Lubię kiedy kobieta...

Nie jestem poetą jak Tetmajer, ale też napiszę co lubię: ...kiedy przestaje się opierać o pozwala złapać za biodra, przycisnąć do siebie stojąc plecami do mnie ...kiedy lekko chrząka jakby upominając o przyzwoitość gdy przyciskam swoje przyrodzenie do jej pupy ...gdy lekko wzdycha kiedy czuje jak mój czlonek wpasowuje się pomiędzy jej pośladkami a dzieli nas tylko jej lekka sukienka i moje spodnie ...gdy mruczy całowana po szyi, dotykana wzdłuż talii bioder ...gdy sama obejmuje mnie za szyję i odchyla się do tyłu, jakby oczekując na więcej ...gdy wypina swoją pupę ku moim biodrom by jeszcze mocniej go poczuć, gdy pociera się zmysłowo o niego ...gdy odwraca się sama i zaczyna całować w usta, łaknąc namiętności, pozwalając ssać jej rozchylone usta I wiele więcej... Czy jest jakaś kobieta która zechce podzielić się tym co lubi? Czekam... weisbergergolf@gmail.com

Czy wspominałem że uwielbiam duże piersi?

Mmmm gdy mruczy calowana po szyi... ;-)

Brzmi znajomo? :)

Brzmi bardzo znajomo... I delikatnie za uszkiem... ;-)

Na początku lekko łaskocze ale gdy jest już ostrzej podnieca?

Lubię sama odwrócic się do mężczyzny, złożyć pocałunek na jego ustach,poczekać na jego reakcję a gdy go odda poddać się i całować bez opamiętania... Gladzac jego plecy i tyleczek na początku tylko przez spodnie ;-)

weisbergergolf@gmail.com Zapraszam napalone Panie

Na początku laskocze, potem powoduje przyjemny dreszcz na całym ciele,powoduje bezwarunkowe rozchylenie ust i delikatne ciche westchnienie ;-)