Czy to normalne ze facet sie obraza na mnie o takie rzeczy?

Np ze wieczorem mi sie rozladował telefo i poszlam spac, a odzwonilam nastepnego dnia?

Oczywiście, że to normalne.

on szuka pretekstu żeby Cie rzucić bo woli TO robić z Twoją mamą

No ale jemu tez sie tak nieraz zdazy ,a jak ja tak zrobie o mnie podejrzewa o zdrade od razu

Ma obawy czy nie jestes zbyt malo ogarnieta,ale to jeszcze nie wielki problem.U mnie partner by sie obrazil gdybym go ignorowala i poszla bez niego na badanie cipki do ginekologa czy porodu.Poniekat to moja druga polowa i ma wieksze prawo do mnie niz ginekolog i Zawsze jest przy kazdym badaniu obok mnie i byl gdy rodzilismy.Mam do takowej obecnosci swego faceta Prawo nawet w szpitalu przy badaniach wszelakich i zabiegach.

Nie, nie szuka pretekstu żeby mnie rzucic bo jak chcialam odejsc niedawno to nagle sie zrobił miły nie do poznania...Ale nie wiem czy wyzywa sie na mnie, czy chce mnie sobie ustawić itd?

Nienormalne, nie jestes jego niewolnicą dostepną 24h/dobę

up

A co zrobil? Zbluzgal cie, ze go zdradzasz?

Nie, zadzwoniłam dzisiaj rano do niego to powiedzial ,ze mialam wylaczony telefon i watpi zebym byla sama i sie rozlaczyl

To jakis nierozgarniety. ile on ma lat? 17?

NIe, 35 :O Takie akcje są na porządku dziennym wiec można powiedzieć,że się "przyzwyczaiłam "...A jak ostatnio się wkurzyłam i chciałam wracać do domu to stał się nie do poznania miły, ale dopiero wtedy

W ogóle jest ode mnie te 10 lat starszy, a czasem zachowuje sie jak rozkapryszony dzieciak :O

No to faktycznie, facet 35 lat i sie zachowuje jak gowniarz. ile jestescie ze soba? Wez go ustaw do pionu...

mam identycznie, ja 23, facet 34.. to samo, te same fochy :D

Bo jestescie nic nie warte i sie wam nie ufa proste, wiec ma prawo sie obrazic ze dajesz doopy za jego plecami