3 tygodniowe dziecko i wyjazd.

Dziewczyny, nasz Synek kończy w pn 3 tygodnie, jest zdrowy, wychowujemy go "niesterylnie", mamy w domu psa, goscilismy u nas znajomych przez kilka dni. Chcemy jutro pojechac do tesciow na dzialke z Malym i zostac tam do niedzieli. Jak myslicie, czy to nie za wcześnie? W sumie co mu moze grozic? W końcu jeździmy juz autem, bylismy w poradni, wszędzie sa zarazki i bakterie. Podpowiedzcie, bo nie jestem do końca pewna czy jechać.

eee tam- ja bym jechala - w koncu do Afruki gdzie Ebola PANUJE NIE JEDZIESZ :)

Hehe, no nie, eboli tam nie ma...... Chyba :-D

No pewnie że jechać, działka, świeże powietrze, samo zdrowie!

nooo, niektorzy mowia ze tesciowa gorsza niz Ebola (np. moja ;)) jedz I korzystaj- I no stress :)

Dziękuję, moja akurat to spoko babeczka :-). W takim razie czeka mnie mega przedsięwzięcie w postac***akowania :-o

Jasne ze jechac! Niech sobie malenstwo pobedzie na dworze

My z dwutygodniowym synkiem byliśmy na wsi u naszego dziadka. Jechaliśmy tam 75 km i tez się martwiłam jak to wszystko wyjdzie czy nie będzie nam płakał po drodze, ale nic takiego nie było. Mały super sie dotlenił, pooddychał wiejskim powietrzem. Teraz misio ma 5 tygodni i za tydzień wybieramy się na weekend na działkę.

Aliszonn, dzięki. W takim razie jedziemy, babcia się ucieszy :-)

zależy od pogody, u mnie dziś 14 stopni i nie chciałabym w takie zimno jechać gdziekolwiek z dzieckiem

To co zrobisz zima, skoro przy 14 stopniach nie wychodzisz?

ale tu chodzi o nocowanie w nieogrzewanym domku na działce

Moja córka miała 3 tygodnie jak zabraliśmy ją na weekend do Wisły, ponad 300 km od naszego domu, i nic się jej nie działo, nawet zanurzyła nogi w brodziku, więc przy tak pięknej pogodzie bym się nie zastanawiała

Na

jechac

jedz i niczym sie nie martw, moj syn ma 4 miesiace, samolotem lecial juz 3 razy:)