Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy nie wstyd prosić o pracę?

Polecane posty

Gość gość

Składam dokumenty do starostwa spełniam wszystkie niezbędne wymogi. Mieszkam w średnim mieście i ciężko z pracą. Wiadomo w urzędach raczej po znajomości z tego co się słyszy i widzi. Po macierzyńskim straciłam pracę. Starosta jest ojciec mojej koleżanki z liceum. Z owa koleżanka nie utrzymuje żadnych kontaktów. Nie widzialysmy się jakieś 10 lat. W szkole też kontakty były nikłe. Po prostu znamy się ale zażyłości nie było. Mamy siebie na Facebooku są like I życzenia urodzinowe tyle. Czy głupio ją prosić o wsparcie z tą pracą? Nie jestem mega zdesperowana ale fajna oferta, fajne godziny pracy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dodam że nie jestem typem człowieka który lubi sobie pochwalić się kogo zna i coś tam załatwić. Wolę własnymi siłami. Jeśli już się zdecyduje to będzie dla mnie bardzo krepujace i nie zreczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd jest kraść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem. Jakoś mi głupio. Fajnie by było ale raczej nie mam odwagi tego zrobić chociaż mi zależy. Co w sumie miałabym napisać? Część złożyłam dokumenty do starostwa czy możesz wspomnieć o mnie miłe tacie? Bardzo mi zależy. Co słychać? Bo nawet nie wiem co u niej. Słychać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA bym nie poprosiła. W sumie to można powiedzieć, ze nawet się nie znacie skoro tyle lat nie utrzymywałyście kontaktów i w sumie nigdy nie byłyście bliskie. No i dlaczego niby ona miałaby Ciebie polecać skoro tak naprawdę nie wie czy jesteś godna polecenia? Głupio byłoby mi się tak narzucać i namawiać niejako do oszustwa- zwłaszcza kogoś z kim nie jestem w żaden sposób związana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo prawdy w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym spróbowała ale nie w sensie "mam do ciebie prośbe " tylko "wiesz staram się o prace w UG gdzie TWój tata jest radnym ,nie wiesz czy trudno sie dostać?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pracę w starostwie zawsze jest nabór i ostateczną decyzję podejmuje starosta, mozesz złożyć dokumenty ale do naboru dobrze się przygotuj, jeśli przejdzie kilka osób z tą samą liczbą punktów to jest rozmowa ze starostą i on decyduje kogo przyjać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pracy w starostwie jest nabór, a nie że starosta przyjmuje. on decyduje kogo przyjmie jak jest kilku kandydatów , córka próbowała kilkaktotnie, raz była druga, a raz miała taką samą ilość pkt. i dostał się stażysta, który tam był. dostała się za 3 razem ale była obkuta z wszystkich przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z ciekawosci ,pytam raczej retorycznie ,ta cała impreza to za 1280,06 netto /mc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak, w urzędach się mało zarabia a wymagania mają, że ho ho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie prosiła, bo na miejscu koleżanki wcale nie wspomniałabym tacie o twojej prośbie. Mogę polecić kogoś, za kogo mogę ręczyć, a nie obca osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada12
Co ci szkodzi sprobowac? Nie zgadzam sie ze to wstyd, kto nie probuje nic nie ma... Ja sama kiedys zapytalam wprost i mialam super prace. Tylko bez sciem co u ciebie slychac czy strasznie sie stesknilam...powiedz po prostu ze wiesz ze ostatnio nie utrzymywalyscie kontaktu i jest ci glupio zapytac w tej sytuacji ale skoro ja znasz i wiesz ze ona byc moze moze ci cos podpowiedziec to chcialas zapytac o ta oferte pracy. Powiedzialabym ze zostalas na lodzie po macierzynskim a chcialabys wreszcie wyjsc do ludzi a masz kwalifikacje i strasznie ci zalezy. Tyle...jak jest normalna i nie maja kogos upatrzonego wczesniej na stolek to pomoze. Daj znac jak wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd, ja bym nie poprosiła. Ale niektórzy ludzie mają tupet. Dwie osoby z mojej podstawówki, które w szkole mi dokuczały a później nie utrzymywały kontaktów i nie poznawały na ulicy, nagle sobie o mnie przypomniały i miały czelność prosić o protekcję mojej mamy pracującej w urzędzie. Przy tym nawet nie zagadały w stylu "jak tam u Ciebie" tylko od razu prosto z mostu... No ale niektórzy nie mają wstydu ani godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytać zawsze możesz, ale w z mojego doświadczenia wiem, że jak jest wakat na stanowisko urzędnicze to jeszcze wcześniej jest już kandydat :) Po to są te rozmowy, żeby wywalić tych, którzy tej pracy nie mogą dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada12
Tak lepiej sciemniac ze sie stesknilo :-/ autorka nie przesladowala tej dziewczyny w szkole a poza tym nie prosi o protekcje wprost tylko powie ze jest zainteresowana. Co sie stanie niewiadomo i czy cos to da ale byc moze sie uda. Moim zdaniem warto sprobowac. Bez wyrachowania czy blagan i podchodow tylko po prostu normalnie zagadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada12
Ja bym normalnie przyjela takie pytanie...jezeli wy byscie byly oburzone to chyba macie problem ze soba. Pomoglam kilku osobom w podobnej syt i mi tez ktos pomogl...wole przyjac znajomego niz obcego bo na ogol potem mozna liczyc na wieksze zaangazowanie i wzajemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w urzędach płacą mało, jedynie naczelnicy mają porządną pensje, reszta to wyrobnicy ze spuszczoną głową w ciągłym strachu. to tylko za PRL była wódeczka i imieniny i panie z nudów czyściły paznokcie. pracują w ciąży do kiedy się da i po pół roku biegiem do pracy, żeby ktoś miejsca nie zajął. Może gdzieś jest inaczej, tak jest u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat brzmi "czy nie wstyd prosić o pracę?" a powinien brzmieć: "czy nie wstyd prosić o protekcję?" :O:O nie różniłabyś się niczym od tych wszystkich, którzy stołki mają załatwane po znajomości :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz poprosić ale skoro nie utrzymujecie kontaktów to wątpie żeby ona wspomniala o Tobie , jesteś dla niej obca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle że nie wstyd prosić o pracę, myślę że w tym przypadku co najmniej się ośmieszysz... dobrze ktoś zwrocił uwagę "czy nie wstyd prosić o protekcje"?? myślę że jeśli byłby jakis wakat to dostałby go ktoś inny z rodziny czy znajomych, a nie obca dawna "koleżanka" ze szkoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×