Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

.Mój facet to p.zda

Polecane posty

Gość gość

Mój facet jest spokojnym, miłym i wiecznie wystraszonym chłopcem. Nie potrafi rozmawiać normalnie z kolegami, moim bratem czy ojcem. Od razu zaczyna się jąkać, gadać bez sensu i zapominać co mówił. Nigdy nie potrafi się wysłowić. Nie umie normalnie kupić czegoś w sklepie czy zamówić w restauracji. Od razu robi minę jakby czegoś się bał, zaczyna się jąkać i na końcu zapomni co mówił. Nie ma własnego zdania. Nie potrafi nawet stanąć w mojej obronie. Kiedyś zdarzyło się, że jego dwie głupie koleżanki rzuciły się na mnie. Ja oczywiście się nie dałam i powiedziałam kilka słów tym dziewczynom, a mój chłopak na to, że jestem po***ana i mam się zamknąć. Rozdzielił nas, ale nie powiedział im słowa, nawet nie zwrócił uwagi, gdy te wyzywały mnie od najgorszych. Mój przyjaciel po pijanemu (a wtedy zawsze jest szczery do bólu) powiedział mi, że takiego frajera w życiu nie widział. Moi rodzice od lat mi powtarzają skąd ja go wzięłam. Chłopak mojej przyjaciółki też tak uważa i przez to nie spotykamy się we czwórkę. Nie wspomnę już o inteligencji mojego faceta, a raczej o jej braku. Nie ma żadnych męskich pasji typu piłka nożna, samochody czy majsterkowanie. Co weźmie w ręce to rozwali, wszystko mu z rąk wypada, niczego nie potrafi zrobić. Siedziałby tylko na komputerze i grał w durne gry. Nie jest w ogóle romantyczny, nigdy nie zrobił mi żadnej niespodzianki, sam z siebie nigdzie mnie nie zabrał. Chciałabym takiego męskiego, stanowczego faceta z klasą... Nie kontroluję tego, po prostu jak takiego widzę to aż robi mi się mokro. Ja mam 21, a on 22 lata i jesteśmy razem 3 lata. Potrzebuję opinii jak wygląda to według was? Z innej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu jesteście razem idiotko? Pewnie prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a uprawiacie chociaż seks? moim zdaniem coś z nim nie tak i wymaga konsultacji z psychologiem bo ma ewidentnie fobię aspołeczną lub inną chorobę. Prawdopodobnie są jakieś tego przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo go kocham. To aż tak z moim związkiem jest nieprawdopodobnie źle, że uważasz, że to prowo ? Myślałam nad psychologiem, ale to kosztuje. Przyczyną najprawdopodobniej jest jego matka, która wiecznie na niego się wydzierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks mamy udany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog w normalnej przychodni z NFZ nic nie kosztuje, rejestrujesz się i już, tyle, że chyba trzeba skierowanie od pierwszego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można kochać taką ci/ote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w mieście bardzo długo się czeka. Wiesz może czy jest możliwość pójścia razem z nim ? Jak takie skierowanie uzyskać ? Chodzi mi tylko o to, żeby przedstawić psychologowi sytuację. Jestem pewna, że on będzie kłamał (jak zawsze) i będzie próbował z całych sił ukryć swoje problemy przed psychologiem. Gdybym przedstawiła jak to wygląda to psycholog od razu wiedziałby na czym stoi. Miną wieki zanim on od niego wyciągnie całą prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zablokowany
Powiem Ci, że jestem/byłem podobny do Twojego chłopaka. Również kontakt z obcymi ludźmi sprawiał mi ogromny problem, może przez to, że nie mam częstego kontaktu z ludźmi. Tak jak mówisz zwykłe zakupy, odezwanie się, zapytanie o coś kogoś to była dla mnie bariera nie do przeskoczenia. Skąd to się wzięło? Nie wiem, ale mam świadomość, że to jest słabe, wiem jak inni na to patrzą ale tego nie da się tak łatwo zmienić. Niestety on sam musi się wziąć w garść i zacząć coś z tym robić. Ja zawsze miałem osoby, które za mnie wykonywały te czynności i pozwalałem im na to bo tak mi było łatwiej, nie musiałem się stresować itd. Teraz, gdy zabrakło mi tych osób wiem, że nikt tego za mnie nie zrobi i muszę się otworzyć. Zacząłem studiować w dużym mieście, gdzie jest pełno ludzi, zacząłem się trochę oswajać i jest lepiej, dużo lepiej. Ale niestety do tego trzeba dojść samemu na siłę go nie zmienisz, mnie też próbowali co skutkowało moim fochem i brakiem mojego zrozumienia. Różnicą jest to, że jestem szczerym facetem, nie kłamię, jestem świadomy tego, że mam problem i robię wszystko żeby go przezwyciężyć. Nie musiałem korzystać z usług psychologa, sam sobie to jakoś układam powoli. Psycholog to też będzie dla niego obca osoba i też będzie się przy niej stresował. Myślę, że nawet be niego mogłabyś się skontaktować z psychologiem i na początku sięgnąć rad bez niego, nawet nie musząc mu o tym mówić, może coś doradzi. A to, że nie ma pasji męskich to akurat chyba nie ma z tym nic wspólnego, bo ja akurat lubię męską robotę, lubię majsterkować i lubię sport a jak widać problem mam podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pipa nie pipa ale dziewczynę ma i uprawia seks a wielu fajnych mężczyzn mających przysłowiowe jaja jest prawiczkami heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie gosc wychowywany przez samotna matke. Nie mial ojca ktory nauczylby go jak byc mezczyzna. Tez mysle ze to prowo. Gdyby to byla prawda i kochalabys go, to bys go od p**d nie wyzywala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można kochać człowieka, o którym nie powiesz nawet jednego dobrego slowa? albo to prowo, albo histeryzujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi być prowo jestem bardzo podobny do tego gościa i mam żone która myśli chyba tak samo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×