Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Misia7777

32 lata za stara na pierwsze dziecko?

Polecane posty

Gość Misia7777

Drogie Panie, mam do Was pytanie, bo już głupieję;/ trzy lata temu przeprowadziłam się z wielkiego miasta do małego, gdzie wszyscy uważają trzydziestolatków za staruchów! Tak mi się życie poukładało, że wcześniej nie mogłam pozwolić sobie na dziecko, teraz gdy staramy się z mężem z każdej strony słyszę, że jestem stara, za stara, najlepiej położyć się już do grobu... Najgorsze jest to, że zaczęłam w to wierzyć, że jestem stara i już nie będę mieć dzieci:(((( a tak bardzo tego pragnę... Staramy się z mężem od kilku miesięcy i póki co bez efektu:((( Zamierzam iść w najbliższym czasie do ginekologa i zrobić badania. Czy naprawdę jest już za późno na dziecko?? Czy naprawdę jestem aż taka stara czy zaczęłam wierzyć tym wszystkim wokoło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj takich bzdur!! Podam kilka przykładów. Moja siostra urodziła pierwsze dziecko mając 35 lat - skonczyła 35 kilka tygodni po porodzie. dziecko ma 4 lata, wszystko super. Moja koleżanka pierwsze dziecko w wieku 33 lat. czyli zaszla w ciążę mając 32. wszystko jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam za mąż mając 33 lata i nie chciałam mieć dziecka od razu po ślubie. Kierowałam się chęcią posiadania dziecka, a nie WIEKIEM. Dziś jestem w ciąży i mam 35 lat i mam to w nosie, co kto sobie myśli o moim wieku. Rozmawiałam nawet z położną w szpitalu co do mojego wieku, jak na pierwszą ciążę i powiedziała, że to wcale nie jest późno na pierwsze dziecko. Nie patrz Moja Droga na ludzi, bo dziś mówią jedno, jutro drugie. Życzę owocnych starań o Maleństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE Nie przejmuj się gadaniem! Ja urodzilam moje pierwsze (i jedyne) dziecko mając 27 lat - i wiesz, co usłyszalam od kulku znajomych? że STRASZNIE WCZEŚNIE. że to teraz przecież dopiero po 30-stce się rodzi! ojej. no okropne, taka młoda i już dziecko !! :O a teraz, ja mam 34 lata, dziecko "odchowane" siedmioletnie, a one - dokładnie to dwie takie - trzęsą się, co tu robić, bo wiek już taki że ostatni dzwonek, ale bo kariera... bo mieszkanie za małe... bo się boją ciąży i porodu ...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia7777
Dziewczyny bardzo dziękuję za słowa wsparcia:))) Też zawsze kierowałam się tym, co czuję i wcześniej nie byłam gotowa na to, by mieć dziecko. Rodzina od męża ma na mnie fatalny wpływ. Siostra od męża ma czworo dzieci, zaczęła rodzić zaraz po 20. i cały czas non stop wmawia mi, że jestem stara, stara i jeszcze raz stara i zaraz będę mieć menopauzę (autentycznie to jej słowa). I chyba zaczęłam w to wierzyć. Zwłaszcza, że nie wiem jak już odpowiadać na te 'ataki' z ich strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam majac35 lat pierwsze dziecko , jak sie uda to chce jeszcze jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi sie w zyciu ulozylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestes taka podatna na wplywy to lepiej daruj sobie dziecko,chyba ze chcesz je okaleczyc psychicznie ze swoja osobowoscia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie ktoś obchodzi kobieta może mieć dziecko dopóki jej organizm jest w stanie wydać małego człowieka na świat. A innych miałabym w d...ie każdy ma swój pomysł na życie. Ja mam 25 lat I roczną córeczkę ale co mnie ktoś obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam35lat I moja corka bedzie miala dwa latka, wiadomo mloda matka I bla bla ale czasu nie cofniesz! I chcialabym jeszcze jedno jak sie uda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrzac na dzisiejsze czasy to nie ale z biologicznego punktu widzenia tak... no moze nie dosłownie za stara ale lepiej rodzic jak jest sie młodsza... pomijam fakt jakości jajeczek i takie tam ale najbardziej co odczujesz to fakt ze ciało nie wraca juz tak szybko i do takiej formy jak gdybys rodziła wczesniej... choc w sumie dla ciebie nie bedzie to zauważalne skoro wczesniej nie rodzilas... Ja jedno dziecko urodziłam kilka lat przed 30 a drugie mając 30 lat i różnica jest jak dla mnie ogromna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że Ci na wsiach mają jedno dziecko około 25 r. ż? Albo trójkę do 30? Nie wiem czego ty słuchasz? Znajdz kilka argumentów i spokojnie takiej osobie to powiedz żeby jej w pięty poszło i żeby nigdy się nie odezwała. Poza tym przyzwaczaj sie ludzie na wsiach z reguły wiecej wiedza o każdym niż ci w miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo mlody organizm regeneruje sie lepiej ja jak napisalam wyzej jestem od ciebie starsza autorko I urodzilamm I ty tez dasz rade !!! Przestan sie zamartwiac ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia7777
Dokładnie czwórka dzieci do trzydziestki. Macie rację, wiecie co wydaje mi się, że to przez to, że weszłam w takie środowisko, nagle ileś tam osób zaczęło na mnie naciskać, coś mi wmawiać i chyba straciłam pewność siebie, której kiedyś mi nie brakowało. Ostatnio na spędzie rodzinnym, ktoś tam powiedział, że jakaś kuzynka jest w ciąży 41 lat i wywołało to takie oburzenie, że gdyby ona tam była to chyba by weszła pod stół, bo to już czas na bycie babcią! Nie wiem skąd Ci ludzie się urwali, ale poglądy mają straszne, o dziwo mój mąż jest zupełnie innym człowiekiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nieartw sie kazdemu sie inaczej zycie ulozylo , nie ma co sie porownywac! Bo to ty bedziesz wychowywac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj nie jesteś za stara, ale dodaj sobie zawsze do "wieku dziecka " te 33 lata ( nawet jak ci się uda od razu) Dziecko będzie miało 7 a ty 40, jego koledzy z klasy mamy np. 27-30 letnie. Tak ci się ułożyło, to wiadomo nie zrezyzyfnujesz z macierzyństwa, ale nie oszukuj się że to w sam raz. Weź się pożądanie za diagnostykę. Masz 32 lata wiec kilkanaście lat stosujesz "ostrą " antykoncepcję, co nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak mi się ułożyło " możesz mówić jak np. nie miałaś partnera czy walczyłaś z chorobą nowotworową, a inaczej po prostu to nie było dla ciebie ważne. Jak zajdziesz od razu to ok, będziesz średnio młodą mamą, ale masa par walczących latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby każdy ma prawo decydować o swoim życiu, ale n ikt nie pyta się dziecka czy chce mieć mamę o 35 (i więcej). Przecież to przepaść. Co innego kiedy takie dziecko jest kolejne, to ma do czynienia z osobami w różnym wieku, a taki (najczęściej) jedynak wychowany przez osoby starsze o siebie o tyle lat… Mam sąsiadów, których nie oceniam, bo im naprawdę „życie się ułożyło”, tak, że pierwsze dziecko mają w weku 43 lat, ale oni chcieli mieć dzieci, „starali się” 20 lat, po drodze stracili zaawansowaną bliźniaczą ciążę, więc to super, że doczekali się swojego cudu, ale żal mi tego dziecka. Kiedy idzie do szkoły jego rodzice będą mieć 50 lat…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jestem osobą wykształconą, po studiach prawniczych (żeby nie było), a o dziecko zaczęłam się starać w wieku 22 lat, mimo wyraźnej przyczyny nie udawało się 4 lata (mimo młodego wieku). Urodziłam w wieku 27 lat, mam dwuletnie dziecko i chociaż jest mi wygodnie z „odchowanym” dzieckiem, mam nową pracę i biję się myślami, że to dla mnie ostatni dzwonek na kolejną ciążę, nie chcę być starsza od swojego dziecka o ponad 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wkurza, jak ktoś pisze, że na wsi to ludzie niewykształceni i rodzą dziecko po dziecku, bardzo wcześnie itp. Owszem ,zdarza się, nie przeczę, ale nie generalizujmy. Ja pochodzę ze wsi. takiej naprawdę małej, bo zaledwie niecałe 200 mieszkańców. skończyłam studia dzienne magisterskie, na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dziecko - jedyne jak dotąd i raczej tak zostanie - urodziłam mając 29 lat. z kolei moja koleżanka w szkole średniej (miasto ok 100 tys mieszkancow, 15 lat temu mniej więcej) zaszła w ciążę jako uczennica i urodziła 2 miesiące po maturze... jej chłopak też był z tego miasta, ona miala 19 lat on tez 19. ślub na szybko wiadomo , bo "trzeba" ... rozwód jak dziecko miało 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaszlam w ciaze majac 34lata , nie niemialam szczescia do facetow!!! I co moja wina ? Latalam jak glupia za nimi !!! Jak sobie odpuscilam to sie udalo I faceta I dziecko nie isadzaj mnie bo nie znasz!!! Wspolczuje ci autorko bo ludzie z takimi komentarzami sa wredni!!! Albo ich nie sluchaj albo potakuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia7777
Nie generalizuję, po prostu taką rodzinę ma mój mąż i na takich ludzi trafiłam. Na szczęście nie przebywam z nimi na co dzień, ale jakiś wpływ na pewno na moje myślenie teraz wywarli. Jeśli chodzi o przepaść wiekową między mną a dzieckiem, nie obawiam się tego (wyglądam bardzo młodo, a do wcześniejszego myślenia mam nadzieję powrócę). Dlaczego tak późno? Bo pochodzę z domu, gdzie musiałam poświęcić kilka lat życia dla innych, bo długo walczyliśmy o własne mieszkanie, bo nie chciałam by dziecko żyło byle gdzie i byle jak.... I nie chodzi tu o karierę, tylko o stworzenie normalnych warunków do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno !!! Sa mlode matki co zabijaja swoje dzieci !!! Takie mozecie osadzac!!! To ze twoje zycie bylo piekne to wspaniale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia7777
Super, że napisałaś, też uważam, że każdy ma prawo do szczęścia, cieszę się, że Ci się udało i jest to dla mnie pozytywny bodziec, dzięki za wpis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tobie misia sie uda Nie mow znajomym ze sie starasz bo z nowu bedzie 1000pomyslow !!! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem osobą wykształconą, po studiach prawniczych (żeby nie było), a o dziecko zaczęłam się starać w wieku 22 lat, och, a ja jestem po studiach prawniczych i o dziecko staram się teraz, a mam 42 lata. I naprawdę głęboko mam opinie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jedna kobieta napisala musisz jak najszybciej hormony odstawic bo te niestety jeszcze dlugo utrzymuja sie w organizmie!!! Ja nie bralam hormonow dlatego szybko sie udalo ale znam pare gdzie dwa lata sie starali, dlatego tabletki do kosza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia7777
Nie biorę hormonów od pięciu lat. Przez trzy lata stosowałam tabletki, później krążek. Od pięciu lat wyłącznie prezerwatywa, bo po hormonach fatalnie się czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia7777
Świetna postawa, że masz wszystkich gdzieś, starając się o dziecko po 40.:) I tak powinno być!!!! Muszę nad sobą popracować, bo jak widać za bardzo inni wdepnęli w moje życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co pierd...się w głowę. Dzis ludzie maja pracować do 67 r.ż a dziecka szkolnego nie mogą mieć w wieku 50 lat bo jakaś tam mama będzie miała 27? Równie dobrze ta mam co ma 20 lat nie zdążyła np sie wykształcić i co? Inni mają się śmiać ze bez studiów i głupia a jeszcze inni że tamta ma starą matkę? dla was ludzie po 50 są starzy? Czy wyście na głowy upadły? Czasem lepiej mieć dojrzałego rodzica niz głupia niedojrzałą 20..tak ma mój bratanek..balangi, alkohol a mojej mamie która go niańczy przed 60 i dziadkowi koło 80 jakoś to lepiej idzie niż 23 latce dziś. Mój brat pracuje cały dzień ..a i tak co zrobi skoro wariatka mu utrudnia w wolnych chwilach? Biedne dziecko, moja mama by go wzięła i lepiej się nim zajęła niż jego matka 23 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×