Czy jak jestescie u kogoś w domu to zwracacie uwagę na to, czy ma porzadek

A jesli tak to na co konkretnie? Tak ogólnie, czy sa jakies rzeczy, które Was szczególnie drażnią? Zastanawiam się, czy jak ludzie np do mnie przychodza to mnie oceniaja, bo szczerze mówiąc ja nie zwracam uwagi na to, czy ktoś ma super czysto itd, no chyba, ze by mial jakis meeeega drastyczny syf bijacy po oczach :)

Na porzadek nie. Ale zwracam uwage na to czy jest czysto (samitariaty, podlogi...) Mozna miec w domu porzadek i brudno tak jak i mozna miec czysto i balagan :P Balagan mi nie przeszadza, brud bardzo :O ... zarowno u mnie jak i u innych :)

Nie, chyba że jest mega burdel.

Jak ktoś się ma za wybitnego czyściocha i krytykuje na każdym kroku jak to nie lubi np zwierząt bo robią syf (czyli sugeruje że mam wieczny burdel w domu bo mam zwierzaka) to wtedy zwracam uwagę czy ta osoba jest taka nieskazitelna za jaką próbuje uchodzić. Ale mam też znajomą co twierdzi że nie chce jej się ze ścierą latać i u niej w ogóle nie zwracam uwagi na bałagan albo inaczej- widzę ale mam to gdzieś bo ona nie udaje perfekcyjnej pani domu żeby pokazać że jest lepsza. A jeśli chodzi o neutralne osoby to widzę ale nie mam kogoś za niewiadomo kogo dlatego że mu się telewizor ukurzył.

Nie, chyba, że syf i śmierdzi

Bałagan , lekki rozgardiasz jest dla mnie normalny, zwlaszcza jak sie ma dzieci. Brud, ZWŁASZCZA w toalecie jest obrzydliwy. Porozwalane zabawki czy ciuchy, talerze i brudne szklanki w zlewie, paprochy i kłaki na dywanie czy podłodze, sterty jakis papierow, czasopism na stole itp. jest flejostwem, zwlaszcza gdy sie kogos zaprasza do domu.

Ja tak ale wiadomo że przy dzieciach nie zawsze ma się porządek, wiec mnie nie przeszkadza że leżą zabawki itd ale okruchy na blacie w kuchni, zawalony zlewozmywak w kuchni, brudna podłoga itd nie przeszkadza mi np sterta prasowania bo u mnie też się zdarza hehe powinien być jakiś tam ład hehe :-)

Zwracam, chcąc nie chcąc, ale nie uprzedzam sie do ludzi, chyba, ze to takie naprawdę '' z wierzchy strój, w środku gnój '' ale niektorzy maja np biedniej i choćby sie starali, nasprzątali to mieszkanie i tak moze wyglądać niechlujnie. Ja tam sobie tym nie zawracam głowy