniósł za żadną cholere". Wiecie co aż mnie zatkało. Na ogół jestem wygadana i nie dam sobie w kasze dmuchać ale w tym momencie mnie zatkało. Poszłam do samochodu i się jawnie rozplakalam. Kurczę wiem ,ze nie mam figury modelki. Ale ćwiczę itd. Jestem wysoka i mam d**e i mam cyca. Zabolal mnie fakt ,ze ten typ który miał z 50 lat i był oblesny wywala z takim tekstem. Przepraszam,ze takie to długie ale nie mam się komu wygadać. Mąż zaraz będzie się denerwować bo da niego jestem naj naj naj.

k****. ja bym nie przeżył jakbym się miał przejmować takimi rzeczami, bo słyszę dużo gorsze. dla faceta to był żart a dla ciebie pocisk. niektórzy naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego jak się co odczuwa.

I dobrze, ktoś musi postawić do pionu pewnego siebie paszteta który myśli, że jest najpiękniejszy na świecie.

50-tka ma lepszą figurę niż TY może zamiast wpiertalać pączki i mięcho przerzuć się na dietę wege

Ja nie jestem pewna siebie wręcz przeciwnie pewności nie mam A moje wypadanie to jedynie przykrywka. No nic zapomniałam,ze na kafe są nie życzliwe osoby. Które i tak pozdrawiam. Właśnie oto chodzi miał być żart hehe masz rację nie ma co się przejmować. A jeśli chodzi o figurę tej 50 to nigdy bym nie chciała być plaska z tyłu czy z przodu taka decha. Ale wiadomo każdemu co innego się podoba w kobiecie.

Dziewczyno nie przejmuj sie starym ramolem ;). Mnie pewnie tez by nie podniosl a nie jestem gruba. Taka mala latwo zlapac a jak wieksza to juz gorzej